1. Nie wiem, czemu Terminus zrównuje moją uwagę o Klichu przed Trybunałem Stanu z Klichem przed plutonem egzekucyjnym. Przecież ja niczego takiego nawet nie sugerowałem. Nadto przed TS można legalnie postawić, przed plutonem zaś nie można. Przypuszczam, że Terminus wie o tym.
2. Zrealizować wniosek o postawienie jest znacznie trudniej niż go złożyć. Ja również daję Klichowi małe szanse na TS, ale nie widzę ich zerowo. Wprawdzie Trybunałem Stanu politycy wielokroć straszyli innych polityków, ale żadne didaskalia tamtych przypadków nawet na 1/10 nie zbliżyły się do okoliczności smoleńskiej katastrofy. Wiele zależy od śledztwa prokuratury i wyroków sądów (zakładam, że będą akty oskarżenia i będą procesy) oraz od wyników najbliższych wyborów parlamentarnych (na swoim blogu pół roku temu założyłem się publicznie o kilkaset złotych, że PiS nie zdobędzie więcej niż 20% głosów, lecz dziś bym się nie założył).
3. Jeśli raport Millera mówi prawdę oraz jeśli prokuratura ustali mniej więcej to samo - wówczas do więzienia trafi zapewne część generalicji. Jednak ministra nie można, zdaje się, oskarżyć przed sądem karnym, i, wedle Konstytucji, może on odpowiadać tylko przed Trybunałem Stanu. Na mój obywatelski rozum i intuicję, odpowiedzialność Klicha za sam tylko brak nadzoru kwalifikuje się do rozpatrzenia przez TS.
VSM