Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 821 822 [823] 824 825 ... 887
12331
Lemosfera / Re: "Rasa drapiezcow" z 2007 r. skrocona?
« dnia: Października 29, 2007, 09:30:01 pm »
Moim zdaniem uwagi, które nic nie wniosły dużo wniosły, ponieważ zawęziły pole dociekania w przedmiocie: czy są uwagi, które coś by nam wniosły...

edit: bo nasz nowy kolega SetaurSaves zwątpi i pomyśli że trafił na kółko rehabilitacyjne w Tworkach... Setaurze, mam to pierwsze wydanie o którym piszesz, i jesli chcesz mogę Ci napisać, jakie felietony zawiera.

edit2: o kurcze, policzyłem je i niech skonam: jest ich cztardzieści i cztery...

12332
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 29, 2007, 01:03:39 pm »
Cytuj
Niby nic fajnego, ale lepsze niż od 400 lat gryźć ziemię :P  
Tak szczerze, to najbardziej mi sposób rozmnażania nie odpowiada...

12333
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 29, 2007, 09:36:08 am »
Kurde chciałbyś 400 lat plankton wpieprzać?

12334
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 28, 2007, 08:07:46 pm »
Ty jesteś Q wielkim idealistą, ale (zanim powiecie sobie jak bardzo się kochacie) po pierwsze IMO dotąd nigdy ludzkość nie pokierowała się rozumem. Jak dotąd jej historia (celowo nie piszę: rozwój) to meandry wzajemnie przeciwbieżnych procesów poszczególnych jej odłamów. Nie było jeszcze takiego procesu historycznego, w którym cała "ludzkość" wzięła by udział.

Dalej, jak dotąd, z praktycznego punktu widzenia, rozwój nauki słuzy nie ludzkości, ale własnie poszczególnym jej odłamom, państwom, narodom, jak zwał tak zwał, głównie jako przedłużenie niskich instynktów przywódców lub tzw. vox populi.

Szczerze wątpię, aby nastąpił taki moment, w którym każdy (a przynajmniej większość) obywateli (obywateli Ziemi) zastanowił się nad losem naszej skorupki, i pod wpływem tej zadumy zmienił swoje plany na dziś, albo zrezygnował z wyższych zarobków, czy przestał wycinać las itd. Jeśli nastąpi taka chwila globalnego myślenia to będzie to indywidualny pomysł przywódców najbardziej rozwiniętych państw, którzy widząc co się dzieje wezmą reszte towarzystwa za mordę i zakażą sikać w kącie i chować skarpetek pod łózkiem.

12335
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 28, 2007, 11:22:57 am »
Podejrzewam, że chodzi o areał. Kiedyś super modna była żywność ekologiczna, i wszyscy urbaniści pisali na swoich mapach np. "truskawki - uprawa ekologiczna". W końcu jeden się zapytał - skoro ekologiczna = mniej wydajna. Skoro ziemi nie przybywa, to truskawek będzie mniej. Tu jest podobnie. Przy czym tzw. społeczność naukowa nie ma wyrobionego zdania nt. biopaliw, ale czytałem gdzieś, że gdyby wszystkie ziemie przeznaczyć tylko na produkcję paliw - to i tak nie zaspokoiłoby rocznego zapotrzebowania świata na paliwa. Czyli w gruncie rzeczy biopaliwa nie sa rozwiązaniem ostatecznym. Może więc facet buntuje się, bo przewiduje (słusznie) ze jakiekolwiek perturbacje na rynku zywności na pewno odbiją się na najuboższych...

12337
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 25, 2007, 06:29:27 pm »
Ni znam  :(.

12338
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 25, 2007, 03:15:42 pm »
A to z jakiego powodu?

12339
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 24, 2007, 06:25:37 pm »
Cytuj
albo ma bardzo bardzo silne przedramie.
A mój koleżka wykoncypoował, iż drewniany kij jest w istocie wytrzymałą tyczką, do której jest przytwierdzone na delikatnym wsporniku ukryte w fałdach spodni siedzisko. Tyczka ma się rozumieć utwierdzona jest (sztywno zamocowana) w ziemi. Koleś po prostu siedzi na d.pie. Faktycznie, na zdjęciach widać, że jest przegięty w kręgosłupie.

Gdyby autentycznie lewitował, to wraz z powiewami wiatru powinien kręcić się wokół kija...

12340
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 23, 2007, 10:51:10 pm »
Cytuj
edit:
To że latam to żadna magia, to poprostu lata treningu :D
Swoją drogą niezły zawodnik. Jak sądzisz dzi, ma w gaciach magnes (wersja mojego syna)? Czy wisi na żyłce? Ta laseczka jest podejrzana. A może najadł się grochówki?

12341
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 23, 2007, 09:18:12 pm »
Amerykański wahadłowiec Discovery wystartował we wtorek do dwutygodniowego lotu po orbicie wokółziemskiej, podczas którego dostarczy nowy moduł konstrukcyjny na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Dowódcą siedmioosobowej załogi Discovery jest [size=14]kobieta[/size][/color] - emerytowana 46-letnia pułkownik sił powietrznych USA Pamela Melroy[/u][/url]

Ludzie!
Luudzieee!
Chodu! Kryć się!

(wiem, wiem wiem, jestem zwykłą, męską szowinistyczną świnią niegodną inaczej się poruszać jak tyko pełzając w błocie... Koleżanki wybaczcie, będę Waszym podnóżkiem przy pierwszej okazji, o ile moje plugawe ciało godne jest, abyście oparły na nim swoje urocze nóżki...)

12342
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Października 23, 2007, 10:05:20 am »
Dlatego ja jestem zwolennikiem tezy, że należy ryć tunele i wyrywać ile się da na Boga sie nie oglądać. Być może Bóg podkłada tu i tam skamieniałości lub inaczej puszcza oko do naukowców wrzucając im od czasu do czasu jakąś cząstkę do akceleratora, czy fajkę sobie zapala a astronomowie mówia supernowa. A może w ogóle stoimy na półce u prof. Corcorana, who knows... Trucie sobie nad tym głowy uważam za zadanie poznawczo jałowe, jak rozwiązywanie łamigłówek. Lubię, rozum trenuje, ale wiedzy za bardzo nie przysparza.

12343
Hyde Park / Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Października 18, 2007, 10:20:15 am »
Cytuj
I paradoksalnie właśnie wspomniana przez Ciebie (Q) Brzytwa Ockhama każe mi widzieć bezsensowność wieloletniej obróbki najtwardszego znanego ludzkości przed 3 tysiącami lat materiału budowlanego jakim był granit, żeby porobić sobie "szlaczki" pokazywane na poprzednich zdjęciach...
Ja tego akurat Twojego argumentu nie rozumiem. To twierdzenie mozna zastosować do absolutnie każdego przejawu działalności człowieka związanego ze sferą nadnaturalna, czyli wierzeniami i religią. To samo możesz powiedzieć o każdej światyni, o kazdym pustelniku, który tkwi 20 lat w pustelnym dole, o każdym obrzędzie, który pochłaniając mnóstwo energii nic nie daje w sensie praktycznym. Przy czym w wypadku tych cywilizacji religia była ewidentnie elementem ucisku (terroru) scalającym państwo (błyskawiczny upadek tej cywilizacji po upadku religii bezpośrednio o tym świadczy). A żeby utrzymać władzę i ją wylegitymizować to każde pieniądze jest warte.
Cytuj
Rozsądek każe stwierdzić, że taka "fantazyjność" mogła być podyktowana wyłącznie łatwością z jaką określony efekt można uzyskać ...
Czy kierujesz się rozsadkiem, kiedy myślisz o religii (jesteś, czy nie jesteś wierzący nie ma znaczenia).
Cytuj
Nikt nie lubi "aż tak" utrudniać sobie życia.
A nie jest trochę tak, ze pod latarnią najciemniej. Ze będąc od urodzenia zanurzonym w jakiejś cywilizacji uwazasz wszystkie "magiczne" i "nadnaturalne" jej sfery za oczywiste, a widząc obce Ci podobnego autoramentu zachowania u innych sądzisz że nie mogliby być aż tak głupi, żeby tak się trudzić w związku z jakimiś głupimi wierzeniami?
Cytuj
Kto nie wierzy, niech spróbuje sobie powycinać takie "puzzle" choćby i z papieru...
Uwierz, że prościej jest zrobić takie puzzle z kamienia (i dużo mniej wysiłku to kosztuje) niż sprefabrykować najpierw prostopadłościenne bloki, z których dopiero buduje się mur. Dlatego we wszystkich cywilizacjach, w których z kamienia zaczęto budować ZANIM wynaleziono solidną zaprawę wystepuje mur poligonalny. We wszystkich cywilizacjach, w których importowano zaprawę zanim rozwinęło sie budownictwo murowane, taki mur nie wystąpił (np. u nas Słowian). Dlaczego? To proste. W murze poligonalnym jedynym spoiwem jest siła grawitacji, więc aby mur był trwały głazy muszą być duże - na tyle duże aby np. wróg nie "wygmerał" ich z muru. Nie ma murów poligonalnych z małymi kamieniami. Co innego na zaprawie - ten wynalazek znacznie zmniejszył wysiłek...

BTW wydaje mi się, że niektóre ze zdjęć jakie zapodałeś pokazują obiekty powstałe PO Cortesie (ta zabudowa w mieście).

Cytuj
Nawet teoria względności jest jak do tej pory tylko TEORIĄ a nie prawem...
Jaki dowód wg Ciebie byłby rozstrzygający o tym, że teoria ta jest 100% prawdziwa?

Nex - ale w jakim sensie aluminium? Pierwiastek tak w ogóle jest cholernie popularny na Ziemi, tylko nie występuje w czystej postaci. Sama obecność związku glinu w stopie nie jest czymś specjalnym. Kawałek swiecącego się aluminium (taki np stopień z drabinki ;) ) to byłoby coś.

12344
Hyde Park / Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Października 17, 2007, 10:35:56 pm »
Cytuj
A ta nuda jest w pewnym sensie wyjaśnieniem popularności Daenikena: prawdziwa nauka jest żmudna i trudna, bez łatwych i klarownych odpowiedzi, tymczasem Daeniken jednym postulatem rozwiązuje wszystkie problemy.
Tak, dokładnie to chciałem w zawoalowany sposób powiedzieć. Książka jest tako cholernie usypiająca, że bankowo odpływałem po 15 minutach ;). Każdy naukowiec musi zacząć od wyłożenia warunków wstępnych, opisania przypadku itd. A Daniken krzyczy tylko: WUNGIEL PRZYWIEŹLI! - i wszyscy lecą ;).

12345
Hyde Park / Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Października 17, 2007, 09:15:06 am »
Jak już kiedyś mówiełem od około 85 roku przestałem prawie całkowicie czytać sf...

Strony: 1 ... 821 822 [823] 824 825 ... 887