Autor Wątek: Eksploracja Kosmosu  (Przeczytany 685729 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #510 dnia: Grudnia 02, 2009, 08:59:39 pm »
Rosjanie, bo wymyślili prosty sposób wykrywania tych całych Stealthów ;).
Tzn. konkretnie jaki?

Taki ;):
http://forum.lem.pl/index.php?topic=495.msg32627#msg32627

Mogli se popatrzeć, jak im Kos lata... Kos nie był stealth w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Na radarach był świetnie widoczny. On był Invincible a raczej Unhittable. Nigdy nie został trafiony.

Nawiasem mówiąc jednym z głównych powodów mojej (deklarowanej na Forum przy jakiejś okazji) nie-tak-już-młodzieńczej sympatii do komiksowych cudaków zwanych X-Men było to, że właśnie takim Kosem se latali ;). (Drugim była uroda bohaterek ;).)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 02, 2009, 09:01:27 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #511 dnia: Grudnia 02, 2009, 09:56:07 pm »
Ee, daj spokój. Cóż to za metoda, skoro 0 efektu, przynajmniej na razie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #512 dnia: Grudnia 03, 2009, 10:05:06 pm »
Setka ode mnie. Pozdrawiam ;)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #513 dnia: Grudnia 03, 2009, 10:11:52 pm »
Wlało się!

Znacie? Za czasów Gierka na zebraniu ambasadorów (mieli takie, uczyli ich, żeby nie dłubać w nosie i nie czkać po posiłku) dwóch dyplomatów stuka się sztakanami w trakcie czego jeden pyta drugiego: a gdzie towarzysz jest ambasadorem? W czasie zadawania pytania ten drugi "chlusnął" po czym otarł gębę, otworzył ja, ruchem dłoni napędzając do wnętrza świeże powietrze i odrzekł: wLałosie!
« Ostatnia zmiana: Grudnia 03, 2009, 11:07:00 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #514 dnia: Grudnia 08, 2009, 08:48:15 am »
A'propos minionego systemu i kosmicznych marzeń ;):
http://www.fahrenheit.net.pl/archiwum/f40/26.html
("Astronautami" zapachniało ::).)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #515 dnia: Grudnia 11, 2009, 07:24:28 pm »
Ty Q jednak za dużo czytasz ;) .

No to ja mam bombę.

http://tiny.pl/hx2lc
http://tiny.pl/hx2ln
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #516 dnia: Grudnia 11, 2009, 08:44:12 pm »
Jak zwykle postęp w służbie paskudnych instynktów ;).

Natomiast ad meritum: primo - zobaczymy czy im wyjdzie (chciałbym, by wyszło). Secundo - czy są jakieś dane ta temat tego by dało się taki stan utrzymać (teoretycznie - póki co - oczywiście) latami lub przynajmniej miesiącami?

(Czepiam się, bo właśnie za dużo czytam ;) i chciałbym natychmiastowego spełnienia tych wszystkich sajensfikszynowych wizji.)

ps. jak już mam fazę czepialstwa... wiadomość podlinkowana poniżej tekstu o hibernacji znacznie mniej mnie ucieszyła:
http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,86564,6747211,Pentagon_nie_pomoze_w_wykryciu_zabojczych_asteroid.html
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #517 dnia: Grudnia 11, 2009, 09:34:27 pm »
Trochę siedzę w temacie, bom meteorytowy boy, i raczej te dane ZUPEŁNIE nie były przydatne do rozpoznawania asteroidów mogących przypierwszego maja w Ziemię. Te satelity wykrywają bowiem rozbłyski mające charakter odpalenia i działania silnika rakietowego. Tzn. można na nich zobaczyć to, co dzieje się w atmosferze. Wykrycie asteroidu w tym momencie może pozwoliłoby jedną Zdrowaśkę odmówić, ale nie więcej.

Wiadomość o nikczemnym postępku amerykańskich strategów gruchnęła w światku meteorytowym parę miesięcy temu, ponieważ dane te były niezwykle przydatne do badania rojów meteorytowych. Od jakiegoś czasu burzliwie rozwija się meteoryka oparta o obserwacje wideo za pomocą kamer przemysłowych i komputerów PC (a nie naoczne) a obserwacje z orbity to superobserwacje wideo. Wideo co prawda nie śpi ale chmury też nie śpią, a na orbicie nie ma z tym problemu.

Tak więc ta informacja (że mogłoby to pomóc na asteroidy) to raczej hambug. Natomiast bardzo to pomagało na meteory, a to z kolei na wczesne stadia rozwoju Układu Słonecznego.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #518 dnia: Grudnia 11, 2009, 11:02:25 pm »
No to wychodzi na to, że Term ma rację, że nawet tzw. poważne media przekłamują na potęgę...   >:(

ps. zupełnie offtopicznie, ale bardzo a'propos przekłamań, tak przeinaczonej wiadomości w życiu nie widziałem*:
http://www.startrek.pl/article.php?sid=925
(Ciekawe jest zresztą, że nawet "popularnonaukowy" tekst prostujacy bzdury nic w zasadzie nie mówi o tym co najważniejsze - czyli o tym dlaczego ta odżywka działa tak jak działa. "Prawdopodobnie zakłóca" i szlus. Ot, traktowanie Nauki jak magii - nieważne jak, i dlaczego, ważne, że działa. To już nawet nie przedstawiciele Czwartków piszą, a jakichś Piątków lub Sobót ;D.)


* bo co ma na dobrą sprawę odżywka do futurystycznej broni ręcznej, którą można było mury kruszyć i kamienie ciąć? ktoś ze swoich luźnych skojarzeń zrobił "sensację"
« Ostatnia zmiana: Grudnia 11, 2009, 11:18:20 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #519 dnia: Grudnia 12, 2009, 11:44:40 am »
Pewnie autorowi notatki złożyło się kilka dzwonień z różnych kościołów.

Bo o miotaczach bólu słyszałeś?

https://www.jnlwp.com/ads.asp
http://tiny.pl/hx26n
http://tiny.pl/hx26k
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

DillingerEscPlan

  • Gość
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #520 dnia: Grudnia 12, 2009, 01:42:38 pm »

(Ciekawe jest zresztą, że nawet "popularnonaukowy" tekst prostujacy bzdury nic w zasadzie nie mówi o tym co najważniejsze - czyli o tym dlaczego ta odżywka działa tak jak działa. "Prawdopodobnie zakłóca" i szlus. Ot, traktowanie Nauki jak magii - nieważne jak, i dlaczego, ważne, że działa. To już nawet nie przedstawiciele Czwartków piszą, a jakichś Piątków lub Sobót ;D.)

Takie podejście do sprawy zdarza się czasem nawet w podręcznikach akademickich albo częściej prezentują je prowadzący zajęcia na uczelniach. Dla mnie jest to bardzo irytujące.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #521 dnia: Grudnia 12, 2009, 03:29:44 pm »
Bo o miotaczach bólu słyszałeś?

Trochę zdaje się to przypominać sposobem działania sławetne pudełko wywołujące nerwoból indukcyjny z "Diuny".

Natomiast użycie czegoś takiego w roli broni dla odmiany budzi we mnie wspomnienie taspów z "Pierścienia" L. Nivena. Tylko tamta broń działała bardziej centralnie, i wywoływała nie ból, a trochę nieco doznania ;) (które jednak wyłączają z walki równie skutecznie):

 "- Nieżas! Czy ktoś raczy mi wytłumaczyć, co to takiego ten tasp?
   Wszyscy zdawali się być zaskoczeni ignorancją Louisa.
   - Tasp pobudza ośrodki przyjemności w mózgu - wyjaśniła mu Teela.
   - Na odległość? - Louisowi przez myśl nie przeszło, że coś takiego może być choćby teoretycznie możliwe.
   - Oczywiście. To tak, jakbyś miał w mózgu elektrodę, a ktoś puścił przez nią prąd. Tyle że z taspem nie trzeba aż tyle zachodu. Zwykle jest tak mały, że możesz kierować nim jedną ręką.
   - Potraktował cię tym ktoś kiedyś? Wiem, że to nie moja sprawa, ale...
   Teela uśmiechnęła się, rozbawiona jego delikatnością.
   - Tak, wiem, jakie to wrażenie. To tak jakby... Nie, nie potrafię tego opisać. Z tym, że taspu nie używa się na sobie. Używasz go na kimś, kto się tego nie spodziewa. Właśnie na tym polega dowcip. Policja zawsze wyłapuje taspersów w parkach.
   - Wasze taspy działają maksimum przez sekundę - wtrącił Nessus. -Mój działa do dziesięciu.
   Działanie rzeczywiście musiało być potężne, skoro wywarło aż takie wrażenie na Mówiącym-do-Zwierząt. Louisowi jednak nasunęła się pewna myśl.
   - No, tak. Wspaniale. Naprawdę wspaniale. Kto, jak nie lalecznik może używać broni, która sprawia rozkosz nieprzyjacielowi?"


(Oczywiście w powieści znów mamy magię w roli "nauki". Pobudza... Ale jak? Skutecznie :P.)

Z tym, że chyba odbiegliśmy od tematu...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #522 dnia: Stycznia 31, 2010, 12:33:36 pm »
TV4 przypomniał dziś w programie "Galileo" rakietę DC-X:
http://www.astronautix.com/lvs/dcx.htm
Toż to był piękny widok, rakieta schodząca "na ogniu" jak u Lema. Aż się łza w oku zakręciła. Rzucam się od razu do netu szukam i widzę, że... testy dawno przerwano :(. Szlag.

Ale popatrzmy, czasem - z braku innych możliwości - zostaje podniecać się obrazkami:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2010, 12:36:51 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #523 dnia: Stycznia 31, 2010, 05:19:20 pm »
Pozwolisz, że ściągnę Cię na glebę (bo nawet nie na Ziemię).

Tak więc koniec "kijaszka" (Aresa) i kapsuły...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #524 dnia: Stycznia 31, 2010, 05:35:45 pm »
Słyszałem (i chyba nawet któryś z "moich" Forumowiczów linkował)... Nawet mi się o tym gadać nie chciało...

(Inna rzecz, że fanatykiem akurat Aresów nigdy nie bylem.) Ciekaw jestem natomiast tych "prywatnych firm" i tego, co też one zaproponują... Bo może być, że nie ma tego złego...

Niektóre z tych pomysłów - podane nawet w wikipedycznym skrócie - wyglądają interesująco:
http://en.wikipedia.org/wiki/Private_spaceflight

(BTW. DC-X miał - jeśli wierzyć "Galileo" - koszt "jednej toalety na Space Shuttle" - więc może "prywaciarze" się na to skuszą.)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2010, 06:41:16 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki