Autor Wątek: kłopoty z globalnym ociepleniem  (Przeczytany 120666 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwca 01, 2009, 08:28:12 pm »
Już wtedy w mózgach coś musiało wyrastać, na podobieństwo tego fragmentu płata czołowego, co jak się go popieści lekkim prądem, to ma się wizje kwazi-mistyczne.

Albo tez był to po prostu efekt permanentnego przemeczenia (takze mózgu) w walce o byt i jedzenia niewłaściwych roślinek (np. grzybków).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwca 01, 2009, 08:41:20 pm »
Myślicie? Ja sądzę, że jednakowoż chodziło o to, że jak już ktoś był w stanie zrozumieć ciąg przyczynowo-skutkowy to nieuchronnie musiał zadać sam sobie pytanie, co będzie ze mną. Ci, którzy próbowali na to pytanie odpowiadać innym, łatwo pięli się w hierarchii. Tajemnicę, czy odpowiedź była poprawna, czy nie, ci, którym jej udzielono zabierali do grobu...

Zdaje mi się, że religijność niejako wykorzystała wcześniejsze dostosowanie, utrwalone ewolucyjnie - to jest stadność, chęć identyfikacji, właczenia do grupy. Kiedyś wyłączenie z grupy oznaczało przeważnie smierć.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwca 02, 2009, 01:29:21 am »
Popadanie w ateizm tez?
To przeanalizuj sobie, kiedy się jakoś tam rozkrzewiał ateizm. Np w starożytności coś się tam działo ale jak czasy się pogorszyły to się rozlazło po kościach, bo cóż miał do zaoferowania kolesiom uciekającym przed hordą barbarzyńców? Albo owym barbarzyńcom?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwca 02, 2009, 02:44:55 am »
Albo owym barbarzyńcom?

Wyjście z barbarzyństwa? :P
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #64 dnia: Czerwca 02, 2009, 03:36:32 am »
Albo owym barbarzyńcom?

Wyjście z barbarzyństwa? :P
Bądźmy poważni chociaż przez 5 minut.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #65 dnia: Czerwca 02, 2009, 04:33:47 pm »
Albo owym barbarzyńcom?

Wyjście z barbarzyństwa? :P
Bądźmy poważni chociaż przez 5 minut.
Wychodzenie z barbarzyństwa jest niepoważne? :o]
Cytuj
To przeanalizuj sobie, kiedy się jakoś tam rozkrzewiał ateizm. Np w starożytności coś się tam działo ale jak czasy się pogorszyły to się rozlazło po kościach, bo cóż miał do zaoferowania kolesiom uciekającym przed hordą barbarzyńców? Albo owym barbarzyńcom?
W starożytnej Mezopotamii, Egipcie, Indiach, Rzymie czy Grecji krzewił się ateizm? Pierwsze słyszę.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2009, 04:37:26 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #66 dnia: Czerwca 02, 2009, 04:56:47 pm »
Daj spokoj, probujesz sie wdac w dyskusje o wplywie rozmiaru obuwia na preferencje polityczne (im wiekszy, tym mniej lepperyzmu, co wplywa ujemnie na populacje).

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #67 dnia: Czerwca 03, 2009, 04:02:38 am »
Daj spokoj, probujesz sie wdac w dyskusje o wplywie rozmiaru obuwia na preferencje polityczne (im wiekszy, tym mniej lepperyzmu, co wplywa ujemnie na populacje).
Hm:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ateizm

Do ateistów wczesnej starożytności można zaliczyć Euhemera (IV/III w. p.n.e.) uważającego bogów za ludzi, którzy dokonali wielkich czynów, a którym potomni przypisali boskość oraz Demokryta z Abdery (460-370 p.n.e.) – greckiego atomistę i materialistę (uważał świat za twór czysto materialny).

Najstarsze znane całkowicie otwarte wyrażanie postawy ateistycznej jest przypisywane Epikurowi i datowane na około 300 rok przed naszą erą. Celem epikureizmu było uzyskanie stanu spokoju umysłu poprzez wykazanie, że strach przed tym, co boskie, jest irracjonalny. Do epikurejczyków zaliczał się między innymi Lukrecjusz, którego najbardziej znanym dziełem wyrażającym myśl Epikurejską jest O naturze rzeczy. Należy dodać, że epikurejczycy nie byli dokładnie ateistami, tak jak rozumiemy słowo ateizm. Zazwyczaj myśleli, że jeśli bogowie istnieją, to nie interesują się ludzką egzystencją. Zarówno Epikur jak i Lukrecjusz podzielali ten pogląd, a także odrzucali wiarę w życie po śmierci. Epikurejczycy nie byli sądzeni za ateizm, ale ich nauczanie było uznawane za kontrowersyjne i byli ostro krytykowani przez stoicyzm i neoplatonizm. Ruch ten stał się marginalny i powoli zamierał – aż zanikł mniej więcej w czasach końca Imperium Rzymskiego i ponownie odnowiony został dopiero po ponad tysiącletniej przerwie w XVII wieku przez Pierre Gassendi.

Kiedyś to  o tym chyba /?/ w szkole uczyli. Demokryt z Abwehry nie ma to to tamto.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2009, 04:04:42 am wysłana przez Smok Eustachy »

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #68 dnia: Czerwca 03, 2009, 04:10:28 am »
[/.../
Wychodzenie z barbarzyństwa jest niepoważne? :o]
/.../

Za wychodzenie w takim stylu, jakie zafundowało pierwsze ateistyczne państwo na świecie: Albania to ja dziękuję. O starożytnych już napisałem. Ale co to ma wspólnego z ociepleniem? O tym, czy ateizm nie pełni funkcji hamulcowo-destruktywnej przekonamy się za kilka pokoleń najwcześniej,  zresztą niedługo powinien być większy kryzys i wtedy zobaczymy, czy przetrzyma czy nie.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #69 dnia: Czerwca 03, 2009, 10:01:39 am »
Jeżeli dla ciebie starożytność to tylko Grecja i Rzym, to cóż.
 Jeżeli paru filozofów, których można policzyć na palcach jednej ręki, to "krzewiący się ateizm”, nic nie poradzę. Zwłaszcza, że zbyt mało o nich wiemy, by tak jednoznacznie ich określać. Demokryt na ten przykład, modlił się. Doprawdy, dziwne zachowanie jak na ateistę. Jednak cywilizacje, w których żyli, raczej tych postaw nie wspierały. Zresztą, takich pojedynczych znajdziesz w każdej epoce, łącznie z średniowieczem. Tylko zależnie od poziomu wolności ujawniali się lub nie. Co z tego wyindukujesz o tych cywilizacjach? Krzewiace ateizm? :)
A  z tą Albanią przesadziłeś. Jeżeli już, pierwsza była Rosja Radziecka, jako państwo antyreligijne i to tylko do 1941 r. Wtedy w Albanii aż kipiało od Islamu. Tak jak zresztą i dzisiaj.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #70 dnia: Czerwca 03, 2009, 11:29:04 am »
Tez nie rozumiem i licze na to, ze Hoko nam wyjasni.

Ano tak, Hoko to, Hoko tamto...  ::)

Też mnie to zdziwiło, dlatego domniemywam, że religijność jest patentem ewolucji, zaistniałym gdzieś na etapie neandertalczyków, wspierającym instynkt prokreacji.
A z wolicjonalnością naszych poczynań walczył już Snerg w Robocie i całe zastępy biochemków zdzierających kolejne zasłony Świątyni WW.
Wcale mnie to nie cieszy i dlatego robię różne rzeczy bez powodu ,na przykład teraz klepię w klawiaturę :) Przynajmniej to nie ma uwarunkowania ewolucyjnego...chyba?

Etap neandertalczyków nie jest etapem homo sapiens, więc patent musiał powstać wcześniej. Albo niezależnie tu i tu. I nie musiało to wprost wspierać instynktu prokreacji, raczej podnosiło komfort psychiczny w obliczu nieznanego i groźnego świata.

Bodaj któryś z Ridley-ów powiedział, że wolna wola polega na uzewnętrznianiu determinant (albo jakoś tak).

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #71 dnia: Czerwca 03, 2009, 03:20:40 pm »
Jeżeli dla ciebie starożytność to tylko Grecja i Rzym, to cóż.
Napisałem wyraźnie po polsku: To przeanalizuj sobie, kiedy się jakoś tam rozkrzewiał ateizm. Np w starożytności coś się tam działo ale jak czasy się pogorszyły to się rozlazło po kościach, bo cóż miał do zaoferowania kolesiom uciekającym przed hordą barbarzyńców? Albo owym barbarzyńcom?

Jest to po polsku i jednoznaczne.
Cytuj
Jeżeli paru filozofów, których można policzyć na palcach jednej ręki, to "krzewiący się ateizm”, nic nie poradzę.
A Apostołów było 12 na początku.
Cytuj

Zwłaszcza, że zbyt mało o nich wiemy, by tak jednoznacznie ich określać. Demokryt na ten przykład, modlił się. Doprawdy, dziwne zachowanie jak na ateistę.
Dziwne???
Normalne! Ateistyczne liturgie mają bogatą historię i są zróżnicowane

Cytuj
Jednak cywilizacje, w których żyli, raczej tych postaw nie wspierały.
No i nie muszą a nawet nie powinny. Np. chrześcijanie byli zabijani za ateizm i jakoś to nie powstrzymało chrześcijaństwa. Jakby było w tym ateizmie coś na rzeczy to by niewspieranie niczemu nie przeszkodziło, a nawet pomogło

Cytuj
Zresztą, takich pojedynczych znajdziesz w każdej epoce, łącznie z średniowieczem. Tylko zależnie od poziomu wolności ujawniali się lub nie. Co z tego wyindukujesz o tych cywilizacjach? Krzewiace ateizm? :)
A  z tą Albanią przesadziłeś. Jeżeli już, pierwsza była Rosja Radziecka, jako państwo antyreligijne i to tylko do 1941 r. Wtedy w Albanii aż kipiało od Islamu. Tak jak zresztą i dzisiaj.

Albania była oficjalnie ogłoszona państwem ateistycznym.

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #72 dnia: Czerwca 03, 2009, 04:49:04 pm »
No i gdzie sie ten Terminus podziewa  ???
Moze sie zalamal ?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #73 dnia: Czerwca 03, 2009, 05:41:26 pm »
O tym, czy ateizm nie pełni funkcji hamulcowo-destruktywnej przekonamy się za kilka pokoleń najwcześniej

To czemu już dziś głosisz, że pełni?  ???



Edit: dobra Smoczusiu, odstępuję tymczasem od słownych igraszek z tobą (choć palce nad klawiaturą świerzbią), bo nic sensownego z nich nie wyniknie, a tony pustosłowia gotowe z tego powstać. Zbyt łatwa jest dla mnie ta zabawa, i zbyt mało dla Forum z niej wynika. Wklej może swoje credo, podkreśl trzy razy, że twoja racja jest najtwojsza i najobjawieńsza.I zajmij czymś pożyteczniejszym, ot na ten przykład owieczkami, i dziewicami jak na smoka przystało.

(I nie myśl, że to dlatego, żeś teista. Inteligentny teista, taki Arago ;), byłby ciekawym nabytkiem dla Forum, i sparingpartnerem w dyskusji.)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2009, 08:59:10 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #74 dnia: Czerwca 03, 2009, 06:42:41 pm »
Cytuj
Np. chrześcijanie byli zabijani za ateizm i jakoś to nie powstrzymało chrześcijaństwa.
Cytuj
Normalne! Ateistyczne liturgie mają bogatą historię i są zróżnicowane
Po polsku i jednoznacznie. :)
 Skoro tak, to wreszcie zrozumiałem. Dlaczego w Polsce (też niedawno oficjalnie ateistycznej), budowano najwięcej kościołów na świecie. Coby ateiści mieli gdzie odprawiać te swoje ulubione liturgie. ;)
A -  jeszcze dodam, że krasnoludków było siedmiu plus jedna sierotka, przynajmniej na początku. Ale nie wiem, co krzewili (choć ta sierotka...?) ;D
A może to nowe wcielenie pewnej furtianki? ???
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana