Jest oczywiste dla istot naziemnych, które znajdują się stale pod wpływem ziemskiej grawitacji, ale wszędzie poza naszą planetą (albo jakąkolwiek planetą) traci sens bytu. A tak przy okazji, od dziś ogłaszam się Imperatorem Wszechświata. Wobec tego proszę zwracać się do mnie per "Wielce Szanowny Imperatorze". I radzę przestrzegać tego nakazu, gdyż według ostrożnych szacunków przeprowadzonych na podstawie równania Drake'a mam pod swoją komendą jakieś 5,41x10^28 okrętów wojennych. Ze maną nie ma żartów!