"To chyba proste, bo takie samo dla wszystkich korpo i kapitalizmu w ogóle - na podstawie zysku

. Natomiast czy w granicach prawa może ktoś na platformie zamieszczać nieprawdę - oto jest pytanie... Czy zamieszczanie nieprawdy jako prawdy jest w granicach prawa?"
Moge odpowiedzieć już dzisiaj, jeśli to ważne ( też nie wiem, co to lify na tapecie). Wszystko, co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone. Jeśli nie ma konkretnego przepisu, to nie jest zabronione. W polskim systemie prawnym musi być podmiot poszkodowany nieprawdą - pomówienie, zniesławienie jest prywatnoskargowe. Dobra osobiste musza być naruszone, człowieka, instytucji, firmy. Jeśli nikogo nieprawda nie uwiera, przestępstwa nie ma. Cywilnie to samo. Twierdzenia o płaskoziemstwie nie sposób przecisnąć przez procedurę sądową, choć to nieprawda.
Osobna kwestią jest ocena, co jest prawdą, a co nie jest. Dziś często nie jest to proste.