Dana, dana jakoś tak...ometkowało się - dobry głos to trochę za mało - poczekam.
Ano - mam wrażenie, że jeszcze nie znalazła swojego głosu - miota się od plantowych wystąpień, przez joplinowanie, po country.
W każdem - śpiewać potrafi i na scenie czuje się dobrze - co widać. Jak gdzieś się w tym znajdzie, to może coś z tego wyjdzie.
Taa...połaczenie rapu z punkiem to dobry patent muzyczny. Nawet bardzo. Lica fajnie się wydziera. Ale jest drobne ale. Rap to z natury nadmiar słów, tekstu...łatwo popaść w bełkot. Nie mówię że akurat w tym...
Stymże, czasem bełkot nazywamy poezją.
Jak nie w tym, to dlaczego akurtat przy tem? O tem?
Co do Torpedy i ich poetyki (nie poezyj) - gdybym nie wiedziała who is who, to płyty (pierwszej, robaczkowej nie znam za dobrze) nie kojarzyłabym z nurtem Arkowym. Nawet jak wiem - chociaż raczej mi pod prąd w tem nurcie - nie odczuwam tego.
Ta studnia może mi nie przeszkodziła, bo przed puszczeniem ałtor mówił co miał na myśli;)
Biały miś - nie???
To może duży miś.
Biały skojarzył się mi ze Smokie;)
Większy miś wygląda na groźnego - poobrazkowo. Dźwiękowo - lepiej:)
Saltarello - dla mnie - lepsze w poprzednich odsłonach:)
Ja plikuję, płytuję, kasetuję i usbeuję (odkąd mam taka wtykę w aucie). Jakość jest różna - najgorsze kasety zgrane na płyty
[nawiasem - jeszcze nie czytałam, ale w nowym ŚN jest art. pt.
Mózg od ekranu woli papier - ciekawe czy woli też namacalne wydania, od trudnych do zobrazowania plików?
- tak czy siak i wobec tego: czasemczęsto się znęcam nad sobą:) ]
Coś nic mi nie pętelkuje...Wy po stareńkiemu...to może ja jeszcze jedną świeżynkę, bo mi rif jakiś znajomy się
Adara - Vista Chino