Polski > DyLEMaty

Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...

<< < (2/546) > >>

Deckard:
Skoro ten wątek zszedł już w tę stronę to dodam swoje trzy grosze. Jima Carreya nie lubiłem. Kojarzyłem go zawsze z durnymi komediami. Uległo to diametralnej zmianie po obejrzeniu filmu "Człowiek z księżyca". Jeśli ktoś nie oglądał to gorąco polecam. Film ten znajduje się w pierwszej 10-tce moich ulubionych filmów. Oglądałem go już wiele razy i zawsze z takim samym zapałem.

PS.
Polecam oglądać w oryginale na DVD. Polskie tłumaczenie miejscami nie jest trafione.

dzi:
Chlopcy, wątek jest dobry, nie niszczcie go ;)

Deckard:
OK. W takim razie naprawdzam wątek z powrotem na właściwy tor. Skończyłem niedawno "Wyspę delfinów" Athura C. Clarke'a. Powieść fantastyczno-przygodowa w starym dobrym stylu. Opisuje losy młodego chłopaka, który trafia na wyspę, na której pewien profesor prowadzi badania nad delfinami. Udaje mu się porozumiewać z tymi ssakami Czyta się to szybko. Typowa łatwa beletrystyczna pozycja. Polecam przeczytać jako odskocznie od trudniejszych pozycji, np: Lema.

Deckard:
Dzisiaj przechodziłem rano obok księgarni i zobaczyłem na wystawie książkę o P.K. Dicku.
Oto link do opisu i ceny:
http://ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki/ksiazka/55164.html

Może ktoś będzie zainteresowany.

Ponury:
Ja ostatnio przeczytałem "Scanner Darkly" Dicka. Książka miodzio  :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej