Polski > DyLEMaty

Filmy SF warte i nie warte obejrzenia

<< < (2/616) > >>

Terminus:
No, tutaj bez dwóch zdań, oba te filmy są fantastyczne.
Jestes raczej oryginałem, ponieważ prawie wszyscy wolą ,,stare'' Gwiezdne Wojny. No ale trzeba przyznać, że patrząc obiektywnie nowe napewno gorsze nie są, a wizualnie od starych oddziela je przepaść.

Terminus:

--- Cytuj ---Skoro nie zamkneles wątku
--- Koniec cytatu ---


Oh przeciez nie jestem moderatorem. Nie zamykam wątków  ;)

dzi:

--- Cytuj ---
Oh przeciez nie jestem moderatorem. Nie zamykam wątków  ;)

--- Koniec cytatu ---
Twoja aktywnosc mnie zmylila i sie pogubilem :D

Falcor:
A co z "Odyseją kosmiczną 2001"? Jest to chyba jeden z nielicznych filmów, gdzie w kosmosie nie występują żadne dźwięki, co nadaje niesamowitą atmosferę. No i stawia on więcej pytań niż odpowiedzi, a przecież to jest zawsze najciekawsze.

Jeżeli chodzi o Star Trek, to jako były trekker, chciałbym się najpierw do czegoś przyczepić. Otóż sierial nosił tytuł "Star Trek: The Next Generation" a nie "GenerationS". Może to się okazać o tyle zgubne dla ewentualnego, przyszłego widza, iż powstał także film pełnometrażowy "Star Trek: Generations", który to jednak wypada dość blado w porównaniu z serialem. Z filmów poleciłbym "Star Trek: The Motion Picture". Nie jest to obraz nowy, bo pochodzący z 1979, ale według mnie jest najlepszym kinowym filmem z seri "ST".

Myślę, że warto było by też zobaczyć taki obraz jak "Pi". Co prawda tematyka jest daleka od kosmicznej i jest to raczej film psychologiczny niż sf, ale historia naukowca który pracuje nad wzorem zdolnym opisać wszystko, jest chyba godna uwagi.

Wydaje mi się, że warto też zapoznać się z niektórymi pozycjami anime, jak np. "Akira" czy "Ghost in the Shell". Pierwsza pozycja jest opowieścią o eksperymentowaniu z możliwościami ludzkiego umysłu, a druga traktuje tak naprawdę o tym, czy maszyna może stać się człowiekiem i czy ma do tego prawo.

Dziękuję za uwagę :-)

dzi:

--- Cytuj ---Och Panowie, ależ ten temat ma wszystko wspólnego z Lemem! No ale piszmy, piszmy.
Jeszcze jedno. Piszecie tu Panowie nt. ,,wizjii hi-tek''. Rozumiem, że chodzi o ,,high-tech'' - chętnie bym się dowiedział, co w tej wizji jest tak nęcącego i fascynującego. Myślę, że taki temat zasłużyłby na  osobny wątek.
Przedstawcie założenia tej wizji/ideologii, czego po niej oczekujecie, co ma zmienić, etc. Nie wątpię, że wszyscy z ciekawością przeczytają.

Ja tylko dodam od siebie, że ,,high'' jest pojęciem względnym. Mieszko Pierwszy na widok japońskiego businessman'a z palmtopem w ręce, prowadzącego swoją Hondę Civic po obrzeżach Tokyo z wykorzystaniem GPS określił by to pewnie jako  ,,high-tech'' (w jego wykonaniu musiałoby to brzmieć jak ,,jaki bies pieronowy'' ).
A tymczasem dysponujący taką techniką młodzieńcy tęsknią to ,,higher'' tech, przedstawionej w Star-Treku.
Gdzie to sie kończy?
Do czego prowadzi?

To są tematy dla tego forum.
--- Koniec cytatu ---

Wspomniane forum "wstalo" wiec moge przekleic wizje...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej