Autor Wątek: Pytam:  (Przeczytany 424577 razy)

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2949
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #885 dnia: Stycznia 16, 2017, 10:31:46 am »

I teraz - właśnie - czy może kto ten mój (o ile mój, bo nie pomnę czy sam to wymyśliłem, czy gdzieś, kiedyś, wyczytałem) domysł (i szerzej: hipotezę, że inspiracja w wiadomej sprawie z Japonii przyszła - w której umacnia mnie parvisowe rozpoczęcie wyliczanki wielkochodów, jakie prowadził, od słów: "Miałem tam Biganta. Japoński model.") potwierdzić (ew. jednoznacznie obalić)?

Bez jednoznacznego świadectwa ze strony pisarza nie da się tego ani potwierdzić, ani obalić. Podobieństwo do czegokolwiek może być przypadkowe, nawet jeśli Lem zdawkowo do czegoś nawiązuje w tekście, bo to podobieństwo mógł sobie uzmysłowić post factum - gdy juz urządzenie wymyślił na potrzeby fabuły. Punktem wyjścia mógł być np. namysł nad sposobami poruszania się w takim terenie. Inna sprawa, że mnie się ten fragment książki zawsze wydawał dziwaczny i, że tak powiem, wzięty z księżyca...

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #886 dnia: Stycznia 16, 2017, 10:35:50 am »
Bez jednoznacznego świadectwa ze strony pisarza nie da się tego ani potwierdzić, ani obalić.

Mam tego pełną świadomość, dlatego skrycie liczę na lemologa, skrzata, albo nawet kolejny mail od któregoś z Lemologów, co nas tu podczytują, jeśli się okaże, że jakiś jednoznaczny dowód (za lub przeciw) w sprawie jest.

Inna sprawa, że mnie się ten fragment książki zawsze wydawał dziwaczny i, że tak powiem, wzięty z księżyca...

Czyli, pośrednio, też by Ci się z tymi bajkami kojarzyło ;).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2949
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #887 dnia: Stycznia 16, 2017, 10:36:06 am »
Z wielkoludów jeszcze Godzilla :)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #888 dnia: Stycznia 16, 2017, 10:40:45 am »
"Terror Mechagodzilli" był z 1974.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

MarcinK

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 108
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #889 dnia: Stycznia 16, 2017, 10:43:12 am »
Cytuj
Wcześniej był jeszcze "Mazinger Z" (1972), od którego japońskie bójki robotów na dobre się rozpoczęły. I wspomniana "Ucieczka King Konga" (1967).
A jeszcze wcześniej The Mysterians który prawdopodobnie trafił do naszej telewizji jako Tajemiczy Przybysze

I kilka filmów Godzillą (Gigan, Jet Jaguar, Mechagodzilla).
We Francji w latach 80tych popularnością cieszył się Grendizer

Bioman i Liveman dotarły do Francji i Portugalii już po premierze Fiaska. We Włoszech nadawane były Denziman, Goggle-V, Sun Vulcan i Battle Fever J jednak nie wiem w jakich latach.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #890 dnia: Stycznia 16, 2017, 10:57:01 am »
Hoko, też mnie nie przekonuje ten koncept u Lema. Godzilla to na mój biust za daleka paralela - w ten sposób dojdziemy do Giertycha, to jest Smoka Wawelskiego i co mu siedziało w głowie. Jak już to raczej Setaur - ale tam jak i u Godzilli w głowie nie siedział człowiek.

P.S. Lem zapytany pewnie powiedziałby jak w Tako rzecze - że napisana książka zaciera swoją historię. Mówił coś takiego, że w trakcie pisania jest masa pomysłów i różnych kierunków dziania się akcji i że on sam nie wie, jak się ona potoczy (i bywał zaskoczony) - a jak książka jest zakończona to to wszystko ulega zatarciu.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 16, 2017, 11:45:10 am wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #891 dnia: Stycznia 16, 2017, 12:03:42 pm »
O, to ja też tak mam z każdym małym kawałkiem...
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #892 dnia: Stycznia 16, 2017, 06:07:59 pm »
Dawali u nas też Yattamana a w późniejszych latach dotarł Gunhed, Gundam Wing, Power Rangers, Neon Genesis Evangelion, Voltron...

Ale to wszystko już po napisaniu "Fiaska", więc związek tego z tematem jest zerowy.

Nie można też zapomnieć o pancerzach z Kawalerii Kosmosu

To prawda. Także i z tej przyczyny, że uchodzą za bezpośrednią inspirację dla Gundamów... acz warto zwrócić uwagę na to, że Heinlein nigdzie ich precyzyjnie nie opisał, a fragmenty takie, jak:

"wiesz, że gdybyś nawet mógł zdjąć hełm, "

Wskazują, że był to raczej b. ciężki skafander kosmiczny niż pilotowany metalowy wielkolud.

A sam Lem urządzenia przypominające Mecha wprowadzał już w Edenie i Niezwyciężonym.

Prawda - Obrońca, Czarny, żółwiom podobne energoboty... Przy czym... wszystkie były automatami, nie pojazdami, w których brzuchu lalkarz ;) siedział.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

MarcinK

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 108
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #893 dnia: Stycznia 16, 2017, 06:55:18 pm »

Zasadniczo takie były klasyczke mechy.
We wnętrzu Giant Robo nikt nie siedział, a polecenia dostawał drogą głosową.

Gudnam też nie był sterowany "lalkarsko" jak dobrze pamiętam miał wbudowany komputer który mógł się uczyć nowych ruchów itp.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2017, 06:35:50 pm wysłana przez Terminus »

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #894 dnia: Stycznia 16, 2017, 10:28:17 pm »
Panie MarcinieK, dawaj Pan mniejsze foty, proszę:
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #895 dnia: Stycznia 16, 2017, 10:46:50 pm »
Tak, tak, Remuszko ma tylko jeden piksel, a i to lampowy na heptodzie z żarzeniem z dynama, co go ma pod biurkiem.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #896 dnia: Stycznia 16, 2017, 11:06:12 pm »
Ale o tej porze nie ma sił, by dymać, znaczy dynamić...
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #897 dnia: Stycznia 16, 2017, 11:36:20 pm »
Giant Robo

Jak już mamy szukać japońskich analogii do tych lemowskich automatów, to chyba to by było adekwatniejsze:
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2017, 06:36:19 pm wysłana przez Terminus »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #898 dnia: Stycznia 17, 2017, 12:58:08 am »
Błagam, zmniejszajcie zdjęcia :-)
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #899 dnia: Stycznia 17, 2017, 12:00:46 pm »
I tak zmniejszyłem o połowę ::).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki