A mordowanie dzieci (i, ew. trzymanie w zamrażarce) jest problemem etycznym? To jest jednoznacznie złe etycznie - gdzie problem? Problemem etycznym są sytuacje, które trudno zakwalifikować (bo, na przykład, są nowe), albo takie, które mają dwie strony, dobrą i złą, szczególnie kiedy jedna strona dotyczy człowieka, a druga społeczeństwa (np. aborcja, wojna), wówczas występuje problem poświęcenia kogoś dla czegoś i to może być moralnie wątpliwe (w sensie, że różni "normalni" ludzie mogą to różnie oceniać, albo że nie sa w stanie jednoznacznie tego ocenić).
Problem eutanazji, o ile mi wiadomo, jest stawiany w taki sposób jak go ująłeś jedynie przez demagogów. Eutanazja w znaczeniu, w jakim się dziś o niej mówi (pomoc, a właściwie tylko nie przeszkadzanie w odejściu ludziom nieuleczalnie chorym i cierpiącym) wyszła od samych zainteresowanych. Jest to ekwiwalent podstawowego prawa jakie przysługuje każdemu - samobójstwa, tyle że dotyczy ludzi, którzy albo nie mają dość sił, aby wdrapać się na parapet, albo chcą to zrobić estetyczniej.
Co znaczy słowo "antynominastyczny"?