Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 1923429 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2865 dnia: Kwietnia 27, 2011, 01:24:29 am »
Faktycznie, zadzwoniłem ;) .

P.S. Historia, którą opisali w reportażu rozegrała się dla mieszkańców rzeczywiście, bo taka a nie inna była reakcja władz i tak a nie inaczej tą reakcję wdrożono - typowo po radziecku. Faktycznie weszło wojsko, faktycznie wyrwano przecież sto tysięcy ludzi z korzeniami, faktycznie dezinformowano z czego rodziły się przecież do dziś żyjące demony. Nie podano za to, lub zrobiono to za późno, najprostszych i najbardziej oczywistych rad, jak nie wychodzenie z domu, nieotwieranie okien, zasłanianie ciała itd. Znane były dobrze skutki zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki (dwa gęsto zaludnione, kilkusettysięczne miasta) i wiadomo było, że śmierć poniosło w sumie około 160 tysięcy ludzi (wliczając osoby zmarłe do lat 80-tych) - skąd więc bzdurne miliony ofiar, skoro nie mieliśmy w ogóle do czynienia z wybuchem jądrowym ani z gęsto zaludnionymi obszarami? Więcej ludzi ucierpiało w Czernobylu na skutek tej histerii niż realnego zagrożenia promieniowaniem, a większość ofiar wśród ratowników wynikła z głupoty kierujących nimi i typowo radzieckiego bałaganu - przecież w tym burdelu nawet nie mieli czujnika Geigera zdolnego wykrywać tak wysoki poziom promieniowania - więc założyli sobie w ciemno, że jest tuż za skalą tych urządzeń, które mieli, posyłając ludzi w miejsca, gdzie śmiertelną dawkę dostawali w kilka minut...

Zresztą historia się powtarza:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80595,9270780,Tsunami_w_Japonii__Zmarlo_14_pacjentow_ewakuowanych.html

Od dłuższego czasu jest oczywiste, że demony były podsycane przez "nowe" państwa (Ukrainę i Białoruś) by pieniądze z ONZ płynęły wartkim strumieniem.



I jeszcze coś, co napisał do WiŻ sam prof. Jaworowski, który poniekąd swoją osobą dostarczył paliwa tej debacie ;) :

"Lęk czarnobylski nie ograniczył się do krajów chrześcijańskich, lecz rozszedł się po całym świecie i opanował niemal każdego: publiczność, media, polityków, uczonych, a nawet profesjonalistów ochrony radiologicznej.

Ten współczesny strach nie był krótki, jak sprzed wieków. Po dziesięciu latach nadal wpływa na emocje, decyzje a nawet zdrowie wielkiej liczby ludzi. Jednym z czynników napędzającym czarnobylskie lęki, a nawet ogólnie radiofobię, jest - paradoksalnie - doskonałość współczesnej ochrony radiologicznej i systemów monitoringu promieniowania.

Ilustruje to porównanie Czarnobyla z wielką katastrofą przemysłową w Bhopalu w Indiach, 2 grudnia 1984 roku, kiedy to z fabryki pestycydów uwolniło się 40 ton izocjanku metylu. Ten toksyczny gaz zabił natychmiast 1762 osoby, a do roku 1994 zmarło łącznie 6954 ludzi. Około 200 tys. osób zostało bardzo ciężko poszkodowanych, (dotkniętych m.in. paraliżem, uszkodzeniami płuc, oczu, naczyń, serca, układu odpornościowego). Izocjanek metylu i jego toksyczne pochodne rozchodziły się w atmosferze podobnie jak radioizotopy z Czarnobyla. Liczba dawek toksycznych (takich, które mogą spowodować w grupie ludzi 50% zgonów) izocjanku metylu uwolnionych w Bhopalu była dziesięciokrotnie wyższa niż odpowiednich dawek cezu-137 wyrzuconych do atmosfery w Czarnobylu. Ale stężenia tej trucizny w środowisku całej półkuli północnej nie mierzył nikt, chociaż jest ona znacznie bardziej niebezpieczna niż cez-137 czy jod-131. Powodem tego był brak odpowiednich technik analitycznych oraz rozbudowanego systemu monitoringu przygotowanego na taką okazję."


Liv, komu wierzyć...
Ja wierzę zjawisku hormezy i tym danym:

Statystycznie wyznaczona dobroczynność niskich dawek na populację:
Zmniejszenie śmiertelności w dużych populacjach napromienionych małymi dawkami (1-500 mSv)

A – wszystkie przypadki; C – rak; L – białaczka; NC – nie-raki; LC – raki płuc

Rodzaj narażenia / Spadek śmiertelności / Źródło danych

Wysokie tło promieniowania naturalnego, USA / 15% - C /Frigrio i Stowe, 1976
Wysokie tło promieniowania naturalnego, Chiny / 15% - C / Wei, 1990
Pracownicy przemysłu jądrowego, Kanada / 68% - L / Gribbin i wsp., 1992
Pracownicy transportu przemysłu jądrowego, USA / 24% - A, 58% - L / Matanoski, 1991
Pracownicy przemysłu jądrowego z ośrodków:
Hanford, ORNL i Rocky Flats (łącznie), USA / 9% - C, 78% - L / Gilbert i wsp., 1993
Radiolodzy medyczni zatrudnieni
w latach 1955 – 1979, Wielka Brytania / 32% - A, 29% - C, 36% - NC / Berrington i wsp., 2001
Zatrudnieni przy produkcji plutonu, Majak, Rosja / 29% - L / Tokarskaya i wsp., 1997
Wysokie stężenie radonu w
mieszkaniach, USA / 35% - LC / Cohen, 1995
Wypadek na Wschodnim Uralu, Rosja / 39% - C / Kostyuchenko i Krestinina, 1994
Awaria w Czarnobylu / 13% - C / Ivanov i wsp., 2004
likwidatorzy / 15% - A / jw.
Awaria w Czarnobylu
- ludność na obszarach większego skażenia / 17% - C / Ivanov i wsp., 2004
Pacjenci diagnozowani I-131, Szwecja (dawki na tarczycę 0 – 257 mGy) / 38% - C / Hall i wsp.,

Średnia dawka w Polsce od Czernobyla to ułamek 1 mSv w ciągu roku od katastrofy i około jednego sumarycznie po kilkudziesięciu latach. Roczna dawka średnia w Polsce od źródeł naturalnych to około 3 mSv, w niektórych częściach świata (np. Iranie) koło 200 mSv. Częstość zachorowań na raka czy wad genetycznych nie jest w żaden sposób związana dodatnio z tłem promieniowania naturalnego. Piloci samolotów pasażerskich otrzymują więcej niż w Iranie, nie mówiąc o astronautach.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 28, 2011, 11:47:35 am wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Luca

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 143
  • Odi profanum vulgus et arceo.
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2866 dnia: Kwietnia 27, 2011, 09:34:01 pm »
Teatr Telewizji przedstawiał niedawno spektakl "Czarnobyl – cztery dni w kwietniu", traktujący o społeczno-polityczno-biurokratycznych okolicznościach zajścia. Postać profesora Jaworowskiego pokazana jest dosyć obszernie, a w rolę wciela się Zbigniew Zamachowski. Nie wiem jaka jest wiarygodność historyczna przedstawienia, ale ogólne tło z pewnością pokazuje sporo odnośnie działających wówczas mechanizmów.
Zdaje się, że nie ma w pełni legalnego sposobu obejrzenia tego bezpośrednio w sieci, niemniej jeśli ktoś mocno zainteresowany to pewno jakąś drogę znajdzie...

Co do rozmiarów skutków katastrofy w Czarnobylu to również jestem nieustannie zadziwiony ich ciągłym i skrajnym wyolbrzymianiem w mediach i ludzkich umysłach (a teraz jeszcze Fukushima!). Na własną, skromną skalę staram się oczywiście szerzyć nieco bardziej racjonalne podejście, ale wszelkie tego rodzaju wysiłki toną w otchłani głupoty, propagandy i powtarzanych w kółko "prawd". Myślałem, że w tej kategorii nic już mnie nie zadziwi, ale niedawno znajoma z Francji jednak zdołała tego dokonać - kontrując moją wypowiedź sprowadzającą liczbę ofiar awarii do rozsądnych rozmiarów, powołała się na relację swojej koleżanki z Ukrainy, która z kolei opowiadała, że "po katastrofie na Ukrainie rodziło się mnóstwo dzieci z deformacjami". Wiadomość niemal z pierwszej ręki!

Jak zawsze przy tej okazji chciałbym skierować spragnionych informacji do strony atvn.pl i umieszczonego tam wykładu Prof. dr hab. Ludwika Dobrzyńskiego z Instytutu Problemów Jądrowych w Świerku "Przyczyny i następstwa awarii reaktora w Czarnobylu".


draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2867 dnia: Maja 03, 2011, 02:23:56 pm »
bo jeśli ktoś wie więcej niż "cokolwiek" na jakikolwiek temat, to prędzej czy później poczuje się jak ty, maźku zobowiązany odkręcać te bzdury dzwoniąc lub na własną rękę.
ja myślę że od teraz to na trójce będą chcieli odkręcać bzdury które tu wypisujemy  ;D
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2868 dnia: Maja 03, 2011, 10:24:10 pm »
Właśnie wróciłem - w śniegu! - z Mazur.
Odpowiem z przyjemnością, lecz później. Jestem skonany.
Staszek
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2869 dnia: Maja 04, 2011, 07:00:49 pm »
Właśnie się dowiedziałem, że zdałem maturę z polskiego. I to całkiem nieźle, chociażem powypisywał rozmaite fatałaszko-fidrygałki :) Prawdę mówiąc, to była trochę nudna - liczyłem na Gombrowicza/Mrożka, ale się zawiodłem. W ramach "rekompensaty" dorzucili za to jakiś artykuł z Polityki o rozmowie, psychologii, itp.  ::)
« Ostatnia zmiana: Maja 04, 2011, 07:08:28 pm wysłana przez trx »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2870 dnia: Maja 04, 2011, 07:26:15 pm »
Gratulejszyn :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2871 dnia: Maja 04, 2011, 08:00:26 pm »
Ja też - szyn;) Nudna matura...jakieś novum;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2872 dnia: Maja 04, 2011, 08:50:54 pm »
Gratuluję Panu zdanego egzaminu dojrzałości :-)
Lecz nie byłbym Bardzo Starym Mębrem, gdybym nie spytał o matmę?
VSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2873 dnia: Maja 04, 2011, 09:42:10 pm »
Matma jutro.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2874 dnia: Maja 04, 2011, 10:59:58 pm »
Tak, matematyka jest jutro, niestety siedzę tam od 9:00 do 17:00, co zdaje mi się być pomysłem niedobrym - ostatnim razem bardzo mi się chciało spać w tych godzinach popołudniowych...  ;D Postaram się napisać coś więcej, jednakże później, na razie trzeba się na jutro... nauczyć!  ;D ;D ;D Polskiego zaś tak do końca to jeszcze nie zdałem, w najbliższym czasie będę mógł zaprezentować komisji własną swą, jeszcze nie istniejącą, prezentację na temat pewnego zjawiska w literaturze, jakim jest po-mo.

 ;)

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2875 dnia: Maja 05, 2011, 12:46:31 am »
Eh, z tego co wiem matura z matmy teraz jest na poziomie 2 klasy technikum z moich czasów, a pewnie 1 klasy liceum z Maźka czasów i ostatnich klas podstawówki z czasów p. Remuszko. Więc powiem tyle - powodzenia trx, ale dopiero na politechnice zobaczysz coś wyzywającego :)


maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2876 dnia: Maja 05, 2011, 07:46:01 pm »
Nie bardzo. Materiał co do zakresu jest ten sam, który ja robiłem w 4 lata liceum, tylko teraz trzeba go zrobić w 3 lata, pomijając, że jest mniej godzin dzisiejszym mat-fizie niż w tamtym. Kwestia jego opanowania to inna sprawa - ale zadania są z zakresu materiału a nie z przeciętnego poziomu jego opanowania (szczególnie w części rozszerzonej) Moja córka zdaje i na matmę była bardzo napalona ale minę ma nietęgą (po rozszerzonej). Oczywiście matura jest zupełnie inna - ja miałem 5 zadań, z których należało rozwiązać 3. 3 zadania ok - ocena 5, 2 - 4, 1 - 3. Zero - lufa :) . To były złożone, przekrojowe zadania tekstowe, do rozwiązania których trzeba było zaprząc wiadomości z różnych dziedzin matmy. A Ty Term jechałeś już po nowemu, czy jeszcze komunistycznie ;) ?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2877 dnia: Maja 05, 2011, 07:50:38 pm »
Tylko przejrzałem, a już sama przyjemność! Wezmę to ze sobą na Mazury :-)
S.R.
http://bi.gazeta.pl/im/5/9544/m9544105,MATEMATYKA-PP.pdf
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2878 dnia: Maja 05, 2011, 07:59:43 pm »
Napisałem, i właściwie tyle można powiedzieć. Poziom podstawowy był dosyć żenujący, natomiast rozszerzenie, no cóż... nie liczę na zbyt wiele; nie było w nich właściwie nic ciekawego, ale i tak zrobiłem mnóstwo błędów.

@Terminus
A cóż to takiego specjalnego miałeś podczas tych swoich czterech wytężonych lat nauki?  ;) Całki, macierze, r. różniczkowy? A może na fizyce coś ciekawego? Widziałem zadania z lat 70. - i wybacz mi - nie różniły się specjalnie od tych, które są dzisiaj - czasem należało jedynie wyznaczyć pole między dwoma krzywymi, to wszystko. Miałeś natomiast na te 5 zadań całe 3 godziny - dzisiaj jest ich 12. Chcesz, to mogę zeskanować.
« Ostatnia zmiana: Maja 05, 2011, 08:03:11 pm wysłana przez trx »

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2879 dnia: Maja 05, 2011, 08:22:21 pm »
Prawdę mówiąc, to była trochę nudna - liczyłem na Gombrowicza/Mrożka, ale się zawiodłem. W ramach "rekompensaty" dorzucili za to jakiś artykuł z Polityki o rozmowie, psychologii, itp.  ::)
Marzenia  ;D Ale artykuły z reguły wybierają ciekawe.

Miałeś natomiast na te 5 zadań całe 3 godziny - dzisiaj jest ich 12. Chcesz, to mogę zeskanować.
Skanować nie trzeba, CKE publikuje wszystkie arkusze tego samego dnia (żeby ich serwer wytrzymał oblężenie maturzystów to już inna sprawa). Liczba zadań to akurat nie problem, 15 minut na jedno wystarcza. W tych 5 każde miało, tak jak pisze Maziek różne części, w obecnych właściwie po przeczytaniu zadania wiadomo "na co jest" i jak je zrobić.

Poziom podstawowy, wbrew temu co może się wydawać po obejrzeniu telewizji, istotnie jest żenujący. Żeby zdać maturę (30%) nie trzeba nawet zaczynać zadań otwartych, wystarczy zrobić test. Który jest tak układany, żeby naprawdę trudno było nie zdać. Ale nawet jeśli mówimy o wynikach rzędu 100%, to też nie wymagają żadnego kunsztu matematycznego.

Z rozszerzeniem też nie przesadzajmy  :) Może i niektóre zadania nie są łatwe, ale nazywanie ich trudnymi jest jak dla mnie nadużyciem.
« Ostatnia zmiana: Maja 05, 2011, 08:24:26 pm wysłana przez Miesław »