Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 818 819 [820] 821 822 ... 888
12286
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Stycznia 10, 2008, 12:10:01 am »
Come on, let's rock... (Ile trzeba nam słońca...)

Załóżmy, że nasza rakieta z całym towarem waży 100 tyś. ton (Queen Mary II to pewnie ze 20 tyś ton)
Załózmy dalej, że  żeby nam załogi nie pokręciło to statek powinien poruszać się zawsze z przyspieszeniem 1g ~ 10m/s^2


Pogódźmy się że wysiadam przy relatywistyce...
Załózmy, że statek będzie leciał przez rok używając silnika, to przy przyspieszeniu 1g osiągnie circa 90%c. To sadzę rozsądne założenie, pomimo efektów relatywistycznych myslę, że rząd wielkości obliczeń pozostanie poprawny. Potem oczywiście przez rok przed celem wyprawy hamowanie 1g. Rok to tak mniej więcej 3*10^7s

Z nieśmiertelnego wzoru S=at^2/2 wychodzi, że rok lotu napędowego zaowocuje pokonaniem 4,5*10^15 metrów

Żeby takie koromysło 10^8 kg dostało przyśpieszenia 10m/s^2 to siła musi być F=m*a czyli 10^9 N

Z tego praca jaką należy wykonać to W=F*S czyli 4,5*10^16 J

Średnia moc, jakiej należy w tym czasie dostarczyć to P=W/t czyli zgrubnie ~1*10^9 W


Słońce wypromieniowuje we wszystkich zakresach ~3,8*10^26 W, z czego jakieś 60% w zakresie widzialnym i bliskiej podczerwieni, załóżmy roboczo, że 50% mocy Słońca możemy wykorzystać, wciąż zostaje nam ~2*10^26W. Dalej załóżmy, że przesył energii w postaci promieniowania do statku odbędzie się z 1% skutecznością (tego jestem najmniej pewien, bo wiązka, czymkolwiek by nie była, ulegnie zapewne rozkolimowaniu na odległościach gwiazdowych)

Zostaje nam 2*10^24 W. Załózmy, że sprawność procesu konwersji dosłanej energii na użyteczny napęd, jakikolwiek nie byłby jego charakter to 10%.

Zostaje nam 2*10^23 W, co byśmy mieli szczelnie obudowując Słońce lustrami, ale my potrzebujemy z tego 1*10^9W czyli zaledwie ułamek 5*10^-13 powierzchni

Załóżmy, że te zwierciadła są w okolicy orbity Ziemi, wówczas pole sfery zawierającej w sobie orbitę Ziemi (która ma do Słońca 150 mln km = 15*10^7 km) to 4*[ch960]*r^2 = 4*3,14*225*10^14 km^2 - zgrubnie ~ 3*10^17km^2. Taką powierzchnią uzyskalibyśmy szczelnie tapetując sferą z orbitą Ziemi.

Z tego potrzebny nam ułamek to 1,5*10^5 km^2 czyli po ludzku 150 tyś km kwadratowych, czyli jeszcze bardziej po ludzku kwadratowe lusterko 400X400 km.


Nie brzmi bardzo źle... oczywiście, jeśli się nie rypłem w przecinkach :) .

12287
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Stycznia 09, 2008, 07:03:20 pm »
Cóż, łacząc pewne fakty...

Dziś wpadło mi w oko, że Ziemia absorbuje w ciągu dnia tyle energii, ile cała ludzkość zużywa w ciągu roku...

A z drugiej strony Japończycy mają od niedawna technologię bezpośredniego przekształcania światła słonecznego w wiązkę laserową, w dodatku ze sprawnością 42% - to 4 razy lepiej niz dotychczas -. Całość wykorzystuje powierzchnię pokrytą proszkiem neodymu i chromu, który absorbują światło i oddaje je w postaci wiązki pod wpływem "wyzwalacza" (impulsu laserowego z innego lasera o małej mocy - w doświadczeniu uzyskano stosunek tych mocy jak ~1:400).
Technologia ta ma być wykorzystana do gromadzenia i przesyłania na Ziemię energii słonecznej, którą można by później przetworzyć na elektryczność.

http://www.tfot.info/news/1013/generating-power-in-space.html
http://www.entrepreneur.com/tradejournals/article/172095191.html

W przypadku udanej demonstracji praktycznej byłby to też pierwszy krok do stworzenia realnego technicznie napędu fotonowego (żagli oświetlanych światłem laserowym)
- za pomocą zwierciadeł rozmieszczonych na orbicie słonecznej.

Z trzeciej strony zaś http://spacefiles.blogspot.com/2007/11/solar-sail-mission-to-rise-again.html

więc cóż, 100 lat - kawał czasu.

12288
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Stycznia 07, 2008, 12:00:30 pm »
Wg mnie to im sie coś w przecinkach pokopało, jesli ta misja nie miała by trwać kilku tysięcy lat. A artykułu nie mozna przeczytać, tylko zajawkę. A dlaczego żagiel? Tego nie wiem.

12289
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 05, 2008, 05:36:22 pm »
Polecam książkę pod tym samym tytułem współnapisaną przez Jima Lovella, można się  niej o wiele więcej dowiedzieć w warstwie powiedzmy dygresyjnej, masa rzeczy które są tylko z lekka zarysowane w filmie znajduje tam rozwinięcie, napisana na podstawie zapisów audio i video z centrum kierowania lotem plus na końcu wiwisekcja przyczyn wypadku i jak się to mogło stać. Film też jest super. Mało kto wie, że scena kiedy w czasie startu z Ziemi zawodzi jeden z silników Saturna a komputer wyrównuje ciąg za pomoca pozostałych czterech (wyciskając z nich po 125% normy) to prawda a nie kinowa fikcja.

Po przeczytaniu film staje się naprawdę brzemienny w treści.

12290
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 05, 2008, 04:38:01 pm »
Nie wiem czy jeszcze ale swego czasu w IMAXie był film (tylko chorobcia nie pamiętam tytułu) ale pokazany był start Sojuza z Bajkonuru. Filmowane z poziomu tych sławetnych betonowych płyt (pamiętacie? Pirx szedł po betonowych płytach, pęknięcia wypełnione były szybkowiążącym betonem. Nagle zapaliła się zimna, zielona gwiazda. Statek startował na bromowodorach... z pamięci, więc pewnie pokręciłem. Terminus.)



W każdym razie widać było jak latają kawałki betonu, a w IMAXie jest taka aparatura nagłaśniająca że już nie wiem, czy rzeczywiście wszystko tak wibrowało od basów, czy to tylko moja iluzja. Warto zobaczyć, jak ktoś ma gdzie, bo to był autentyczny start Sojuza wynoszący nową załogę na ISS...

12291
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 04, 2008, 07:57:36 pm »
Tak, szkoda by było główki, a jeszcze bardziej całej reszty...

12292
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 04, 2008, 07:00:50 pm »
Cytuj
Tym czymś jest pierwotna, reżyserska wersja zakończenia "Obcego":
Cytuj
Scott chciał tak zakończyć film: Obcy odgryza głowę Ripley w statku ratunkowym, siada na jej fotelu i nadaje komunikat do Ziemi jej głosem. Jednak 20th Century Fox odrzuciło takie zakończenie.
Musieli go dość szybko zmiękczyć, bo w reżyserskiej wersji zakończenie jest identyczne. Pewnie mu powiedzieli, że jak obgryzie jej głowę, to ciężko będzie drugi odcinek nakręcić.

Swoją drogą, szkoda by było takiej główki...

12293
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Stycznia 02, 2008, 08:26:31 pm »
Co do spodziewanych milowych kroków...
Q napisał o LHC, które zacznie pracę za kilka miesięcy, mniej więcej w tym samym czasie na orbicie powinien - tfu, tfu, odpukać - znaleźć się GLAST - Gamma-Ray Large Area Space Telescope. W Świecie Nauki jest duży art. na ten temat, warto poczytać. Naukowcy wiele sobie obiecują, ponieważ LHC plus GLAST to tandem jakiego nie było. GLAST ma wielokrotnie większe możliwości niż Compton Gamma-Ray Observatory (CGRO - na orbicie 1991-2000). Między innymi wielokrotnie (rząd lub dwa rzędy) większy zakres częstotliwości, większa rozdzielczość czasowa, większy zakres możliwych do zaobserwowania energii fotonów. W skrócie szacuje się, że do wyników CGRO GLAST dojdzie w kilka dni, co oznacza, że jeden dzień pracy nowego instrumentu to ponad rok pracy starego. Prawdopodobnie będzie to misja na miarę wystrzelenia COBE, który jako pierwszy instrument ever wykrył niejednorodności w promieniowaniu mikrofalowym tła, co jednoznacznie potwierdziło przewidywania teorii Big Bang.

Szczególne nadzieje wiążą naukowcy ze współpracą LHC i GLAST-a, a to dlatego, że promieniowanie gamma powstaje tam, gdzie świat jedzie po bandzie - a to się dzieje w czarnych dziurach, gwiazdach neutronowych itp - a mikroskali LHC będzie mógł zbliżyć się do takich energii. Dane z jednego będą służyły do weryfikacji drugiego. Pole zainteresowania to przede wszystkim ciemna materia, rozbłyski gamma (GLAST), cząstka Higgsa i inne egzotyczne możliwości w ramach Modelu Standardowego (LHC). Oj, będzie się działo... Wykrycie ciemnej materii i jakiekolwiek oszacowanie czym i jaka jest będzie przewrotem na miarę rozszyfrowania budowy jądra (atomu ;) ).


12294
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Stycznia 01, 2008, 06:13:30 pm »
Dobra Q. Jest Nowy Rok, złość mi przeszła.
Dukaj?
Nie wiem. Nic dużego jego nie czytałem. Ale na dniach dojdzie Lód. Straszne ma nazwisko jak na pisarza. To wiem.

12295
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Stycznia 01, 2008, 09:27:11 am »
Dołączam się z lekkim opóźnieniem do życzeń. Życzę każdemu z Was, czego mu trzeba (nawet jeśli sam o tym nie wie ;) ). W każdym razie wyłącznie pozytywów. Może też wyda swą pierwszą książkę pisarz, który jakoś wypełni tę dziurę po Lemie?

12296
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Grudnia 25, 2007, 06:49:33 pm »
Wguglacie sobie "2007 WD5"... Merry X-mas Mars ;).

12297
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Grudnia 21, 2007, 07:18:49 pm »
Ech papugi...

12298
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Grudnia 19, 2007, 12:04:14 am »
Dzi, prawa strona jest za prosta...

12299
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Grudnia 17, 2007, 08:00:12 pm »
Cytuj
a czy moge poprosic dla mnie o cos z niebieskim? :)

Ależ proszę!

To jeszcze coś ode mnie ;). Jedno ze zdjęć, jakie umieściłbym w swoim prywatnym TopTen fotografii astro.



Większe i duże rozmiary znajdziesz wpisując w googla (graficznego) aurora jupiter.

12300
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Grudnia 17, 2007, 01:35:01 pm »
Cała przyjemność po mojej stronie ;).

Strony: 1 ... 818 819 [820] 821 822 ... 888