To jeszcze raz spytam przedsennie LA: co wspólnego ma Rosja z Majdanem?
My dostaliśmy "traumę mentalną", ponieważ bracia-Rosjanie wbili nam nóż w plecy, podczas gdy najlepsi przedstawiciele narodu ukraińskiego umierali na Majdanie, walcząc z przestępczym reżymem Janukowicza. Nic więc dziwnego, że odczuwamy teraz urazę, niezrozumienie i pogardę wobec Rosji.
R.
Panie Stanisławie, przepraszam, nie zauważyłem pierwszego pańskiego postu.
Do sedna sprawy. Oto cytat z wikipedii, dotyczący rozstrzelania na Majdanie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Euromajdan„20 lutego 2014 przed godz. 9:00 został zerwany krótkotrwały rozejm, wskutek podpalenia przez milicjantów, zajętego przez opozycję budynku konserwatorium muzycznego przy pomocy koktajli Mołotowa. Efektem tego był wybuch najbardziej gwałtownych starć rewolucji pomiędzy demonstrantami a siłami milicji MSW i Berkutu. W pierwszych minutach rozruchów demonstranci odbili część Majdanu. Protestujący ruszyli za uciekającym Berkutem, przejmując Dom Ukraiński znajdujący się na placu Europejskim. Zostali jednak zatrzymani przy Pałacu Październikowym, gdzie rozlokowani byli snajperzy wyposażeni w karabiny wyborowe i AK-47. Atakujący snajperzy jednostek specjalnych zabili kilka osób. Berkut wycofał się pod hotel Europa, gdzie także trwała śmiercionośna wymiana ognia. Podczas niej demonstranci zatrzymywali milicjantów i tituszków, których prowadzono na scenę Majdanu. Według opozycji milicja aktywnie była wspierana nie tylko przez tituszków, ale również przestępców najmowanych przez rząd, wyposażonych w broń palną. W czasie walk odwołano posiedzenie parlamentu, który został ewakuowany. O godz. 10:00 Obrona Majdanu informowała o 200 rannych i kilku zabitych osobach. Demonstranci napierali, zajmując kolejne ulice, kontrolowane uprzednio przez cofający się Berkut. Na zajętych terenach budowano barykady. Przed godz. 12:00 dziennik „Kviv Post” donosił o 35 ofiarach walk. Starcia wygasały po godz. 14:00 czasu lokalnego, nie mniej majdanowcy przygotowywali się na kolejny ewentualny szturm na broniony przez nich plac Niepodległości. Po południu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformowało, iż zezwoliło na użycie broni palnej milicjantom w celu odbicia 70 pojmanych funkcjonariuszy.
Ostatecznie Ministerstwo Zdrowia podało, iż w walkach 20 lutego 2014 poległo 75 osób, a 567 odniosło obrażenia. Dodatkowo stwierdzono, że jeden z rannych, przebywających w szpitalu berkutowców to żołnierz rosyjski, którego rozpoznano po tatuażu.”
Idziemy dalej, proszę zwrócić uwagę na bliskość dat.
Jak stało się znane z rosyjskiego filmu dokumentalnego „Krym. W drodze do domu” (marzec 2015), w nocy z 22 na 23 lutego 2014 na polecenie Władimira Putina odbyła się ewakuacja prezydenta Janukowycza i członków jego rodziny do bezpiecznego miejsca na terytorium Krymu.
Rankiem 23 lutego Putin, według jego własnych słów, ustawił zadanie przed szefowie tzw. „urzędów siłowych”, aby „rozpocząć pracę nad powrotem Krymu do Rosji”.
23-24 lutego pod presją prorosyjskich aktywistów organy wykonawcze Sewastopola zostały zmienione.
Wczesnym rankiem 27 lutego rosyjskij Specnaz zajął budynki organów wladzy Krymu. Nowy rząd krymski kierowany przez lidera partii „Rosyjska Jedność”, Siergieja Aksyonova, oznajmił o nieuznaniu nowego kierownictwa Ukrainy i zaapelował do kierownictwa Rosji z prośbą o wsparcie „w celu zapewnienia spokoju i ciszy na terytorium Autonomicznej Republiki Krym”.
1 marca Rada Federacji, na oficjalny wniosek Prezydenta Putina, dała zgodę na użycie wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy, pomimo faktu, że były one już tam de facto używane. Obiekty wojskowe i jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy, których dowódcy odmówili posłuszeństwa wobec rządu republiki krymskiej, zostały zablokowane na półwyspie.
No i tak dalej. Taka oto chronologia. Moim zdaniem, krwawa walka na Majdanie i podbój Krymu to przyczyna i skutek. Zresztą, jeszcze nie pora robić wnioski. Może za pół stulecia, historycy przyszłości wszystko uporządkują.