Czyli argument z muzyka byl zly? Albo ze sportem? To jest inteligencja! Wlasnie to nas rozni, to ze potrafimy robic BEZSENSOWNE rzeczy. Wlasnie dlatego poszlismy dalej, dlatego latamy w kosmos, bo ktos kiedys o tym pomyslal mimo ze nie byl glodny.
A moje stanowisko jest:
nie wiem. Tylko ze ja nie boje sie tego powiedziec. Owszem, jestem wierzacy, ale nie jestem kreacjonista w obecnie obowiazujacym to slowo znaczeniu, chociaz tez tego nie odrzucam (no predzej odrzucam niz nie).
Co do mojego ciagniecia dyskusji to zawsze (no moze do bana
) na tym forum bede zachowywal sie tak, ze jak sie z czyms nie zgadzam, albo jest wrecz absolutnie błędne, to bede to wytykal i obalal.
Tak wiec ja nie mam swojej teorii, ale argumenty przeciw teoriom nie trzymajacym sie kupy owszem.
A Nexus mogl pociagnac temat muzyki i pewnie bylaby ciekawa dyskusja. Moim zdaniem tego typu zachowania swiadcza wlasnie o roznicach.
Oczywiscie jestem za tym by ten temat kontynuowac tutaj.