Stanisław Lem - Forum

Polski => DyLEMaty => Wątek zaczęty przez: Enigma w Marca 06, 2005, 07:07:38 am

Tytuł: Szpital przemienienia - problem z tłumaczeniem
Wiadomość wysłana przez: Enigma w Marca 06, 2005, 07:07:38 am
Bardzo sobie cenię twórczość Stanisława Lema. Nie przeczytałem jeszcze wszystkiego, ale robię co mogę, staram się nadrobić zaległości.
Natknąłem się jednak na problem. Otóż w „Szpitalu przemienienia”, jak wiadomo, pewna, ale znacząca, partia dialogów odbywa się w języku niemieckim. Być może powinienem, ale niestety nie znam tego niesamowitego języka, w egzemplarzu książki natomiast brak było tłumaczenia. Efekt jest wstrząsający. Szok spowodowany wtargnięciem perfidnych bestii wyrazistszy, ale kiedy minie ten nastrój, chciałoby się zrozumieć dokładnie o czym mowa. Pytanie: Dlaczego wydawnictwo nie zatroszczyło się o kompetentny przekład? A może taki istnieje? Czy ktoś dysponuje przekładem tych niemieckich dialogów? Może leży u szanownego Autora w szufladzie? Zwyczajnie (!), nikt o to nie zapytał.  :'(

Tytuł: Re: Szpital przemienienia - problem z tłumaczeniem
Wiadomość wysłana przez: dr_Edredon w Marca 07, 2005, 11:02:22 am
"...żeby w kuchni ktoś przy dziecku mówił po niemiecku."
- cytat z ...no właśnie. Ktoś wie z czego.
Zagadka.
W kwestii meritum: nul.
Sprawdzę to.
PS.: zauważyliście jak sami Niemcy, w reklamach produktów dla dzieci starają się miękko mówić. Tak bardzo miękko, że b-ej się już nie da w tym języku.
Chyba sami czują jakoś, że tak trzeba  :)
Tytuł: Re: Szpital przemienienia - problem z tłumaczeniem
Wiadomość wysłana przez: dzi w Marca 07, 2005, 03:23:57 pm
niestety nie zauwazylem :)
ale moze poprostu za slabo znam niemiecki...