Autor Wątek: no nie mogę...  (Przeczytany 595407 razy)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #405 dnia: Czerwca 03, 2012, 01:54:46 am »
BENDA? a nie BENIENDA czasem?
Co zaś tyczy się cipowanych aniołów: ...will the angels cry like me?
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

tzok

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 409
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #406 dnia: Czerwca 05, 2012, 12:58:03 am »
Jak zobaczyłem tę stronę, to przypomniała mi się inna: http://www.truthism.com/ "Reżim graficzny" nawet dość zbliżony :D. Ale przyznaję się, że nie czytałem tam całości niestety... wystarczyły takie kwiatki jak: Human beings were created (that is, invented) via genetic experiments that were conducted by reptilian aliens. These reptilian aliens, also known as the "Anunnaki" or the "Reptilians," still rule the Earth to this day.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #407 dnia: Czerwca 05, 2012, 02:46:22 pm »
Generalnie to chciałem coś napisać w temacie jutrzejszego tranzytu Wenus, bo następny za ponad 100 lat więc kto nie widział poprzedniego w 2004 to ostatnia szansa, chyba że turystyka kosmiczna znacznie stanieje. Aczkolwiek zdaje się, że załatwi sprawę chmurzasta pogoda. W razie czego chętni powinni sobie zapewnić widok na północno-wschodni horyzont no i muszą wcześnie wstać - Słonko wstaje jutro 4:17 naszego czasu (w Wawie, na wschodnich rubieżach circa 4:14, na zachodnich 4:40). Trzeba mieć ciemne szkiełko, tak dla porządku. Początek zjawiska jest niestety kiedy Słońce jest pod horyzontem (zaczyna się 0:10 naszego czasu). Koniec zjawiska o 6:32 - wtedy Wenus zacznie wychodzić z tarczy słonecznej, co całkowicie się dokona 6:50. Tym niemniej efekty atmosferyczne o wschodzie mogą być superciekawe, jeśli kto będzie miał pogodę. W tej bardzo wczesnej fazie (nim całkowicie wzejdzie) Słońce na ogół można obserwować bezpiecznie przez lornetkę.

A poszło tu, bo szukając jakiegoś rezime, żeby bzdur nie napleść natknąłem się w wiki na to:

Jako największy pechowiec wśród obserwatorów zjawiska [tranzytu] do historii przeszedł francuski astronom Guillaume Le Gentil. Wyruszył on w roku 1760 z Paryża, by obserwować tranzyt z francuskiej kolonii Pondicherry w Indiach. Opóźnienia statków spowodowane wojną i fakt zajęcia kolonii przez Anglików sprawiły, że nie dotarł do celu i dzień 6 czerwca spędził na morzu. Nie wykonał obserwacji, gdyż na kołyszącym się pokładzie nie mógł rozstawić przyrządów. Postanowił więc poczekać na miejscu 8 lat na następne przejście, zajmując się w międzyczasie innymi obserwacjami i badaniami wysp Oceanu Indyjskiego. Jednak i w roku 1769 przejścia nie zobaczył, gdyż akurat tego dnia niebo było zasłonięte chmurami. Do Paryża wrócił ostatecznie w roku 1771, w 11 i pół roku od wyjazdu, by dowiedzieć się, że został w międzyczasie oficjalnie uznany za zmarłego, odeszła od niego żona, a krewni [radośnie] rozdzielili między siebie jego majątek.

Przy czym żona nie tyle odeszła, co wyszła za innego, a najdotkliwszą stratą było to, że jako nieboszczyk utracił krzesło w Akademii Nauk :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #408 dnia: Czerwca 05, 2012, 06:53:23 pm »


Skoro Pan Globalny poruszył temat odeszłej żony i tranzytu Wenus (albo na odwrót), to przedstawiam modelową ilustrację tego zjawiska.
VOSM
pjes: dam małą luksusuwą (!) wedlowslą z c. o. za oszacowanie, o której mniej więcej godzinie zostały zrobione te zdjęcia z tranzytu Wenus w czerwcu 2004 w centrum Warszawy (królrewskie Obserwatorium Astronomiczne UW, przy alejach Ujazdowskich 4)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 06, 2012, 06:47:18 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #409 dnia: Czerwca 16, 2012, 07:06:58 pm »
Do obserwacji tranzytu się nie umywa, ale czegoś mnie ubawiło ;):
Star Trek Crew watches Star Wars IV
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #410 dnia: Lipca 13, 2012, 08:48:39 pm »
Czy ten pan czytal i czerpal inspiracje z Lema, np. Wyprawy 4 (Kobietron) ? ;D
The Sex Life of Robots

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #411 dnia: Lipca 13, 2012, 09:26:24 pm »
Hehe, mocne :) ... Ale nie wiem, czy Lemowi by się spodobało ;) ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #412 dnia: Sierpnia 10, 2012, 01:58:27 pm »
A'propos łazików i pejzaży...

 ::)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #413 dnia: Sierpnia 14, 2012, 08:52:10 pm »
Michnik pozywa Ziemkiewicza za stwierdzenie, ze terroryzuje ludzi pozwami sadowymi  ;D I nasz forumowy akcent w postaci Senior Very Membra i jego casusa z Adasiem tyz sie znalazl tamze:
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Rafal-Ziemkiewicz-o-pozwie-Michnika-To-prawdziwe-kuriozum-

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #414 dnia: Sierpnia 15, 2012, 02:53:58 pm »
Michnik pozywa Ziemkiewicza za stwierdzenie, ze terroryzuje ludzi pozwami sadowymi  ;D I nasz forumowy akcent w postaci Senior Very Membra i jego casusa z Adasiem tyz sie znalazl tamze:
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Rafal-Ziemkiewicz-o-pozwie-Michnika-To-prawdziwe-kuriozum-
Sam pozew:
Rafał Ziemkiewicz czyta pozew Adama Michnika
Nie mam nic do dodania.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #415 dnia: Sierpnia 15, 2012, 04:34:02 pm »
No tak, naiwnie czułem klimat późnego Gierka, a tu trzeba cofnąć się głębiej.
 Szczęściem, głębiej niewiele pamiętam.
Podobieństwo języka - uderzające. Jednak jest coś na rzeczy, że ludzie z wiekiem cofają się w czasy swej młodości. Mówiąc wprost - dziecinnieją.
 Oby nie wszyscy. ;)
towarzysz Gomułka potępia Kisiela
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #416 dnia: Września 09, 2012, 09:46:39 pm »
Wiedziałem, że nasz Rząd ma różne problemy. Ze sobą.
Ale ta skala...jestem porażony. Zasmucony. Co będzie?
Oto, minister od pieniędzy nie ma ręki. Na dodatek prawej. Swoją tanią, dobrze się maskował.
Dotychczas intuicyjnie wyczuwałem tylko wady ukryte. Fakt, zachowywał się czasem, jakby miał dwie lewe.
 A może nawet trzy.
Ale, że brak?
Na szczęście - będzie miał!!!
Doszytą?
Znalazł się dawca z prawej strony.
Ufff.... Liczę, że NFZ potraktuje pana ulgowo i ekspresowo. W końcu, pan rozdziela nasze pieniądze.
To jak to tak - bez ręki?
Swoja drogą, znając szczodrość dawczyni sądzę, że da rządowi dużo więcej niż jedną rękę.
 A może nawet już dała.
była gwiazda PiS ma wejść do rządu jako prawa ręka ministra Rostowskiego od rynku pracy. Ma do tego dojść w połowie września.
Będę śledził z na pięciem.
Czy też... może być? -  To druga prawa ręka???
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12450804,_Wprost___Kluzik_Rostkowska_wchodzi_do_rzadu__A_ona_.html?lokale=katowice
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2012, 09:57:16 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #417 dnia: Września 09, 2012, 10:01:21 pm »
Liv, wszystko się zgadza, Polska jest najważniejsza ;) ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #418 dnia: Września 09, 2012, 10:16:46 pm »
No, zgadzać się musi - wszak ministerstwo finansów.
Zaczyna mi się układać. :)
Jest taki inny pan.
 Niejaki Bartosz i para się właśnie zdrowiem (nie wiedziałem, że tylko rządu).
Wcześniej zaś opierunkował, wykluczonymi.
I to jest owoc jego ciężkiej pracy.
 Po długich trudach poszukiwań, znalazł w końcu kogoś wykluczonego.
 Więc doszywa, zgodnie z nowym frontem zadań, na jaki rzucił go ciężki los intelygentnego inteligenta.
Boję się tylko, bo ludzie renesansowi bywają roztargnieni.
Czy, aby dobrze przyszywa ten guzik? Do właściwego ministra?
Bo jest takie ministerstwo PiPS. Tam ono by chyba bardziej...?

« Ostatnia zmiana: Września 09, 2012, 10:23:12 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #419 dnia: Września 09, 2012, 11:05:52 pm »
Szukanie w tym sensu to jak wróżenie z fusów... ot przypadkowe wzorki...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).