Stanisław Lem - Forum

Polski => Lemosfera => Wątek zaczęty przez: Alqua w Czerwca 16, 2019, 07:18:21 pm

Tytuł: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Alqua w Czerwca 16, 2019, 07:18:21 pm
Dzień Dobry wszystkim,
w tym roku po raz trzeci organizujemy Lemcon jednak będzie miał on nieco inną formę. Otóż nawiązaliśmy współpracę z Confiction Festival w Krakowie i Lemcon będzie tam blokiem/ścieżką programową. Lemcon w tej formie odbędzie się w sobotę 17 sierpnia 2019 w budynkach EXPO Kraków przy ulicy Galicyjskiej 9 w Krakowie.

W związku z tym chciałbym wszystkich zaprosić do udziału w Lemconie. Chętnie bym także przyjął zgłoszenia programowe – poproszę o kontakt w wiadomości prywatnej.

Co wprowadzone zmiany (współpraca z Confiction Festival) oznaczają? Przede wszystkim impreza jest targetowana w tysiące ludzi (nie wiem dokładnie o jakich liczbach myślą organizatorzy, ale na pewno mówimy o co najmniej jednym rzędzie wielkości powyżej tego co miał dotąd Lemcon). A to nam daje potencjał by dotrzeć z Lemem do większej liczby ludzi. Będziemy więc w tym roku starali się mieć trochę inna proporcję programu akademickiego do popularnego.

Z ważnych informacji – wejście na Confiction jest płatne więc by uczestniczyć w Lemconie będzie trzeba opłacić wejściówkę (35 PLN sobota/60 PLN trzy dni Confiction).

W razie pytań zapraszam tu albo w wiadomości prywatnej.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Alqua w Lipca 29, 2019, 12:09:44 am
Ja tylko dodam, ze mamy konkurs w którym można wygrać podwójna wejsciówkę na Conficion podczas, którego ma miejsce Lemcon: https://www.facebook.com/urodzinylema/photos/a.861483694008155/1353157694840750/?type=3&theater

A ze swojej strony - chętnie poczytam odpowiedzi forumowiczów (nawet jeśli konkurs Was nie interesuje).
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Lipca 29, 2019, 12:20:55 am
Przeniosłam wątek gdzie jego miejsce...a odpowiedzi?
1) Bo rozumowo dopełnił Dostojewskiego;)
2) Za różnorodność i wyginanie słów.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: liv w Lipca 29, 2019, 12:22:27 pm
O, prawie jak pytania maturalne  :)
1.) Moim ulubionym pisarzem jest Stanisław Lem, bo.. najwidoczniej Bóg mnie pokarał.
2.) Lubię twórczość w/w gdyż poszerza granice wyobraźni na sposób niebajeczny, a jednocześnie, zdarzyło się - bajkowy.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Lipca 29, 2019, 12:29:14 pm
1) Bo Jego twórczość łączy co najlepsze w literaturze wysokiej i w SF.
2) Bo potrafi spojrzeć na sprawy w sposób wykraczający poza wąską ziemsko-(między)ludzką perspektywę.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Lieber Augustin w Lipca 29, 2019, 08:57:01 pm
1) Hmm...
Może pamiętacie Państwo „Rzymskie wakacje” z Audrey Hepburn? Scenę podczas konferencji prasowej?
Reporter: Które z odwiedzonych miast podobało się Waszej Wysokości najbardziej?
Księżniczka Anna: Każde było… Każde było na swój sposób niezapomniane. Trudno mi… Rzym!!! Stanowczo Rzym!..

U mnie chyba tak samo. Każdy pisarz na swój sposób... Lem!!! Stanowczo Lem!
Bo lubię :)

2) A bo ja wiem? Chyba za to, że twórczość Lema w dziwny, nieosiągalny dla innych sposób łączy w sobie niesamowitą wyobraźnię i błyskotliwość stylu pisarza z głębią myśli filozofa i naukowca.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Lipca 30, 2019, 05:48:25 pm
A ja teraz z trochę innej beczki, czyli z pytaniem, nie - z odpowiedzią ;)... Alqua, to już tylko kilkanaście dni do Waszej imprezy... Uchylisz rąbka tajemnicy jeśli chodzi o program? (Wiemwiem pewnie jeszcze w układaniu, znam konwentowe dopinanie w ostatniej chwili ;), ale nie wątpię, że już jest się czym chwalić...)
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Alqua w Sierpnia 02, 2019, 08:53:52 pm
To ja podziękuję za odpowiedzi - miło mi je czytać :)

A co do programu to tak mamy już spore co nieco (w zasadzie mamy już większość). Przede wszystkim strasznie mnie cieszy, że Lemcon trafił do sali Lwów, a nie do innej. Jest to dla mnie taka wisienka na torcie )dziegciem w całym daniu jest to, ze na Lemconie niestety nie będa bo się pokrywa terminowo z Worldconem w Dublinie).

Co zaś do programu to poruszymy tematy takie jak:
- Ekranizacje twórczości Lema
- Kolonia ma Marsie (jak pewnie część z Was widziała Polskie drużyny biorą udział w konkursie na zaprojektowania marsjańskiej kolonii)
- Demokracja/Głosowanie w świecie gdzie Homo sapiens sapiens nie będzie jedyną inteligentną formą życia
- Manipulacje zachowaniem - tego Lem nie przewidział
- Hard SF w serialach fantastycznych
i do tego trzy dyskusje panelowe:
- Cień Lema
-Lem i Dukaj czyli o zabawach językiem w SF
- Czemu Lem udawał, że nie pisał fantastyki

Co do tych ostatnich trzech to tu jeszcze szukamy dodatkowych panelistów wiec jeśli ktoś z forumowiczów byłby chętny wziąć udział to proszę o kontakt. Powinniśmy być w stanie zapewnić transport wewnątrz Polski.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Sierpnia 02, 2019, 09:43:14 pm

- Czemu Lem udawał, że nie pisał fantastyki
Ja chyba tego punktu nie ogarniam... :-\
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Alqua w Sierpnia 03, 2019, 12:01:00 am
Nie chcę tu wchodzić w kompetencje panelistów i moderatora (ani tym bardziej osoby wymyślającej panel), ale w moim rozumieniu chodzi o to co można w sieci poczytać o odcinaniu się Lema od fantastyki.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 04, 2019, 07:02:17 pm
Co do tych ostatnich trzech to tu jeszcze szukamy dodatkowych panelistów wiec jeśli ktoś z forumowiczów byłby chętny wziąć udział to proszę o kontakt. Powinniśmy być w stanie zapewnić transport wewnątrz Polski.

Wiesz co? Może bym się skusił, minimum jeśli chodzi o dwa z trzech. Odezwij się na PM jeśli propozycja wciąż aktualna.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Sierpnia 04, 2019, 09:34:43 pm
Nie chcę tu wchodzić w kompetencje panelistów i moderatora (ani tym bardziej osoby wymyślającej panel), ale w moim rozumieniu chodzi o to co można w sieci poczytać o odcinaniu się Lema od fantastyki.
Ja też nie chcę – po prostu temat wydał mi się sformułowany – powiedzmy – niezręcznie:)
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 04, 2019, 09:41:52 pm
Bo patrzysz z dostojewskiego bieguna ;). W rodzimym światku SF (i okolic) od lat obowiązuje - jeśli chodzi o Lema - narracja "naszciOn, tylko się nie przyznaje" ;).
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Alqua w Sierpnia 04, 2019, 10:09:19 pm
Bo patrzysz z dostojewskiego bieguna ;). W rodzimym światku SF (i okolic) od lat obowiązuje - jeśli chodzi o Lema - narracja "naszciOn, tylko się nie przyznaje" ;).

Yep - tak jest :)
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Sierpnia 04, 2019, 10:32:19 pm
Bo patrzysz z dostojewskiego bieguna ;). W rodzimym światku SF (i okolic) od lat obowiązuje - jeśli chodzi o Lema - narracja "naszciOn, tylko się nie przyznaje" ;).

Yep - tak jest :)
Uhm...jasne...to teraz już całkiem nie rozumiem - co ma dyskusyjne użycie języka polskiego do Dostojewskiego - a jeszcze bardziej: Lema.
Ale dam radę z tym żyć:)

W każdem to może być ciekawy punkt programu:))
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 04, 2019, 10:34:17 pm
Czekaj, to co konkretnie wydaje Ci się dyskusyjne w w/w tytule prelekcji?
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 16, 2019, 11:09:38 pm
Pytałem o program - otóż i jest:
https://confiction.pl/wp-content/uploads/2019/08/confiction-program.jpg
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 18, 2019, 08:21:39 pm
Przybyłem, zobaczyłem, uczestniczyłem ;). Ze wspomnień, którymi warto się podzielić: moment, w którym Michał Cetnarowski przyznał, że ma świadomość, iż "Głosem Lema" w żadnym stopniu Lemowi nie dorównali (wypada docenić taką uczciwość), i kolejny, gdy W.O. powiedział głośno, co i ja mówiłem, że Dukaj jednak Mistrza przeskoczyć nie jest w stanie (podał jako przykład pozostawioną bez kontynuacji, co stanowi dowód klęski, "Pierwszą tercję Progresu"*), oraz ta chwila w kuluarach, kiedy Wojtek tłumaczył - po angielsku - gościowi z dalekiego Azerbejdżanu między jakimi punktami Krakowa rozgrywało się codzienne życie Lema (a obok podpisany ;) wcinał szarlotkę robiąc za tło). No i moment prywatnej satysfakcji gdy zaskoczyłem salę informacją, iż S.L. oparł "Solaris" na motywie wziętym z "Samotnej planety", nieskończenie lepiej rozgrywając ten sam pomysł, a zaraz potem ukłucie wstydu, gdy uświadomiłem sobie, że przypisałem w/w opowiadanie Weinbaumowi, podczas gdy napisał je Leinster (oczywiście, dokonałem sprostowania).

* Nawiasem podobnie poległ wcześniej Kołodziejczak kończąc "Dominium Solarne" po dwu tomach (plus opowiadania), i przerzucając się na fantasy.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: liv w Sierpnia 19, 2019, 12:11:15 pm
Cytuj
gdy zaskoczyłem salę informacją, iż S.L. oparł "Solaris" na motywie wziętym z "Samotnej planety", nieskończenie lepiej rozgrywając ten sam pomysł, a
A jakie dałeś argumenty?
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 19, 2019, 01:10:24 pm
Nie było czasu dać jakichkolwiek. Panelistów było sporo, czasu niewiele (po godzinę na panel). Mam wrażenie, że - choć i tak przeciągałem swoje wypowiedzi ponad granice przyzwoitości - powiedziałem może 1/10 (jak nie 1/100) tego, co powiedzieć chciałem* (o rozwijaniu wątków mowy być nie mogło).

Przy czym, choć podobieństwo pewnych schematów jest uderzające - sprawdź sam:
https://archive.org/stream/Thrilling_Wonder_Stories_v35n02_1949-12/Thrilling_Wonder_Stories_v35n02_1949-12_djvu.txt
Szansa, iż Lem czytał - też niemała (polski przekład ukazał się w '58, w oryginalnych "Rakietowych szlakach"). Traktowałbym rzecz - tak już b. serio mówiąc - jako hipotezę do weryfikacji (kłania się  sprawa "Bohaterskiego misia" (https://forum.lem.pl/index.php?topic=1643.msg74454#msg74454)), w dodatku nie własną (bo pokrewieństwa "Solaris" do w/w opowiadania wytykane były przez zachodnich krytyków SF - minimum jednego ;) - w ramach niekończącego się pokłosia sławetnej Lem Affair). Satysfakcja brała się tylko stąd, że mimo obecności na sali tylu tęgich głów byłem tam jedynym, mającym pojęcie o w/w paralelach.

* Zdążyłem powtórzyć swoją starą tezę, że Mistrz odcinał się od (amerykańskiej) SF przez jej pulpowość (gdyby standardy gatunku wyznaczali Wells z Stapledonem, to by się może nie odcinał; zwł., że - "Człowiek z Marsa" dowodem - ciągnęło Go do lasu ;)). Jako dowody (pop)kulturowego impaktu Lema wymieniłem twórczość Peteckiego (z naciskiem na powieść "Kogga z Czarnego Słońca"), tę knigę Benforda, co Ci ją kiedyś polecałem (jako realizację postulatu unikania domestyfikacji Kosmosu), a także autorów rodzimej social SF (co to chcieli inaczej niż S.L., ale nieświadomie kontynuowali tradycję Jego antytotalitarnych kawałków; potem jeszcze do Zajdla wróciłem - na etapie dyskusji o językowej inwencji - mówiąc o koalangu, i nadaniu przezeń nowego, futurologicznego, znaczenia słówku Klucz), no i krążącego nam nad łbami LEM-a-satelitę (chciałem jeszcze wspomnieć o Reynoldsie, który, w przeciwieństwie do Asimowa, opisując kosmiczną politykę, uwzględniał jak Mistrz przykazał, nieprzekraczalność pś - nie zdążyłem). Napomknąłem też coś o tym, że "Ślepowidzenie" Wattsa to stare lemowe tezy w nowszym opakowaniu naukowym. Jako jednego z literackich protoplastów Patrona wspomniałem znów Żuławskiego (nie przebiłem W.O., który w Tworach F. zauważył nowszą generację gości z wyspiańskiego wesela ;)). Porównując S.L. z J.D. zarzuciłem temu ostatniemu zbyt silne zanurzenie w popkulturze (przywołałem - też połebkowo - analogie do W.J. Williamsa, Egana i stylistyki komiksów Jima Lee), oraz zatonięcie we własnych worldbuildingach - podczas gdy Lem zawsze o realnym świecie pisał. (Chciałem jeszcze wypomnieć Dukajowi ciągoty snobistyczno-elitarystyczne; i na to czasu zabrakło. Więc i nie rozwinąłem tego lingwistycznie, pokazując, jak lemowskie neologizmy udają słowa wzięte z mowy potocznej i tym samym w ucho wpadają, podczas gdy Jego następca urabia słówka nieco pretensjonalne, zdradzające przesadnie swoje naukowo-wysokokulturowe korzenie, i tym samym sztucznawo wypadające. Tak samo nie nachyliłem się nad worldbuildingową stroną "Bajek..."/"Cyberiady", choć planowałem. Tudzież nie pochwaliłem - acz nie bez zastrzeżeń - J.D. "Katedry" - jako lemowskiej, "Serca Mroku" - jako przepisania Conrada na SF, oraz "In partibus..." - jako ciekawej dyskusji z wątkiem ojca Lacymona i opowieści jego. No i - co najbardziej boli - nie wygłosiłem podebranego ;) McIrvinowi wywodu o tym, jak S.L. z nieporównaną gracją przyszłe/fikcyjne historie Nauki budował, ani - siłą rzeczy - nie uzupełniłem go - własnymi już - przemyśleniami o podobieństwach "Głosu Pana" i - powstałej równolegle - watsonowej "Podwójnej helisy".) Rzuciłem żartem, iż - w świetle obecnych mód w SF - paradoksalnie najnowocześniejszym dziełem Mistrza jest "Obłok..." (jest obyczajowość, są kobity, ba, nawet komunizm dałoby się wpisać w jeden ciąg z tymi MacLeodami, o których gadaliśmy). Sugerowałem, iż społeczna niewidoczność - obserwowalnej w nakładach - popularności Lema może brać się stąd, że miłośnicy Dostojewskiego np. nie bawią się w hałaśliwe fanowanie, jak zwolenninicy "Star Wars" (a Mistrz to jednak biegun F.D.), acz i zdementowałem przy okazji twierdzenie, iż podkoszulki z S.L. nie istnieją (skrzacie, spodziewaj się zamówień ;)). No i jeszcze wywodziłem lemowsko-dukajową metodę zanurzania czytelnika w świecie przedstawionym (którą uznałem za rzecz w SF jednak spotykaną - "Diuna", "Aristoi", "Diaspora") od Heinleina (musiałem się z tego gęsto tłumaczyć ;)) i zapomnianych SF-ów Kiplinga, przywołując przy tym wiadome czarnodziurowe opowiadanie Aldissa jako wczesny przykład odpowiedniego dawania rzeczy słowa (gdzie nawiasowo dorzuciłem, że B.A. z Ballardem nie okazali się jednak Mesjaszem SF, więc Lem musiał sam).
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: liv w Sierpnia 24, 2019, 12:22:17 pm
Cytuj
Traktowałbym rzecz - tak już b. serio mówiąc - jako hipotezę do weryfikacji (kłania się sprawa "Bohaterskiego misia"),
Miś jeśli już miałby być inspiracją, to wyłącznie formą i to tylko początku (zacytowanego) - nie konceptem.
 Choć nie wykluczyłbym jej na amen (niekoniecznie uświadomionej), ze względu na pojawiający się w historii Lwów. Jednak idąc tym tropem (punktu narracji w utworze) dorzuciłbym Plastusiowy Pamiętnik   ;)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Plastusiowy_pami%C4%99tnik (https://pl.wikipedia.org/wiki/Plastusiowy_pami%C4%99tnik)
https://www.youtube.com/watch?v=cK18UDcHzh0 (https://www.youtube.com/watch?v=cK18UDcHzh0)
Tyle tytułem żartu.
Cytuj
Przy czym, choć podobieństwo pewnych schematów jest uderzające - sprawdź sam:
Tak się składa, że mam stosowny egzemplarz Rakietowych Szlaków, więc sprawdziłem. I rzeczywiście. Kilka istotnych podobieństw jest (istota okalająca planetę, choć nie płynna, zdolność do materializowania wyobrażonych przez ludzi - jednak tylko rzeczy, inteligencja, choć istota tej istoty zupełnie inna).
Czy to wystarcza, by mówić o inspiracji? Faktycznie data pierwszego tutejszego wydania może tak sugerować. Solaris pisane dwa lata później. Zatem, nie wykluczałbym, choć znaleźć bardziej uprawdopodabniający dowód raczej będzie trudno.
 Poza tym inspiracji może być więcej, mogą się mieszać i trudno tu o jednoznaczność.
 Otóż, Samotna Planeta nie jest pierwszym utworem o żyjącej planecie. Ten pomysł jest znacznie starszy i można go np. zobaczyć w omawianym już tu opowiadaniu Doyla - "Eksperyment profesora Challengera".
Dobra tam, jeden futrzak mniej... 8)
Krótko mówiąc, chodzi o udowodnienie, że ziemia, na której żyjemy, jest sama również żyjącym organizmem i że posiada swój własny system nerwowy, własne narządy oddychania, krążenia itd. Zaiste człowiek ten był chyba szaleńcem. - Widzę, że pański mózg nie stoi na wysokości zadania. Ale postaram się wytłumaczyć stopniowo, co mam na myśli. Zapewne zwróciło pańską uwagę podobieństwo wrzosowisk do sierści jakiegoś wielkiego zwierzęcia. A potem, przypomnij pan sobie wzniesienia i spadki terenu, które wskazują na powolne oddychanie stworzenia. W końcu, weź pan pod uwagę drobne poruszenia się i skurcze, które naszym lilipucim organizmem odczuwamy jako trzęsienia ziemi. - A wulkany? - zapytałem. - Właśnie. Te odpowiadają aparatowi regulującemu dopływ ciepła w naszym ciele. Zakręciło mi się w głowie. Nie umiałem znaleźć odpowiedzi na te monstrualne twierdzenia. - A temperatura? - zawołałem. Czyż nie jest faktem, że ta podnosi się raptownie w miarę posuwania się w głąb ziemi? Czyż nie uczono nas, że centrum jej pozostało w stanie płynnym dzięki panującemu tam gorącu? Machnął ręką. - A czy nie uczono pana, że ziemia jest spłaszczona na biegunach? Znaczyłoby to, że bieguny znajdujące się bliżej środka ziemi niż jakiś inny punkt na jej powierzchni, powinny być bardziej wystawione na działanie tego gorąca, o którym wspominasz. Czemuż nie panują tam tropikalne upały? - Wszystko to jest dla mnie zupełnie nowe.  Rzecz prosta. Przywilejem oryginalnego myśliciela jest głosić idee nowe i niezrozumiałe dla pospolitego motłochu. Czy pan wie, co to jest? - Pokazał mi mały przedmiot, który wziął ze stołu. - Powiedziałbym, że to jeżowiec. - W istocie - zawołał zdziwiony, jakby nie spodziewał się ode mnie rozsądnej odpowiedzi. - Jest to jeżowiec - pospolity jeż morski. Przyroda powtarza się w wielu formach, różniących się do siebie tylko wielkością. Jeżowiec ten jest modelem, pierwowzorem świata. Ma kształt kulisty, ale jest spłaszczony na biegunach. Twierdzę, że ziemia jest olbrzymim jeżowcem. Cóż pan na to? Myśl ta wydała mi się absurdem, ale nie śmiałem mu tego powiedzieć. Starałem się wycofać z dyskusji jak na j ostrożniej. - Zwierzę potrzebuje pokarmu - rzekłem. - Skąd ziemia mogłaby pobierać pokarm dla swego olbrzymiego cielska? - Doskonały argument, doskonały - profesor rzekł tonem protekcjonalnym. - Na ogół orientuje się pan szybciej, niż przypuszczałem. W jaki sposób ziemia pobiera pokarm? Wróćmy do jeżowca, mój przyjacielu. Woda, która go otacza, przepływa przez cewki tego małego stworzenia i zaopatruje je w materiał potrzebny do życia. - A więc pan sądzi, że woda... - Nie, sir. Eter. Ziemia krąży w przestrzeni, a eter przedostaje się do jej wnętrza i zaopatruje ją w czasie ciągłej wędrówki w substancje odżywcze. Inne światy-jeżówce, Mars, Wenus itd. pobierają pokarm w ten sam sposób.
https://docer.pl/doc/vne0s1 (https://docer.pl/doc/vne0s1)
Ba, można w rzeczonym opowiadanku dopatrzyć się inspiracji Snerga... :D
Zajmiemy się jeszcze tym małym stworzonkiem w mojej ręce. Przyjmijmy, że na tej twardej jego skorupie żyją maleńkie owady. Czy jeż morski zdaje sobie sprawę z ich obecności? - Sądzę, że nie. - Podobnie i ziemia nie ma najmniejszego pojęcia, że rasa ludzka wykorzystuje ją do swoich celów. Nie zdaje sobie sprawy z istnienia drobnych żyjątek, które rozmnożyły się na jej powierzchni, nie wie nic o roślinności pokrywającej jej skorupę na kształt pleśni. Tak się sprawa miała do dnia dzisiejszego.
... tu włączył mi się APOMaK -  (automatyczny program oszczędzania małych kotków) zatem kończę z cytowaniem.  :)
Dodam tylko, że Lem mógł, a zapewne też czytał wzmiankowane opowiadanie, ponieważ polskie wydanie było w roku 1930.
https://allegro.pl/oferta/eksperyment-profesora-challengera-1930-conan-doyle-8401290211?reco_id=8dbd5748-c650-11e9-8965-246e96870598&sid=0e7a5475e04eefd78184d559df6fb9f87c889ad5ac94196dac75ac99722370c3&bi_s=archiwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco& (https://allegro.pl/oferta/eksperyment-profesora-challengera-1930-conan-doyle-8401290211?reco_id=8dbd5748-c650-11e9-8965-246e96870598&sid=0e7a5475e04eefd78184d559df6fb9f87c889ad5ac94196dac75ac99722370c3&bi_s=archiwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco&)
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 24, 2019, 12:50:54 pm
Pamiętam, że wspominałeś o tym "Challengerze" (mam zresztą słabość do SF-ów Doyle'a):
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1570.msg74561#msg74561
I, że napomknąłem wtedy, iż idea żywej planety jest jeszcze starsza (Lovelock wyjdzie na odgrzewnika ;)).
Przyznasz jednak, że podobieństwo między "Samotną..." i "Solaris" w zakresie realizacji - starszego od nich - żywoplanetarnego schematu jest znacząco większe* niż pokrewieństwo ich obu (razem i z osobna) do innych propozycji SFowych i filozoficzno-naukowych zawierających ten sam bazowy koncept...

* To co wyliczyłeś:
Kilka istotnych podobieństw jest (istota okalająca planetę /.../ zdolność do materializowania wyobrażonych przez ludzi /.../, inteligencja,
No i pozasłoneczność obu tych żywych/zamieszkałych planet.

znaleźć bardziej uprawdopodabniający dowód raczej będzie trudno.

Toteż po cichu liczę na listy (może kto jeszcze korespondencję z Mistrzem trzyma? ;) ) i znaleziska szufladowe.

ps. Może wpadniesz na kolejny LemCon (jeśli Alqua z Toudim znów zechcą Lempeelowców zapraszać)? Mógłbyś np. swoje odkrycia genealogiczne spopularyzować? Albo o starej SF byśmy se pogadali? ;)
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: liv w Sierpnia 24, 2019, 01:30:06 pm
Cytuj
Pamiętam, że wspominałeś o tym "Challengerze" (mam zresztą słabość do SF-ów Doyle'a):
O, cholivcia - kręcę się w bębnie. Ciekawe, kiedy znów to "odkryję".
Cytuj
Przyznasz jednak, że podobieństwo między "Samotną..." i "Solaris" w zakresie realizacji - starszego od nich - żywoplanetarnego schematu jest znacząco większe*
Przyznaję.
Cytuj
Toteż po cichu liczę na listy (może kto jeszcze korespondencję z Mistrzem trzyma? ;) ) i znaleziska szufladowe.
Jak pamiętam, Lem sam nie wiedział jak mu się Solaris "napisało". Postawił pierwsze zdanie i poszłoo... czyli oddał robotę nieświadomości. A w niej mogło byś wszystko kiedyś usłyszane i przeczytane. Natomiast, czy w Challengerze, czy w Misiu, czy w Samotnej P. rzecz jest przemyślana i ma cel znany autorowi, który prowadzi doń bohaterów.
Jeśli Lem brał, świadomie lub nie, szkielet, ramy gdzieś tam usłyszane, to jednak wprowadzał element niewiadomego, nieznanego, niepoznanego - również dla autora.
Cytuj
Może wpadniesz na kolejny LemCon (jeśli Alqua z Toudim znów zechcą Lempeelowców zapraszać)? Mógłbyś np. swoje odkrycia genealogiczne spopularyzować? Albo o starej SF byśmy se pogadali? ;)
Nie robię tak dalekosiężnych planów, zresztą, jakie tam odkrycia - większość to zebranie i wiązanie już napisanego.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 24, 2019, 03:09:44 pm
O, cholivcia - kręcę się w bębnie. Ciekawe, kiedy znów to "odkryję".

Wszyscy się kręcimy. Rozmawiając z LA o "Ponieważ kot" uświadomiłem sobie, że niedawno zachwalałem to samo opowiadanie xpilowi, i to identycznymi słowami, więc gorączkowo przeedytowywałem szukając (we łbie) wyrazów bliskoznacznych, by choć pozór świeżości zachować. ;)
Zresztą i to mieści się pod patronatem - w późnej felietonistyce Mistrza (która, jak twierdził na LemConie Wojtek O., czytana dziś wydaje się lepsza niż w chwili powstania), powtarzalność sformułowań i ulubionych zagadnień była spora.

jakie tam odkrycia - większość to zebranie i wiązanie już napisanego.

Jak już lemolog chwalił, to się tu nie deprecjonuj ;).
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: lemolog w Sierpnia 25, 2019, 12:20:37 am
Szansa, iż Lem czytał - też niemała (polski przekład ukazał się w '58, w oryginalnych "Rakietowych szlakach").

Czytał. I nawet opublikował recenzje na "Rakietowe szlaki":
Lem S., Wielkie rozczarowanie. – Nowa Kultura (Warszawa), 1958, Nr 17, s.2.

Cytat: "Jest chciwy 'Parlamentariusz' Leinstera – zamiast jego rzeczy o nieco lepszych, jak np. 'First Contact'. Jest kompletna już bzdura tego pisarza, pozbawionego niestety, samokrytycyzmu – bajęda o 'planecie-pierwotniaku' bardzo inteligentnym, posłusznym i tęskniącym za ludźmi, jak pokojowy piesek."

Jak pamiętam, Lem sam nie wiedział jak mu się Solaris "napisało". Postawił pierwsze zdanie i poszłoo... czyli oddał robotę nieświadomości. A w niej mogło byś wszystko kiedyś usłyszane i przeczytane. Natomiast, czy w Challengerze, czy w Misiu, czy w Samotnej P. rzecz jest przemyślana i ma cel znany autorowi, który prowadzi doń bohaterów.
Jeśli Lem brał, świadomie lub nie, szkielet, ramy gdzieś tam usłyszane, to jednak wprowadzał element niewiadomego, nieznanego, niepoznanego - również dla autora.
Zgoda
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 25, 2019, 12:11:04 pm
Czytał. I nawet opublikował recenzje na "Rakietowe szlaki":
Lem S., Wielkie rozczarowanie. – Nowa Kultura (Warszawa), 1958, Nr 17, s.2.

Dziękuję :). A teraz powiedz mi jeszcze kiedy Mistrz zaczął pisać "Solaris".

Jeśli Lem brał, świadomie lub nie, szkielet, ramy gdzieś tam usłyszane, to jednak wprowadzał element niewiadomego, nieznanego, niepoznanego - również dla autora.

Owszem. I tu przywołam kontekst w jakim wzmianka o "S.P." i "Solaris" padła. Otóż prowadząca panel o Lemie i Dukaju Katarzyna Koćma:
https://klubjagiellonski.pl/profil/katarzyna-kocma/
Wspomniała o niedawnej dukajowej translacji conradowego "Heart of Darkness" (tej, o której swego czasu olka pisała), mówiąc, że J.D. nie tyle dokonał literalnie wiernego przekładu oryginału, ile przepuścił tenże przez siebie i swoją wrażliwość, a następnie spytała czy S.L. dokonał kiedykolwiek czegoś podobnego. Wtedy perfidnie przeczekałem swoją kolejkę, by na koniec, gdy wszyscy myśleli, że nikt już przykładem nie rzuci, z chytrym uśmieszkiem stwierdzić, że - owszem, przepuścił przez siebie schemat wzięty z "The Lonely Planet" i wyszło z tego znacząco doskonalsze artystycznie i intelektualnie "Solaris".

ps. A propos nowszego z dukajowo-conradowych "Serc...":
http://wyborcza.pl/7,75410,22726302,jacek-dukaj-spolszczyl-na-nowo-arcydzielo-conrada-co-ma-steve.html?disableRedirects=true
https://www.dwutygodnik.com/artykul/7508-nie-pisze-dla-czytelnikow.html
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: lemolog w Sierpnia 25, 2019, 12:37:35 pm
A teraz powiedz mi jeszcze kiedy Mistrz zaczął pisać "Solaris".

1 czerwca 1959 r.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 25, 2019, 12:41:22 pm
Dzięki (to się nazywa precyzja! :) ). Czyli - jak widać - "moja" teza była uprawniona - czytał przed i musiało w Nim utkwić.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Alqua w Sierpnia 28, 2019, 11:53:58 pm
ps. Może wpadniesz na kolejny LemCon (jeśli Alqua z Toudim znów zechcą Lempeelowców zapraszać)? Mógłbyś np. swoje odkrycia genealogiczne spopularyzować? Albo o starej SF byśmy se pogadali? ;)

Na chwilę obecną nic jeszcze nie mogę obiecać w tej kwestii. Natomiast nie widzę powodu by tematów Lemowskich nie poruszać także na innych konwentach :)
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Sierpnia 29, 2019, 12:12:26 pm
A można gdzieś zobaczyć owe panele i posłuchać co w nich piszczy?
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Alqua w Sierpnia 30, 2019, 10:06:14 pm
Niestety o ile wiem nie były nagrywane :(
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 30, 2019, 10:32:30 pm
Natomiast nie widzę powodu by tematów Lemowskich nie poruszać także na innych konwentach :)

Wiesz, Lempeelowcy (poza nielicznymi wyjątkami typu mnie ;) ) to nie są zwierzęta konwentowe, ani nawet rasowi fanatycy SF* (co się z jedną z panelowych dyskusji zazębia), choć - nie powiem - jakieś forumowe zjazdy czy spotkania w mniejszym gronie miewały miejsce**.

* Raczej czytelnicy tejże wybredni a grymaśni (jeśli wogle ;) ).

** Może - i to mi nieśmiało po łbie łaziło gdy zwracałem się do liva parę postów temu ;) - następne edycje Waszej imprezy byłyby w stanie odgrywać m.in. ich rolę? (Oczywiście nic ponad rzucenie luźnej idei tu nie mogę.)
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: Alqua w Września 01, 2019, 12:42:42 am
Ja tu mogę tylko powiedzieć, ze wykorzystanie konwentu jak zjazdu dla forum to jest dobry pomysł. W sumie jedno forum mi tak uratowało pierwszy konwent, który koordynowałem jeszcze w 2004 roku.
Tytuł: Odp: Lemcon 2019 - zaproszenie i garść informacji
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Września 01, 2019, 01:39:32 pm
Niestety o ile wiem nie były nagrywane :(
Szkoda.
W dobie wszechobecnych kamer, telefonów, aparatów - dziwne, że nikt niczego nie utrwalił.
Za to serwery pękają od zdjęć miliardów potraw wchłoniętych przez człeki;)