1
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Zgodnie z zapisami ma powstać Komisja Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji. Wygląda na to, że „rozwojem” będzie się zajmować głównie z nazwy – w projekcie ustawy można na ten temat znaleźć niewiele
Komisja ma uprawnienia kontrolne. Zatrudnienie w takim urzędzie ekspertów posiadających realną wiedzę i umiejętności w tak szybko zmieniającej się branży może być trudne[...] Doskonałym i proprzedsiębiorczym rozwiązaniem jest to, że kontrola może się odbyć zdalnie. Gdy zajdzie potrzeba lub gdy ktoś tak zechce, to Komisja ma jednak uprawnienia do kontroli stacjonarnej, w siedzibie firmy. Ma wtedy możliwości podobne do Państwowej Inspekcji Pracy przy kontroli przestrzegania przepisów BHP. Podobnie jak PIP Komisja ds. AI ma uprawnienia do swobodnego wstępu na teren podmiotu kontrolowanego, w tym do obiektów, pomieszczeń i systemów informatycznych, w celu przeprowadzenia oględzin. Obie instytucje mogą żądać od podmiotów kontrolowanych dostępu do wszelkiego rodzaju dokumentów, w tym akt, pism, nośników danych oraz korespondencji elektronicznej, a także sporządzać z tych materiałów notatki, kopie i wyciągi. Zarówno Komisja ds. AI, jak i Państwowa Inspekcja Pracy mają prawo do żądania ustnych lub pisemnych wyjaśnień od pracowników lub przedstawicieli podmiotu oraz do zabezpieczania dokumentów niezbędnych do prowadzenia kontroli. Komisji może towarzyszyć też policja. Ryzyko administracyjnej kary pieniężnej w wysokości do 35 mln euro lub do 7 proc. całkowitego rocznego światowego obrotu z poprzedniego roku obrotowego to kwoty ogromne, mające wywołać efekt psychologiczny.
Komisja będzie oceniać, czy projekt AI przedsiębiorcy zostaje zatwierdzony, jakie wiąże się z nim ryzyko itd. Niedopatrzeniem jest brak terminu, w jakim musi zostać wydana opinia. Wiadomo jednak, że w przypadku negatywnej decyzji i odwołania przedsiębiorcy komisja ma 3 miesiące na rozpatrzenie sprzeciwu. Nie wiadomo więc, jak długo zajmie cały ten proces. I jak w tej sytuacji przedsiębiorca powinien ustalać biznesplan, organizować dofinansowanie itd? Może to np. zawoalowana zachęta, by inwestować w USA, Singapurze lub w Chinach?
Za każdym razem, gdy pojawia się jakaś nowa technologia i innowacja, w Brukseli na hurra wysuwa się teksty regulacji. I nie powinno to dziwić, bo urzędnicy chcą wykazać się pracą, chcą awansować. A do awansów potrzebują sukcesów, czyli np. przepychania nowych praw.
Być może także z tego powodu biznes, rozwój i badania są domeną USA i Chin, a Europie zostaje zaszczytne prawo pierwszego regulatora."
To wszystko oczywiście w trosce o nasze dobro i bezpieczeństwo. Wg Wiceministra Cyfryzacji taka Komisja może kosztować docelowo od 20 do 30 mln złotych rocznie.
W USA Prezydent Joe Biden podpisał dwa dni temu memorandum w którym "Przyciąganie ekspertów technologicznych i rozwój mocy obliczeniowej stają się oficjalnymi priorytetami w zakresie bezpieczeństwa narodowego.
Parę dni temu czytałem wywiad z drem Piotrem Sankowskim (IDEAS NCBR), który m.in. rzekł: "doktorant, który spędził rok na pisaniu programu do swoich badań naukowych (i go nie skończył - przyp. mój) zlecił modelowi o1 napisanie tego za niego. AI wygenerowała poprawnie działający kod w pięć minut". Nie rozwinął tematu, czy doktorant w ogóle umiał pisać programy, czy może był z innej branży itd. ale...
a samozwańczy cyfrokrata wskutek impedancji i arogancji, czyli bezwładności i narymności, pochłaniał wszystko bezgranicznie łakomy i nienasycony,
Ma ta ciężko doświadczona dziedzina swoje państwo dolne, Wstępów najemnych, pociągowych, zaciężnych i zgrzebnych, albowiem niewola deprawuje. Zna też zadufanie i narymność, gest zdawkowy i zadęcie jerychońskie.
@Hoko tradycyjnie - wrzucił odbezpieczony granat i z bezpiecznej odległości patrzył co będzie... Poobrywa ręce, czy tylko ogłuszy.