Autor Wątek: Będąc Młodym Fizykiem...  (Przeczytany 92871 razy)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2447
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #375 dnia: Maja 05, 2024, 07:56:44 am »
Czy jest jakaś teoria fizyczna, która interpretuje cząstki bardziej jako cechy/fluktuacje przestrzeni niż fruwające w przestrzeni "cosie" - czyli wiąże materię i przestrzeń/nibypustą w jednię (wiem, paskudne, okropne słowo).
A teoria strun nie ujdzie?
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/czym-jest-i-czym-sie-obecnie-zajmuje-teoria-strun/

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16132
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #376 dnia: Maja 05, 2024, 09:26:14 am »
JTCS - wygląda na inspirującą, chociaż pewnie z perspektywy naukowej to raczej zabawa (przez swoje aspiracje do poważnej teori - szalona i śmieszna).

Cóż, perspektywę naukową mamy stronę dalej w wątku snergowskim ;):
https://forum.lem.pl/index.php?topic=359.msg5947#msg5947

Ale lubię takie smaczki - wyłapane na szybko "W myśl podanych definicji pole grawitacyjne jest dodatnie wokół globu i ujemne w jego wnętrzu"

Przypomina się humor zeszytów, efekt pracy półkul mózgowych mojego kolegi szkolnego, "równik jest wtedy, gdy prąd leci dookoła Ziemi, a wylatuje biegunami, a południk - kiedy prąd leci dokoła biegunów i wylatuje przez ziemię" (cyt. z pamięci) ;).

więc pewnie poczytam.

No to miłej lektury ;):
http://snerg.lh2.pl/dziela/jtc/index.html
http://snerg.lh2.pl/dziela/jtc/jtc.html
A na deser:
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/sklepy-cynamonowe-traktat-o-manekinach-albo-wtora-ksiega-rodzaju.html
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/sklepy-cynamonowe-traktat-o-manekinach-ciag-dalszy.html
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/sklepy-cynamonowe-traktat-o-manekinach-dokonczenie.html
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13419
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #377 dnia: Maja 05, 2024, 09:32:03 am »
A teoria strun nie ujdzie?
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/czym-jest-i-czym-sie-obecnie-zajmuje-teoria-strun/
Nominalnie tak. Tylko pytanie filozoficzne, o ile nie religijne, czy te teoretycznie nieważkie struny, nabywające masę poprzez drgania własne, to jest "coś", czy "model czegoś" ;) . No i to jednak zniechęcenie po 40 latach w sumie. Wielu to porzuciło jako ostatecznie ślepą uliczkę (np. często tu wzmiankowany Andrzej Dragan).


Ta babka dobrze gado... (nie że ma rację, tego nie wiem, ale przynajmniej (wydaje mi się, że) rozumiem, co mówi ;) ).
https://www.youtube.com/@SabineHossenfelder/search?query=string
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2447
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #378 dnia: Maja 05, 2024, 02:48:29 pm »
Tylko pytanie filozoficzne, o ile nie religijne, czy te teoretycznie nieważkie struny, nabywające masę poprzez drgania własne, to jest "coś", czy "model czegoś" ;) .
To pytanie...
A czy jesteś pewien, że w skali 10-31 cm, bliskiej teoretycznej granicy Plancka, istnieje różnica między "coś" a "model czegoś"? Ktoś mądry powiedział, że w ostatecznej granicy świat składa się z czystej matematyki. A nuż miał rację? Nie wiadomo tylko, kto lub co "tchnęło ogień w równania"...

Normalne podejście naukowe polega na konstrukcji matematycznych modeli opisujących rzeczywistość, nie obejmuje natomiast poszukiwań odpowiedzi na pytanie, dlaczego powinien istnieć wszechświat opisywany przez te modele. Czemu wszechświat trudzi się istnieniem? Czy jednolita teoria jest tak nieodparta, że wszechświat sam powoduje własne istnienie? Czy może wszechświat potrzebuje Stwórcy, a jeśli tak, to czy Stwórca wywiera jeszcze jakiś inny wpływ na wszechświat? I kto Jego z kolei stworzył? Jak dotąd, naukowcy byli najczęściej zbyt zajęci rozwijaniem teorii mówiących o tym, jaki jest wszechświat, by zajmować się pytaniem dlaczego istnieje.
(Hawking. Krótka historia czasu.)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13419
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #379 dnia: Maja 05, 2024, 04:42:20 pm »
Panie, ja niczego nie jestem pewien ;) . Poza tym, że czegoś w skali Plancka ni czorta sobie nie wyobrażę. Tym niemniej - co to znaczy, że coś "składa się z czystej matematyki"? Nieodparcie przypomina mi się maszyna Trurla potrafiąca stworzyć wszystko na "n". Której  Klapaucjusz kazał stworzyć naukę.

"... i po chwili plac przed domostwem Trurla wypełnił się tłumem naukowców. Wodzili się za łby, pisali w grubych księgach, inni porywali te księgi i darli je na strzępy, w dali widać było płonące stosy, na których skwierczeli męczennicy nauki, tu i ówdzie coś hukało, powstawały jakieś dziwne dymy w kształcie grzybów, cały tłum gadał równocześnie, tak że słowa nie można było zrozumieć, od czasu do czasu układając memoriały, apele i inne dokumenty, w odosobnieniu zaś, pod nogami wrzeszczących, siedziało kilku samotnych starców i bez przerwy maczkiem pisało na kawałkach podartego papieru.
– No co, może złe?! – zawołał z dumą Trurl. – Wykapana nauka, sam przyznasz!
Ale Klapaucjusz nie był zadowolony.
– Co, ten tłum to ma być nauka? Nauka to coś całkiem innego!
– Wiec proszę, powiedz, co, a maszyna zaraz to zrobi! – obruszył się Trurl. Ale Klapaucjusz nie wiedział, co powiedzieć, więc oświadczył, że postawi maszynie jeszcze dwa inne zadania...".

Cóż, zapewne Klapaucjuszowi chodziło właśnie o "czystą naukę" a nie bandę indywiduów pełzających ruchem robaczkowym i niekiedy, niechcący, coś odkrywających. Ale wyszło na to, że do istnienia nauki (matematyki) potrzebna jest jednak MASA ;) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lustrzak

  • Junior Member
  • ***
  • Wiadomości: 69
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #380 dnia: Maja 06, 2024, 04:14:20 am »
No to miłej lektury ;):
Dzięki  ;)

Poczytuję, chwilę się zabawiłem w mini model pędzącej przestrzeni naszego wszechświata po powierzchni 4 wymiarowej sfery - apropos lektury.
Niezbyt pięknie wyszło, ale się dzielę. Miło popatrzeć na kompletną historię naszego wszechświata streszczoną w 23 sekundach. ;D Można sobie puszczać w pętli.

« Ostatnia zmiana: Maja 06, 2024, 04:27:47 am wysłana przez Lustrzak »

akond

  • Junior Member
  • ***
  • Wiadomości: 58
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #381 dnia: Maja 06, 2024, 10:43:01 am »
Ta babka dobrze gado... (nie że ma rację, tego nie wiem, ale przynajmniej (wydaje mi się, że) rozumiem, co mówi ;) ).
https://www.youtube.com/@SabineHossenfelder/search?query=string
Ta babka ciekawą książkę napisała - m.in. na temat owego zniechęcenia:
https://ccpress.pl/zagubione-w-matematyce/3-21-583

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16132
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #382 dnia: Maja 06, 2024, 11:02:31 am »
pędzącej przestrzeni naszego wszechświata po powierzchni 4 wymiarowej sfery

Czyli fali czasoprzestrzennej, jeśli dobrze płody myśli snergowej - zaspany - pamiętam?
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13419
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #383 dnia: Maja 06, 2024, 12:00:57 pm »
Ta babka ciekawą książkę napisała - m.in. na temat owego zniechęcenia:
https://ccpress.pl/zagubione-w-matematyce/3-21-583
O pacz Pan, tego mimo, że ten kanał "pasjami" oglądam, nie wiedziałem. Dzięki :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lustrzak

  • Junior Member
  • ***
  • Wiadomości: 69
    • Zobacz profil
Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Odpowiedź #384 dnia: Maja 06, 2024, 12:50:01 pm »
Czyli fali czasoprzestrzennej, jeśli dobrze płody myśli snergowej - zaspany - pamiętam?

Ano. Pojedynczej fali jak widać, bo ich jakakolwiek mnogość, w głowie i programie mi się na razie nie mieści.
Szczyt tej fali (czyli wyobrażony idealny środek tego zagęszczony pasa) to aktualny stan trójwymiarowej (uproszczonej do jednego wymiaru) przestrzeni w danym czasie.
Podsumowując - jesteśmi ściśnieniem czasoprzestrzennego tworzywa.
Wg teorii.

Ciekawe gdyby uznać gęstość tworzywa za odpowiednik prawdopodobieństwa, czyli np. średnia gęstość wyjściowa tworzywa to takie fifty/fifty - a maksymalne zagęszczenie na szczycie fali =1 - czyli to co się ziszcza.
Oczywiście to tylko pozezja.  :D
« Ostatnia zmiana: Maja 06, 2024, 01:18:08 pm wysłana przez Lustrzak »