Autor Wątek: Kwiz  (Przeczytany 551896 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #150 dnia: Lutego 14, 2011, 11:52:36 pm »
Ale zaraz...nie trzeba podać wartości liczbowej bega jeno co znaczy...a to oczywiste przecież...że to moc wiadomej rzeczy;)Hm?
Karcianej zagadki nie zadałam, ale jest tuż przed Pańska begową - tłumaczenie tego co się stało za pomocą terminologii brydżowej:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #151 dnia: Lutego 15, 2011, 12:14:39 am »
Owszem, nie trzeba podawać żadnych liczb, by poprawnie odpowiedzieć.
Lecz poprawnie odpowiedzieć jednak trzeba, a na razie nic nie słyszę. Moc wiadomej rzeczy? Niech Moc będzie z Panią! Na razie wedlowskiej nima ani krztyny.
R.
P.S. Przejrzałem OlkęPolkę Tuż Przed TRZY razy, i nic z bridża nie znalazłem. Chyba że circa about w dzisiejszym slangu młodzieżowym znaczy kontra rekontra :-)
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #152 dnia: Lutego 15, 2011, 01:09:31 am »
Mistrz podaje, że GOD miał trzy centymetry średnicy (i dodaje, że każdy większy pracowałby wolniej).
Pytanie za nowe 160 luksusowych gramów: skąd się wzięły te - akurat trzy - centymetry? [Dlaczego nie dwa, czternaście, sto dwadzieścia dziewięć albo i tysiąc?]
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #153 dnia: Lutego 15, 2011, 01:38:18 am »
Jaki przymiotnik, określający, nazwijmy to, przynależność państwową/narodową (typu: polski, rosyjski czy angielski) występuje, w takim właśnie charakterze, w "Fiasku" (pomijając opowieści "azteckie")?
Niech będzie czekoladowo jak poprzednio :-)
R.
 
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2011, 05:17:14 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #154 dnia: Lutego 15, 2011, 02:40:16 am »
Dziękuję w imieniu malca za czekoladę, z tego co słyszałem przez telefon sprawiła wielką radość.
I tylko dodam że od kilku stron, a teraz to już zupełnie nic nie rozumiem
z tego wątku i cieszę się że na początku udało mi się na czekoladę załapać :)
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #155 dnia: Lutego 15, 2011, 10:40:21 am »


Cytuj
Treściwą? No nie wiem... Może, ile razy występuje w Filozofii... samogłoska "u"?  ::)

Circa about 30 500  ::)

Dobra, jak znajdę chwilę, to policzę  ::)



Mistrz podaje, że GOD miał trzy centymetry średnicy (i dodaje, że każdy większy pracowałby wolniej).
Pytanie za nowe 160 luksusowych gramów: skąd się wzięły te - akurat trzy - centymetry? [Dlaczego nie dwa, czternaście, sto dwadzieścia dziewięć albo i tysiąc?]
R.

Odpowiedź najprostsza jest taka, że Lemowi tak się właśnie umyślało. Te dywagacje o szybkości i drodze sygnałów itp. pewnie słuszne teoretycznie, niczego nie przesądzają w kwestii dokładnie trzech centymetrów. Ale jeśli kogoś odpowiedź najprostsza nie zadowala, to zawsze można przyjąć, że ma to coś wspólnego z termodynamiką czarnych dziur  ::)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #156 dnia: Lutego 15, 2011, 11:53:04 am »
Nie nadążam - to już są następne zagadki? Fiu...fiu...dopowiem poprzednią: oczywiście Fiasko. Moc zaś begatonowej bomby termonuklearnej:

 Stanął więc przed alternatywą: wszystko albo nic. Gdyby nie zamknął przestrzeni kollapsem, to wybuchnąłby jak sto begatonowych bomb termonuklearnych. Albowiem wyzwolona w zwarciu moc byłaby eksplozją.

A propos brydża:
To był poker, a “Gabriel" zmienił go w brydża. Wyszedł najsilniejszym atutem. Nie ma wyższego koloru nad grawitacyjny kollaps.
i
Ich fizyka poszła inną drogą. Powiedziałbym — bardziej okrężną i oddaliła ich od najwyższego atutowego koloru.

Dobra, jak znajdę chwilę, to policzę  ::)
Z pewnym błędem, ale jakieś pół minuty liczenia ::)

P.S. Re - Męber Senior - w kwestii młodzieży i slangu - przed 1980;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #157 dnia: Lutego 15, 2011, 12:03:39 pm »
Jeszcze kilka zagadek w takim tempie i nastąpi kollaps grawitacyjny mego i tak niewielkiego rozumku!
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #158 dnia: Lutego 15, 2011, 12:23:20 pm »

Dobra, jak znajdę chwilę, to policzę  ::)
Z pewnym błędem, ale jakieś pół minuty liczenia ::)


Statystycznie się za to zabrałaś czy jakoś inaczej? Ale błąd jest za duży, można się było pomylić o sto znaków  ::) Jednak zagadka w sumie jest trywialna - zapomniałem, że można to łatwo policzyć uzywając funkcji Znajdź-Zamień w edytorze (o ile ma się wersję elektroniczną książki, ale to chyba nie problem). Mi wyszło 28 660 znaków, łącznie z tytułem, podtytułem i przypisami  :)

To żeby nie było tak łatwo i żeby chociaż zbliżyć się do zawiłości zagadek Pana Stanisława, trochę tę zagadkę przerobimy. Mianowicie, ile razy w Filozofii... występuje litera "u", ale tylko w słowach mających więcej niż 4 litery i nie kończących się na "a"  8)


ps
miałem już zadać zagadkę, co ta termodynamika czarnych dziur może mieć wspólnego z GOD-em, ale skoro Maziek wspomina o kolapsie, to chyba coś kojarzy  :)
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2011, 12:52:21 pm wysłana przez Hokopoko »

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #159 dnia: Lutego 15, 2011, 12:39:47 pm »
Szlachetna Pani Aleksandro, mimo wielkiego podziwu dla Pani erudycji, nie mogę tego uznać za rozwiązanie.
Z "treści zadania" wynika poniekąd treść pytania, a treść pytania brzmi: Co znaczy przedrostek bega?
Pisałem już, że samo wskazanie dzieła "nie idzie", a na kwizowe pytanie Pani nie odpowiedziała - mimo podania trafnych didaskaliów.
Teraz grozi Pani czarna rozpacz, bo jeśli ktoś poprawnie odpowie - zapewne dzięki Pani podpowiedziom! - to jemu przypadnie nagroda! Wyrażam nieśmiałą nadzieję, że ów Potencjalny jakoś tam się podzieli* z Panią...
Zakłopotany
R.
__________________
* Ciekawy ODRĘBNY temat z praktycznymi odniesieniami: czy, znając historię niektórych Nobli, i wcielając się w ich laureatów, podzieliliby się Państwo nagrodą z osobą, co do której byliby Państwo w swoim sumieniu pewni, że zasłużyła - lecz się nie załapała?

 
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2011, 12:41:31 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #160 dnia: Lutego 15, 2011, 01:49:09 pm »
Chyba coś się mi przegrzało...przecież już pisałam, że przedrostek oznacza moc wiadomej rzeczy - a wiadomą rzeczą jest bomba termonuklearna...podać jako 10 do potęgi nie potrafię...a jak nie jest to odpowiedź to nie wiem...easy come easy go - czekolada do wzięcia;)

Statystycznie się za to zabrałaś czy jakoś inaczej? Ale błąd jest za duży, można się było pomylić o sto znaków  ::) Jednak zagadka w sumie jest trywialna - zapomniałem, że można to łatwo policzyć uzywając funkcji Znajdź-Zamień w edytorze (o ile ma się wersję elektroniczną książki, ale to chyba nie problem). Mi wyszło 28 660 znaków, łącznie z tytułem, podtytułem i przypisami  :)

Statystycznie - częstość występowania literki "u" w polskich tekstach to 2.5 %. Word nie ułatwia, bo sumuje wszystko jak leci. Niemniej - wyszło mi, że z błędem aleć zawsze;) procent - rzeczone 2.5 - od liczby znaków bez spacji ( 1 236 147) to u mnie 30 903 ( trochę odjęłam na inksze znaki;) ).
Można też inaczej: okazuje się, że liczba "innych znaków" (kropy, przecinki itd) jest zbliżona do liczby spacji - tej jest około 197 000. Jeśli liczbę znaków bez spacji pomniejszyć o te 197 tys to dostaniemy wynik około 26 tys "u" :) Wszystkie wyniki nieścisłe, aleć zbliżone;)
To zastępowanie...jakoś nie zauważyłam żeby podawał ilość zastępowanych - jeno zaznaczył wszystkie "u" i licz człowieku:)

To żeby nie było tak łatwo i żeby chociaż zbliżyć się do zawiłości zagadek Pana Stanisława, trochę tę zagadkę przerobimy. Mianowicie, ile razy w Filozofii... występuje litera "u", ale tylko w słowach mających więcej niż 4 litery i nie kończących się na "a"  8)
:D
 Wszystkich wyrazów jest 194 768.  2.5 % z "u" to 4869. A reszta jest milczeniem... ;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #161 dnia: Lutego 15, 2011, 02:06:33 pm »
Olka,
Nie wiem, jak jest w Wordzie, ale w Open Office po użyciu funkcji "zamień wszystkie" wyświetla się okienko z informacją o ilości dokonanych zmian.

Co do zagadki - wszystkich wyrazów mających więcej niż cztery litery jest 194tys.? A jak to niby policzyłaś?  :)
No i tego "a" nie odpuszczę, nie ma mowy  ;D Też można by to pewnie jakoś ze statystyki próbować, aczkolwiek sumaryczny błąd może być już dość duży. Najszybciej to by się pewnie do tego zadania jakiś zdolny programista dobrał  :)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #162 dnia: Lutego 15, 2011, 02:07:30 pm »
Pani Aleksandro, to jest precyzyjne pytanie. Dlatego powinny być równie precyzyjne odpowiedzi. Tak uważam.
(Żaden) przedrostek NIE OZNACZA mocy wiadomej rzeczy. [Nadto wiadoma rzecz to nie bomba termonuklearna]
Sorry, Winnetou :-)
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #163 dnia: Lutego 15, 2011, 02:19:20 pm »
Pani Aleksandro, to jest precyzyjne pytanie. Dlatego powinny być równie precyzyjne odpowiedzi. Tak uważam.
(Żaden) przedrostek NIE OZNACZA mocy wiadomej rzeczy. [Nadto wiadoma rzecz to nie bomba termonuklearna]
Sorry, Winnetou :-)
R.
No to siła wybuchu to jest - te begatony - siła z jaka Gabryelowi się by buchnęło...albo co;) Cóż Pan od baby oczekujesz? ;) Więcej nie wykrzesam z się...bez krępacji - proszę sięgać po czekoladę:)

Hoko,
wszystkich wyrazów jest podobno tyle - 194 tys. To z "u" około 4869 ;)
Dokładnie - oprócz astrofizyka - programista pilnie potrzebny;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Kwiz
« Odpowiedź #164 dnia: Lutego 15, 2011, 03:20:11 pm »
Kochana Pani Olu, że pozwolę sobie na taką poufałość, ośmielam się powtórnie zwrócić Pani baczność na fakt, że żaden przedrostek nie oznacza NICZEGO prócz znaku mnożenia/dzielenia (zwielokrotnienia/zmniejszokrotnienia) danej rzeczy, procesu, zjawiska itp. Wszystko jedno, czy chodzi o moc, czy o siłę, czy o beczkę kiszonych ogórków, czy o tabliczkę czekolady, czy o dystans Ziemia-Księżyc, czy o Remęberyta - żaden przedrostek, określający dane "coś", nie odnosi się "jakościowo"/"rzeczowo" do tego cosia, tylko dotyczy jego mngości/wielkości/małości/znikomejliczebności, zresztą zawsze w porównaniu z jakimś wzorcem, zazwyczaj jednostką...
Ale czy Pani ze mnie się nie nabija aby?
R.   
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )