Ola wielka jesteś
A już chciałem pomarudzić. Że z marca ma być i kilku minut zabrakło...
Niby na pierwszym linku podobnie. Ale z improwizacjami "na temat", różnie bywa. Raz za bardzo w lewo, raz nazbyt w prawo....A na tym koncercie marcowym, mam wrażenie - było akurat. Zresztą, na pierwszym perkusyj prawie nie słychać.
Drugi link - to je ono.
Długi, więc nie dosłuchałem. Ale wszystko się zgadza i jakość wysłuchanego zaczontku - też.
Miło.
Nic, że misterny plan w diabły...
Już się pogodziłem. Każdy wasz link otwiera kolejne nowe ścieżki. Trochę jak z nauką. Więc, zamiast mniej wariatów, robi się więcej...żłobów.
Wychodzi wypadkowa
Wypada wychodek.
My, tak trochę, jak ta kapela Allmanów. Improwizujemy, dostrajając się do siebie. Raz jeden pociągnie temat, raz drugi/a, trzeci...
Może kiedy wyjdzie nam taki whipping (cokolwiek to znaczy).
A teraz mam wrażenie, że moja solówka za długa. Czas na inne instrumenty.
Łikend idzie.
Przegoni zmory, opary, wapory... i inne dymy.
Albo i nie.
Więc odpadnę na chwilę. M.in. z podobnych powodów:
Я пил вчера у генерала ФСБ.wmv