Analemma mi się podoba. Autorzy mogą się uważać za bardzo wyróżnionych, bo wiszą na dzisiejszym APODzie, z okazji równonocy (i patrz Pan, z białym niedźwiedziem jednak lipa przez następne kupę lat). To dla zainteresowanych wielka nobilitacja.
Natomiast ten co o tym pisał uczył się chyba składając w poprzedniej robocie treść metek do majtek.