Możnaby pewnie dyskutować na temat stosunku instynktu samozachowawczego do rozwoju intelektualnego. A może nie ma to większego znaczenia i jego współczynnik jest taki sam u większości odpowiednio rozwiniętych żywych organizmów znajdujących się na, jako tako, porównywalnym etapie rozwoju.
Niestety "głupie rzeczy", które obecnie robią ludzie w imię ideałów wywierają na otoczeniu coraz mniejsze wrażenie. A przynajmniej nie mają takiego zasięgu jak mieć powinny. Media podają, na przykład informację o tym, że w jakimś kraju, ktoś w ramach protestu przeciwko polityce rządu podpalił się przed jego siedzibą jego ambasady. Na chwilę się tym oczywiście przejmiemy, po czym popijemy tę wiadomość kawą, zagryziemy ciastkiem i nie zmieniając niczego w swoim światopoglądzie, bez głębszych refleksji wrócimy do życia jakie wiedliśmy do tej pory. Przy takiej reakcji społeczeństwa tego typu zachowania są rzeczywiście głupie i niepotrzebne.
[ch8230]
"- Jaka czysta [ch8211] powiedział Koordynator. [ch8211] Ale[ch8230]wiesz? Z rozkładu prawdopodobieństwa wynika, że bywają jeszcze piękniejsze."
Ich ciekawość została zaspokojona z nawiązką. Kto wie, może kiedy odlatywali, widok Edenu zrobił na nich jeszcze większe wrażenie niż na początku, kiedy zboczyli z kursu po to tylko żeby lepiej mu się przyjrzeć. Aż strach pomyśleć, że "bywają jeszcze piękniejsze"[ch8230]