Autor Wątek: Takie tam...  (Przeczytany 58281 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #45 dnia: Stycznia 13, 2020, 02:06:12 pm »
Taki obraz, jak obraz. Ale silnie pokojarzył do innego obrazu. Podobieństwo oparte na kontrastach  :)
Ten inny jakoś się tu,na forum, pętał.
Zagadka?
Nevermore.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #46 dnia: Stycznia 13, 2020, 04:25:46 pm »
Taki obraz, jak obraz. Ale silnie pokojarzył do innego obrazu. Podobieństwo oparte na kontrastach  :)
Ten inny jakoś się tu,na forum, pętał.
Zagadka?
Nevermore.
Do dobra, jeszcze tym razem odwołam zamówioną wizytę u psychiatry.
 Albo... tentego... :)

Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #47 dnia: Stycznia 13, 2020, 08:06:25 pm »
Taki obraz, jak obraz. Ale silnie pokojarzył do innego obrazu. Podobieństwo oparte na kontrastach  :)
Ten inny jakoś się tu,na forum, pętał.
Zagadka?
Nevermore.
Do dobra, jeszcze tym razem odwołam zamówioną wizytę u psychiatry.
 Albo... tentego... :)
Nie wiem...zamów dla mnie też. Wizytę. Przecież prawie takie same  ::)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #48 dnia: Stycznia 13, 2020, 11:23:26 pm »
Straszny i smutny obraz.

Tak naprawdę jedynym obrazem Beksińskiego, którego interpretacja jest w miarę pewna jest ten przedstawiający dwa wilki i balon z napisem „Nevermore”. Obraz ten malarz namalował dla syna Tomasza po jego pierwszej próbie samobójczej.
/.../
Wzmiankowany obraz miał go od tych myśli odwieść. Przedstawia on lodowe pustkowie, na którym znajdują się dwa wilki oraz unoszący się nad nimi balon z napisem „Nevermore”. Napis ten jest cytatem z wiersza „Kruk” Edgara Alana Poe i przetłumaczyć go można jako „Nigdy już”.
/.../
Zdzisław Beksiński chciał, by ten obraz przypominał synowi, że na świecie można żyć. Owszem, jest w nim pełno zła, strachu i nieprzyjemnych zdarzeń, ale można się od nich odizolować, jeśli nie fizycznie to przynajmniej mentalnie: zdystansować się, iść swoją drogą nie myśleć o tym…
Tomasz odczytywał go jednak zupełnie odwrotnie. Dla niego głównymi bohaterami były właśnie te dwa wilki, które, na tej śnieżnej pustyni polowały na ludzi, mordowały ich i rozszarpywały. Ostatni z ludzi zdołali jednak uciec do tego balonu i teraz odlatują… Wilki natomiast orientują się, że przyjdzie im zdechnąć z głodu na tym pustkowiu…

https://fanbojizycie.wordpress.com/2015/02/25/zdzislaw-beksinski/

Czy taka interpretacja obrazu Beksińskiego jest słuszna? Jeśli wilki rzeczywiście polowały na ludzi, to dlaczego nad zakrwawionymi szczątkami wznosi się czarny dym?
Może wręcz odwrotnie, właśnie pasażerowie balonu urządzili safari na wilki? A dwóch pozostałych przy życiu, opuściwszy ogony, odprowadzają wzrokiem odlatujących, triumfujących myśliwych...

Quoth the Raven, ‘Nevermore’...
Oto wierszyk Poego w różnych tłumaczeniach:
https://home.agh.edu.pl/~szymon/raven.shtml

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #49 dnia: Stycznia 14, 2020, 02:19:30 am »
wierszyk Poego w różnych tłumaczeniach:

Ach ten wierszyk Poego... Ten klimat, ta melodia słów, to bogactwo możliwych interpretacji (od realistycznej opowieści o faceciku, który przesadnie zareagował na wpadnięcie ptaszyska oknem, przez gotycki horror, po iście pre-borgesowski gęsty symbolizm)... Pamiętam jak przeczytałem go kiedyś, lata temu, chyba w starej  "Fantastyce", i tak mnie opętał, że wyszukałem wszystkie dostępne polskie translacje, i recytowałem go sobie na głos, w bibliotecznym zaciszu, w różnych przekładach (żaden nie jest lepszy od pierwowzoru, ale każdy coś innego zeń wydobywa) i w oryginale, delektując się...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 14, 2020, 11:41:36 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #50 dnia: Stycznia 14, 2020, 12:22:36 pm »
Ach ten wierszyk Poego... Ten klimat, ta melodia słów, to bogactwo możliwych interpretacji (od realistycznej opowieści o faceciku, który przesadnie zareagował na wpadnięcie ptaszyska oknem, przez gotycki horror, po iście pre-borgesowski gęsty symbolizm)... Pamiętam jak przeczytałem go kiedyś, lata temu, chyba w starej  "Fantastyce", i tak mnie opętał, że wyszukałem wszystkie dostępne polskie translacje, i recytowałem go sobie na głos, w bibliotecznym zaciszu, w różnych przekładach (żaden nie jest lepszy od pierwowzoru, ale każdy coś innego zeń wydobywa) i w oryginale, delektując się...
Wczoraj robiłem to samo :)

Voltaire mawiał, że tlumaczenia są jak kobiety – albo piękne, albo wierne.
Wiadomo, de gustibus, ale palmę piękna oddałbym Barbarze Beaupre. Co zaś dotyczy precyzji przekładu, nie śmiem sądzić... hm... może Zenon Przesmycki?
Chcę jeszcze dodać, że z punktu widzenia fonetyki najbardziej udanego przekładu kluczowego wyrazu „nevermore” dokonał imho Stanisław Barańczak: „kres i krach”. Zawiera, tak jak i oryginał, dwie litery „r” i bardziej przypomina kraknięcie, niż dosłowne „nigdy więcej”, „nigdy już”.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #51 dnia: Stycznia 14, 2020, 02:04:15 pm »
Wczoraj robiłem to samo :)

Ale tylko po angielsku i po polsku, jak ja wtedy, czy również po ukraińsku i rosyjsku?
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #52 dnia: Stycznia 14, 2020, 06:54:35 pm »
Cytuj
Voltaire mawiał, że tlumaczenia są jak kobiety – albo piękne, albo wierne.
A co mówisz żonie?
O ile jest... ::)
Zaprotestuję słowami wychwalanego tu Barańczaka.  :)
Co  do  mnie,  pozorna  błyskotliwość  tego  aforyzmu  zawsze  była  dla  mnie  przykładem, jak  idiotyczne  są  wszystkie  przysłowia,  gdy  się  im  bliżej  przyjrzeć.  Skąd  w  nas  ta  męsko-szowinistyczna  pewność,  że  piękna  kobieta  z zasady  nie jest  wierna?  albo  że  kobieta  wierna  jest  tylko dlatego wierna, że nie jest piękna? Osobiście znam sporo  kobiet,  które  są  i  piękne  i  wierne:  jakoś  jedno  drugiemu  nie  przeszkadza.  I  znam   sporo  tłumaczeń   poezji  (nie,  nie  tylko  swoich   własnych),   którym  również jakoś  się  udało  pogodzić  te  dwie  cechy. 
Tu więcej, z rozwinięciem powyższego
http://bazhum.muzhp.pl/media/files/Teksty_Drugie_teoria_literatury_krytyka_interpretacja/Teksty_Drugie_teoria_literatury_krytyka_interpretacja-r1990-t-n3/Teksty_Drugie_teoria_literatury_krytyka_interpretacja-r1990-t-n3-s7-66/Teksty_Drugie_teoria_literatury_krytyka_interpretacja-r1990-t-n3-s7-66.pdf
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #53 dnia: Stycznia 14, 2020, 09:23:01 pm »
Zaprotestuję słowami wychwalanego tu Barańczaka.  :)
Co  do  mnie,  pozorna  błyskotliwość  tego  aforyzmu  zawsze  była  dla  mnie  przykładem, jak  idiotyczne  są  wszystkie  przysłowia,  gdy  się  im  bliżej  przyjrzeć.  Skąd  w  nas  ta  męsko-szowinistyczna  pewność,  że  piękna  kobieta  z zasady  nie jest  wierna?  albo  że  kobieta  wierna  jest  tylko dlatego wierna, że nie jest piękna? Osobiście znam sporo  kobiet,  które  są  i  piękne  i  wierne:  jakoś  jedno  drugiemu  nie  przeszkadza.  I  znam   sporo  tłumaczeń   poezji  (nie,  nie  tylko  swoich   własnych),   którym  również jakoś  się  udało  pogodzić  te  dwie  cechy. 
Hm... rzeczywiście...
Gotów jestem podpisać się pod słowami pana Barańczaka – oburącz i obunóż.
Solennie obiecam nigdy nie powtarzać tego wątpliwego aforyzmu Voltaire’a. Cóż, nawet wybitny umysł może czasem palnąć głupotę ::)

Ale tylko po angielsku i po polsku, jak ja wtedy, czy również po ukraińsku i rosyjsku?
Po polsku oczywiście.
Nie na tyle dobrze władam angielskim, żeby delektować się niuansami :)
Zresztą polskim również. Ale staram się :D

Istnieje z tuzin albo i więcej rosyjskich i ukraińskich przekładów wiersza. Z tych ostatnich bym wyróżnił tłumaczenie Anatolija Onyszka:
https://korytskyy.lviv.ua/?p=2036&lang=ua

Drugie miejsce w moim osobistym rankingu zająłby chyba Wasilij Betaki:
http://artsportal.ru/poetry/20713
Jak na mój gust, wprost fantastycznie pod każdym względem przełożył „nevermore” – „не вернуть”.

Natomiat pierwsze miejsce podzielą Michaił Zienkiewicz:
http://wikilivres.ru/%D0%92%D0%BE%D1%80%D0%BE%D0%BD_(%D0%9F%D0%BE/%D0%97%D0%B5%D0%BD%D0%BA%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%87)
i Ze’ew Żabotyński:
http://poe.velchel.ru/index.php?cnt=12&part=10

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #54 dnia: Stycznia 14, 2020, 10:07:55 pm »
Cytuj
Solennie obiecam nigdy nie powtarzać tego wątpliwego aforyzmu Voltaire’a. Cóż, nawet wybitny umysł może czasem palnąć głupotę
A tam...powtarzaj  :)
Tak tylko, szpetnie zażartowałem, może nawet nietaktownie, za co z góry przepraszam. Chyba Wolterowi trzeba to wybaczyć, skoro wzorcem kobiety była dla niego "Semiramida Północy", jak ją raczył nazywać. Mniejsza...
Ale kruczą robotę odwaliłeś - ho ho!
Trochę się zdziwiłem, że niektórzy w tłumaczeniu rosyjskim zostawili "nevermore". Średnio mi leży. Ale rzeczywiście, dobrze pasuje rosyjskie  „не вернуть”.
Jak to by można dosłownie oddać po polsku- "bez powrotu"?
Kraknuł woron - naprawdę urocze  :D  Plus te dodatkowe, bardziej współczesne skojarzenie...
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #55 dnia: Stycznia 15, 2020, 11:22:14 pm »
Tak tylko, szpetnie zażartowałem, może nawet nietaktownie, za co z góry przepraszam.
W porządku, livie. Nie masz za co przepraszać :)

Cytuj
Trochę się zdziwiłem, że niektórzy w tłumaczeniu rosyjskim zostawili "nevermore". Średnio mi leży.
A mnie się podoba. Powiedziałbym, dodaje obcojęzycznego kolorytu i uroku. Kwestia gustu...

Cytuj
Ale rzeczywiście, dobrze pasuje rosyjskie  „не вернуть”.
Jak to by można dosłownie oddać po polsku- "bez powrotu"?
Cały dzień zastanawiałem się w tle (background process ;) ) nad Twoim pytaniem.

„Bez powrotu” – moim zdaniem, bardzo trafnie. Ujdzie :)
W takim np. kontekscie: „lot bez powrotu”.
Но ракета имеет ужасный недостаток: если её запустить, то назад не вернуть.
Ale rakieta ma nieprzyjemną wadę: gdy się ją wystrzeli, to już nie wróci.

(W. Suworow, Matka diabła)

Mój wariant: „nie można odzyskać”:
Straconego czasu nie można odzyskać – потерянного времени не вернуть.
Albo „nie da się przywrócić”:
Nie da się przywrócić życia zmarłym – мёртвых к жизни не вернуть.

Cytuj
Kraknuł woron - naprawdę urocze  :D  Plus te dodatkowe, bardziej współczesne skojarzenie...
Jakie? :)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #56 dnia: Stycznia 16, 2020, 12:22:25 am »
Cytuj
Kraknuł woron - naprawdę urocze  :D  Plus te dodatkowe, bardziej współczesne skojarzenie...
Jakie? :)
Naprawdę nie wiesz? Droczysz się... no dobra, podpowiedź w muzycznym  :)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #57 dnia: Stycznia 16, 2020, 03:35:36 am »
@LA

I ja dziękuję za wyborowo-przekładową robotę ;).

Cytuj
Kraknuł woron - naprawdę urocze  :D  Plus te dodatkowe, bardziej współczesne skojarzenie...
Jakie? :)
Naprawdę nie wiesz? Droczysz się...

Mała podpowiedź - jeśli potrzebna - duch komuny w postaci ptaka, jak pisali na ulotkach z epoki, co miał nie pokonać orła ;).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #58 dnia: Stycznia 16, 2020, 10:52:13 pm »
Cytuj
Mała podpowiedź - jeśli potrzebna - duch komuny w postaci ptaka, jak pisali na ulotkach z epoki, co miał nie pokonać orła ;).
Akurat tak nie pomyślałem, tym niemniej skojarzenie jak najbardziej dopuszczalne. Q chodzi o to;
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojskowa_Rada_Ocalenia_Narodowego
Moje jednak inne -  starsze czasowo...i bardziej dosłowne.
Wrona to wrona, kruk to kruk.  :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 16, 2020, 10:53:48 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #59 dnia: Stycznia 17, 2020, 09:42:29 am »
Moje jednak inne -  starsze czasowo...i bardziej dosłowne.
Wrona to wrona, kruk to kruk.  :)
Najwidoczniej się starzeję. Demencja naciera ::)
Masza... kruk... woron...
Jakoś nie układa się w logiczną całość :-\ :)