Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - olkapolka

Strony: 1 ... 291 292 [293] 294 295 ... 460
4381
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Stycznia 11, 2015, 02:49:48 am »
Tja...ram bam bi doo ay...chyba nie ogarniam - jednak, ale!;)
Znaczy podywaguję mu 8)
Mnie akurat wprowadzenie seven upa nie przeszkadza - znaczy lubię Jamiroquai;)
Magik - klasik blues...fajny, ale tą wyspą to Q dołożyłeś;)
Ostatnio powtórzyłam międzyczasowo Balsam...i jedyne opowiadanie, którego nie ruszyłam - to właśnie to ostatnie - balsamowane;) Bo jakoś się mi takoś zapisało - niezbyt:)
I chyba odpadłam po wcześniejszych - trochę oblały egzamin powtórkowy;)
A tu taki kwiatek. Teraz coś jakby te łodzie dobijały - do jakieś wyspy w niepamięci;)
Ok - zawrócę jeszcze do generatora. Hop:
https://www.youtube.com/watch?v=36b-_xPTq8Q

4382
Lemosfera / Re: Solaris
« dnia: Stycznia 11, 2015, 02:10:15 am »
Zobacz w ekranizacji Tarkowskiego jaka moda na archaiczne proste życie wtedy zapanowała, a przestaniesz się naśmiewać ;D.
https://www.youtube.com/watch?v=rswYl7RLRNE
 ::) ;)

Editka: jeszcze Nader uprzejmie - dzieńdobry wieczór:)

4383
Lemosfera / Re: Doktor Lem. Anegdoty
« dnia: Stycznia 10, 2015, 12:52:20 pm »
I tak za darmo zrobili? 
Ano - znalazłam tę książkę w ich katalogu online.
Napisałam do wypożyczalni międzybibliotecznej WUM - oczywiście dodałam, że zapłacę.
Odpowiedzieli bezpłatnym skanem -  voila:)
Dodam, że w podobnej bibliotece w Katowicach - też ładnie się zachowali - zaproponowali bym przyjechała do czytelni i zrobią ksero - na miejscu.
Czyli Warszawa bardziej zadomowiona w internecie - niż Katowice;)

Ten Człowiek na smyczy jest pisany w cokolwiek przesadnym tonie;)

4384
Lemosfera / Re: Doktor Lem. Anegdoty
« dnia: Stycznia 09, 2015, 11:01:05 pm »
Miał być post w tym wątku: http://forum.lem.pl/index.php?topic=855.0 , bo:
Liv wstawił cytat  - trafiłam na taką stronkę:
http://wiersze.doktorzy.pl/index.htm
Zjechałam na dół i przeczytałam notkę o autorze - wśród licznych tytułów rzucił się mi natychmiast ten:
"Jak korzystać z Internetu" (ze wstępem Stanisława Lema)
Pomyślałam, że: jest!:)
Nie znalazłam tego poradnika w internecie.
Skontaktowałam się z autorem strony - panem Jarosławem Kosiaty - był poza Warszawą i obiecał skan - po powrocie. Bardzo dziękuję:)
Później - napisałam do Biblioteki Głównej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - i zaskoczona: prawie natychmiastowy skan owego wstępu:)
Stety-nie-stety o idiotach - ani słowa. Za to nieco o lekarzach, medycynie i internecie. Stąd tutaj:)
Poniżej skan przypadkiem odnalezionego wstępu - do istniejącej książki:)





W sumie trudno się nie zgodzić - ale jednego lekarza Lem przeoczył: dr Gugla;)

4385
Hyde Park / Odp: Bracia mniejsi
« dnia: Stycznia 04, 2015, 01:51:39 pm »
Ja Terlikowskiego rozumiem, ale nie rozumiem, że Q nie rozumie ;) .
To niezły jesteś, bo zdaje się, że oni (wierzący) sami się nie rozumieją - w temacie wszechmocy i zwierzątek.
Kiedyś zahaczyłam o końcówkę tego programu - jak kto ma siły na całość, jak nie to od 17:10 - o tej bożej wszechmocy i drodze do zbawienia zwierzątek - przez człeczy żołądek...
http://player.pl/programy-online/gotowi-na-smierc-odcinki,579/odcinek-14,czy-zwierzeta-pojda-do-nieba,S00E14,10941.html

4386
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Stycznia 04, 2015, 01:54:30 am »
To odpływam... 8)
Oj, gdzie Ci się śpieszy?;)
Taki nawiasik o właścicielu tej wyspy:
Natchnienie do namalowania „Wyspy umarłych” znalazł w Ponzy.
Pewna pani, która miała szeroką duszę i musiała ją czymś wypeł­nić, dręczona wielką melancholią, którą musiała czymś uciszyć, zamówi­ła u Bocklina „najbardziej romantyczny obraz, jaki kiedykolwiek został na świecie namalowany”. I naprawdę trudno powiedzieć, by Bocklin za­wiódł jej oczekiwania.
Bocklin lubił powielać, i to kilkakrotnie, własne obrazy. „Wyspę umarłych” namalował w pięciu wersjach. Cyprysy stają się na nich coraz mniejsze, skały coraz większe. Uszczuplone zostaje coraz bardziej to ży­cie na wyspie umarłych, o ile w odniesieniu do cyprysów można mówić o życiu. Obok wejścia do jednego z grobowców, po prawej stronie, na dole skały spadającej stromo w dół Bocklin umieścił swoje nazwisko w po­staci samych inicjałów, jak to zazwyczaj robił: „A. B.” Kiedy już wzniósł tę swoją wyspę i rozpostarł wokół niej bezmiar morza, zarezerwował so­bie jeden z grobowców, w którym chciał zamieszkać po śmierci, a może już za życia.

Z Alberto Savinio: Arnold Bocklin
Cytuj
Pada i wieje odwilżowo, więc smętny blusik pod kawkę poraną, jak znalazł  :)
Bardzo fajny - gitarowo pokojarzył do Marka Ka - był przed chwilą...a wokalnie - do Chrisa de Be.
To takie: ram bam bi doo ay;)
https://www.youtube.com/watch?v=kvGEos0TWMY
P.S. Ponieważ ten rambam pachnie mi Let it be...to takie muzyczne odkrycie :
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1342760,Kanye-West-nagral-utwor-z-Paulem-McCartneyem-Fani-rapera-dobrze-ze-wspolpracuje-z-nieznanymi-artystami-

4387
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 03, 2015, 12:32:35 am »
Marginesik 3 -
Według legendy po ścięciu Dionizy trzymał własną głowę odrąbanymi z głową dłońmi
Hm...z głową mu odrąbali dłonie (nieuważnie zatykał uszy?), w których później trzymał tę głowę? Cud...
Następny krok - telepożegnanie.
Wygodnie, z fotela...
Zrób sobie kawkę...:
http://m.katowice.gazeta.pl/katowice/1,106509,16856103,Nie_musisz_przyjezdzac_na_pogrzeb__zobaczysz_go_w.html

4388
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 02, 2015, 10:54:03 pm »
Tja...kontynuując kulinarny wątek...nie McDrive, ale ta drivetradycja...
Dzisiaj zradiowo usłyszane - może jeszcze nie zwyczaj, ale idzie nowe - właściwie jedzie, bo drive thruuu:
W trzech amerykańskich miastach funkcjonują domy pogrzebowe typu "drive-through". To znaczy, że żałobnicy bez wychodzenia z samochodu, przez szybę, mogą pożegnać zmarłego.
(...)
W takim domu pogrzebowym trumna ze zmarłym wystawiona jest za szybą, umieszczoną w korytarzu, przez który bliscy zmarłego przejeżdżają samochodami. Żałobnicy zatrzymują się przy trumnie i jedyny wysiłek, jaki muszą wykonać, to wyjrzeć przez szybę.

http://www.polskie-cmentarze.pl/Warto-poczytac/Ciekawostki/Pogrzeb-typu-drive-through
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/16-09-usa-dom-pogrzebowy-dla-leniwych-oferuje-zalobnikom-usluge-drive-thru,1340855.html?playlist_id=18070


4389
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Grudnia 31, 2014, 04:32:09 pm »
Cytuj
Uszy po sobie i open your eyes;)))
Aaaa - krótki kurs języka?  ;)
Aaa...nie;)
To rozwiązał czy nie - chyba nie? :-\
Nie męcząc w kończącym się...chodziło o okładkę płyty - Quidam Alone together:
http://1.bp.blogspot.com/_VeYtTK1PDGM/TPb7O3PV3kI/AAAAAAAAACM/9y5HbxkO8v8/s1600/Quidam+-+Alone+Together+cover+front.jpg
Mówiłam, że barrdzo łatwe - zwykły płaczliwy konkursik;)

Ale jak hey, you, gilmour to jeszcze raz lepszego...i ze szybkich skojarzanek ten:
https://www.youtube.com/watch?v=TFjmvfRvjTc

4390
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Grudnia 31, 2014, 03:34:06 pm »
Cza zgadnąć osobistą imprezję?  :-\
To nie wiem - będę strzelał --> Pan zmienił panią na wokalu? Gitarki więcej? Przerwę mieli?
Już wiem! - masz dzień na...eeep  ::)
;D
NIe-tak-nie;)))
Przecież mówię, że bardzo łatwe, no nie?! >:(
Uszy po sobie i open your eyes;)))
https://www.youtube.com/watch?v=Yry2X-oObds

4391
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Grudnia 31, 2014, 01:07:46 pm »
No, nie do końca - ładne...może za gładkie?
Za. W kolejnych utworkach z tej płyty - jak dochodzi więcej wokalu - mam skojarzanki starodobromałżeńskie.
Po tym pokojowym to trudno coś dalej, bo bardzo dobry...ale niech tam - na koniec roku: barrrdzo łatwa zagadka;))
Znowu  - w pierwszym najmniej wokalu i może stąd?
Ale: dlaczego tenpłytny inkszy? Hę?;)
https://www.youtube.com/watch?v=QBIXJoP7rjU

Przy okazji życząc wszystkim zaglądającym na forum - szczęśliwszego 2015:)

4392
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Grudnia 29, 2014, 03:45:49 pm »
Cytuj
Na ISS testują drukowanie w 3D i takie SF (dla mnie) się im przydarzyło:
Weźcie mnie oświećcie - na czym one drukują, bo nie papierze chyba, hę?
W plastelinie?
Tja...ludziki;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drukowanie_przestrzenne

4393
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Grudnia 29, 2014, 03:43:32 pm »
Co do tego naja...lemizowałbym był bęc i w cwał.
Zdecydowanie ten budujący, jak dla mnie...(lekkie uczucie zażenowania, a może ukłucie?)
Lekkie?;)))
Oj, to musisz polemizować z Guglem - bo on tak umiejscowił;)
Ale trzecia - Sara - też klepaniec z zażen;)
Te lepsiejsze gdzieś w tyle...
Cytuj
zaprowadziły mąść do szuflady z jednym kredensem, obrabianym już tu kiedyś. :)
Nie powinno abyć; kredensu z jedną szufladą?  ???
Zalezy co było pierwsze - kredens czy szuflada?;)

W końcu już po świętach...bez polsatu sport hd...niby te petardy cza by, ale do tej tumiwilskiej...takie podniebne czasy - chociaż nie zadowalają jakośtakoś...usznie...do końca. Hm:
https://www.youtube.com/watch?v=9E0fT14ytDI
Chyba nie było? :-\

4394
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Grudnia 29, 2014, 03:21:50 pm »
SF, to będzie jak się da z tymy drukaramy dyskutować ;):
Eee...co to za drukarka?
Zwykły automat do zupy pomidorowej ::)
Mniam ;)
Poza tym drukowanie w 3D za chwilę będzie przestarzałe;) 4D - zmiennokształtne goni i po piętach skrobie...to 3D...
Ale...właśnie zobaczyłam taki filmik a la Grawitacja;)
Czyli Alexander Gerst i jego zdjęcia z ISS:
http://www.esa.int/spaceinvideos/Videos/2014/12/Alexander_Gerst_s_Earth_timelapses

4395
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Grudnia 25, 2014, 02:10:14 am »
Taką, prawie jak kolęda, senką...z młodym Craigiem-gitarzystą.
Aksamity - łagodności. "Prawie" czyni różnicę - jak powszechnie wiadomo, ale niech będzie kolęda zaliczona;)
Alele pogrzebałam za... i zdziwiona...pomieszały się różne starshipy z airplanami...
Zaskoczona tym, co mi wyskoczyło jako ich najbardziej znane: Nothing's gonna stop...a to oni, ale jakby inni:)
W każdem metka przyczepiona;)
:D Nie dalej jak tydzien temu wlasnie sie wymienilem z kolega na Jury (Jurnismy). Ja jemu Origin (ta z Twojej linki), a on mi Superstition.  Bardzo jest cacy, ta co ja pilas, zalicza sie do tych malo wedzonych w smaku.
Niezła koincydencja - czyjaktotam;)
Mało wędzonych? Eee...nie wiem czy ją wędzili, ale to konkret była ta 16 years old i ładnie pachniała - jakby miodkiem:)
Z podziałem reszty się zgadzam. Ale miast wody - lepiej coli;)
Fajnie, że Plaxty zagrały...szkoda, że Cocker zszedł rakowiną paskudną...nawet chciałam coś jego...
Ale okazyjnie...życząc wszystkim Wesołych Świąt...czy tam Wakacji - co kto woli...posłużę się wysłużonym Markiem...czyli wszystkiego spokojnego:)
https://www.youtube.com/watch?v=muAsbH99vao

Strony: 1 ... 291 292 [293] 294 295 ... 460