1
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Dzisiaj o 12:03:18 am »Znaczy zacząłem
To spróbuję nieśmiało nadgryźć rozdział drugi, w którym się - retrospekcją - historia zaczyna. Dostajemy tam wzmiankę o kolejnych kuzynach Tarantogi (sporo ich miał), w tym paleobotaniku, który takie tezy głosił:
"Od zarania dziejów, powiedział, kręcili się wśród dzikich pierwotnych plemion różni oryginałowie, niechybnie uważani za pomyleńców, ponieważ próbowali jeść, co im wpadło w oczy - liście, bulwy, pędy, łodygi, korzenie świeże i wyschłe wszelkich możliwych roślin, przy czym musieli padać jak muchy, boż tyle jest roślin trujących. To nie odstraszało jednak następnych nonkonformistów, którzy podejmowali ów niebezpieczny trud.
Tylko dzięki nim wiadomo dziś, jakiej fatygi kuchennej warte są szparagi czy szpinak, co zrobić z liściem lauru, a co z gałką muszkatołową, natomiast od wilczej jagody lepiej stronić."
I to jest b. ciekawe, bo - w żartobliwej formie - zwraca uwagę na coś nad czym mało kto się zastanawia, czyli wzywa nas do refleksji jak rodziła się nie tylko sztuka kulinarna, ale i wiedza o tym, co jest jadalne, co trujące, a co wręcz lecznicze.
Nawiasem: trochę o tym, jak wyglądał dietetyczny poziom startowy

https://www.pnas.org/doi/10.1073/pnas.1310299110
https://www.pnas.org/doi/10.1073/pnas.1222559110
https://www.pnas.org/doi/10.1073/pnas.1222579110
https://www.pnas.org/doi/10.1073/pnas.1222568110
https://www.pnas.org/doi/10.1073/pnas.1222571110
https://www.pnas.org/doi/10.1073/pnas.1307308110
https://www.calacademy.org/explore-science/early-human-diets