Autor Wątek: * Akademia Filmowa *  (Przeczytany 87172 razy)

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #60 dnia: Stycznia 30, 2007, 10:22:05 pm »
Do mej biblioteki trafił właśnie serial "Robin z Sherwood" (ten stary z lat 80-tych) i właśnie go sobie odświeżam. Jak dla mnie to genialne kino. Ok, czasem naiwne, trochę serialowe, ale ma w sobie to co dla mnie jest esencją przygody, magii i romantyzmu :)

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Terminus

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #61 dnia: Stycznia 31, 2007, 12:16:10 am »
Herne Protect Us!

Rachel

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #62 dnia: Stycznia 31, 2007, 09:58:46 am »
Cytuj
Do mej biblioteki trafił właśnie serial "Robin z Sherwood" (ten stary z lat 80-tych) i właśnie go sobie odświeżam. Jak dla mnie to genialne kino. Ok, czasem naiwne, trochę serialowe, ale ma w sobie to co dla mnie jest esencją przygody, magii i romantyzmu :)

Hmmmm.... Michael Pread jak dla mnie był jedynym Robin Hood'em, cała reszta to nędzne imitacje :-/

Rachel

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #63 dnia: Stycznia 31, 2007, 10:01:53 am »
A stare seriale mają swój klimat. Ja wpadłam w Twin Peaks jak śliwka w kompot, codziennie po dwa odcinki oglądam i muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że mi się tak podoba.
Atmosfera tego filmu wciąga jak narkotyk ;)

"Thru the darkness of Future Past
the magician longs to see
one chants out between two worlds
Fire - walk with me."


Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #64 dnia: Stycznia 31, 2007, 10:06:55 am »
Robin Hood z Michaelem Preadem to było jedyna porządna produkcja na temat tej legendy. No i muzyka - muzyka, która podobnie jak sam film stała się obiektem kultu.

W tym serialu podoba mi się wszystko, a moje ulubione odcinki to "Siedmiu biednych rycerzy" oraz "Miecze Waylanda"

Sezon z Jasonem Connery nie miał już tego klimatu.

CU
Deck

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #65 dnia: Stycznia 31, 2007, 10:08:32 am »
Cytuj
A stare seriale mają swój klimat. Ja wpadłam w Twin Peaks jak śliwka w kompot, codziennie po dwa odcinki oglądam i muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że mi się tak podoba.
Atmosfera tego filmu wciąga jak narkotyk ;)

"Thru the darkness of Future Past
the magician longs to see
one chants out between two worlds
Fire - walk with me."



Diane, it's 9:07 in the morning, I just heard haunting voice: "Fire .... walk .... with .... me"

:)

CU
Deck

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #66 dnia: Stycznia 31, 2007, 01:28:05 pm »
Cytuj


Diane, it's 9:07 in the morning, I just heard haunting voice: "Fire .... walk .... with .... me"


Deck


Aż mnie ciary przeszły...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2007, 01:29:36 pm wysłana przez Bladyrunner »

Sokratoides

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 390
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #67 dnia: Stycznia 31, 2007, 02:53:32 pm »
Cytuj
A stare seriale mają swój klimat. Ja wpadłam w Twin Peaks jak śliwka w kompot, codziennie po dwa odcinki oglądam i muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że mi się tak podoba.
Atmosfera tego filmu wciąga jak narkotyk ;)

"Thru the darkness of Future Past
the magician longs to see
one chants out between two worlds
Fire - walk with me."


Yeah, that's it!  ;)

...You may doub in the meaning of the words insane,
but i tell you! I promise! I will kill again!!!!!!!

And remember:

THE OWLS ARE NOT WHAT THEY SEEM !!!  8-)

Pozdrawiam!
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2007, 02:55:59 pm wysłana przez Sokratoides »

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #68 dnia: Stycznia 31, 2007, 10:09:35 pm »
Cytuj
Hmmmm.... Michael Pread jak dla mnie był jedynym Robin Hood'em, cała reszta to nędzne imitacje :-/
Marion też była pierwszorzędna :)



"Twin Peaks" to jest to co w Lynchu najlepsze i - co istotne - jak mu się pomysły skończyły, to nie kręcił dalej na siłę, aby wszystko ładnie wyglądało, tylko po prostu poszedł do domu ;)


Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Sokratoides

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 390
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #69 dnia: Stycznia 31, 2007, 11:54:19 pm »
Cytuj
Cytuj
Hmmmm.... Michael Pread jak dla mnie był jedynym Robin Hood'em, cała reszta to nędzne imitacje :-/
Marion też była pierwszorzędna :)



"Twin Peaks" to jest to co w Lynchu najlepsze i - co istotne - jak mu się pomysły skończyły, to nie kręcił dalej na siłę, aby wszystko ładnie wyglądało, tylko po prostu poszedł do domu ;)


Oj, ja myślę, co zresztą wynika z wywiadów, że on od początku do końca wiedział, co na czym ma stać w tym serialu. Finał zaś był genialną puentą... bądź co bądź jednak, kilka lat później powstała pełnometrażówka "Fire Walk With Me"  ::).
Polecam na deser "Mulcholand Drive", myślę, że jest on do Twin Peaks w pewien sposób komplementarny... Dobra Mr. S. bez spojlerów mi tu  :-X

Pozdrawiam!

Rachel

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #70 dnia: Lutego 01, 2007, 09:23:53 am »
Dobra, dobra...tylko nie piszcie, co jest w ostatnim odcinku, bo jeszcze siedem przede mną do końca i nie obejrzałam jeszcze filmu Ogniu krocz za mną :) Zostało mi jeszcze sporo wrażeń.

A Mulcholand Drive w rzeczy samej jest godne polecenia i rzeczywiście nigdy tak na ten film nie patrzyłam, ale zgodzę się, że łączy go sporo z Twin Peaks. Ten ciągły stan przerażenia wiszący w powietrzu.
Ufff.... oby do wieczora i kolejny odcinek ::)

Rachel

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #71 dnia: Lutego 01, 2007, 09:25:30 am »
Jak już jesteśmy przy Lynchu, to muszę Wam powiedzieć, że jak pierwszy raz zobaczyłam Zagubioną autostradę, to nie mogłam w nocy spać. Szczególnie mnie zmroziła i do dzisiaj trzyma, ta pierwsza akcja z kasetą wideo, którą bohaterowie znajdują na schodach domu.Brrrr.....

Sokratoides

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 390
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #72 dnia: Lutego 01, 2007, 10:52:35 am »
Cytuj
A Mulcholand Drive w rzeczy samej jest godne polecenia i rzeczywiście nigdy tak na ten film nie patrzyłam, ale zgodzę się, że łączy go sporo z Twin Peaks. Ten ciągły stan przerażenia wiszący w powietrzu.

Ja miałem na myśli coś innego, ale póki co oglądaj  ;)

Pozdrawiam!

Terminus

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #73 dnia: Lutego 02, 2007, 10:30:48 am »
Taaa Lynch... Ach te wodniki.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #74 dnia: Lutego 07, 2007, 11:27:47 am »
No i co, widział już ktos nowego Misia-Rysia? Bo na moim zad.piu to pewnie na późną wiosnę będą puszczać...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).