Polski > Wyszalnia

Śmieceniu mówimy nie ;)

<< < (19/20) > >>

Q:
Skoro zaczynasz wywiązywać się z administratorskich obowiązków w innych zakresach, może odpuszczę temat, jak wspominałem - nie jestem wrażliwy na słowa*, zwł. słowa osób (eufemizm) nie będących dla mnie autorytetem ;).

* Niewrażliwość owa - na ile znam sam siebie - jest pochodną mojej skrajnej niewiary w istnienie wolnej woli. Trudno przeżywać, że atomy, w ramach brownowskich ruchów, coś Morse'm wystukały ;).

Nikto:
Czy ja, młody ( och, jak to miło napisać ) na forum, moga napisać, co mje starzyk uczył i co sie sprawdzo? "Obrazic mnie mogą mniejsi lub równi".

Smok Eustachy:
Gdzie jest kol. Remuszko ja się pytam? Powinien nam zrobić wieloletnią prasówkę z ałtorytetów Wyborczej drących szaty....
Oczywiście kłamali.

xetras:
Zaprzestałem zaśmiecania się po nieudanej apologetyce prezydenckiej pana Mazowieckiego.
Już wtedy mi cuchnęło.

xetras:
Uściślę, bo w zwyczaju mam niejednoznaczną pisaninę:

Po ówczesnych manipulacjach Tymińskiego, Samsela, Wałęsy, Kaczyńskiego (letnio jesienne wybory  prezydenckie 1990 roku) przestałem cenić roztropność w masowej praktycznej polityce (także medialnej).

Filozofowie nie zmienią świata, bo zbiorowy wyczyn im jest obcy, a zbiorowości kierują się bezmyślnymi (nagłymi) emocjami i wcielaną realnie i formowaną w wyobraźni dwubiegu-nowością.

Mimo tego, że przygodę z lat 88-97 z czlonkowstwem w UPR też zaliczyłem, ale tylko jako niepraktyczną ciekawostkę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej