Olu, coz to za dziwne zasady? Ja nigdy tak o zamieszczaniu cytatow nie sadzilem, nawet by mi to do glowy nie przyszlo. Kiedy zamieszczam jakis cytat z kogos, to jedynie przekazuje informacje, ze ten ktos powiedzial to i to i nic ponadto. Jesli zas sie zgadzam lub nie zgadzam z cytatem, to to pisze wyraznie.
Coz tez takiego obrazliwego jest w Lizoolejnik i co to znaczy? Durczolisa rozumiem i nie ma w tym okresleniu nic pejoratywnego.
Liv, pomieszanie semantyczne to istotnie zmora dzisiejszych czasow i jak mawial Konfucjusz, uzdrowienie panstwa trzeba zaczac od uporzadkowania pojec, bo inaczej rozni wyksztalceni inaczej beda nam wciskac, ze np. socjalista Hitler to prawica, w dodatku skrajna, PiS ze swoim socjalistycznym programem gospodarczym to tez prawica, a PO ze swoim przykrecaniem wolnosciowej sruby (ACTA itp.) to liberalowie. Rece opadaja, w dodatku wielu, wydawalo by sie inteligientnych ludzi lapie sie na to. W tym linku, ktory zapodales, nacjonalizm jest niedostatecznie opisany, bo brakuje najwazniejszej informacji, iz ta ideologia zaklada, ze kazda wspolnota narodowa powinna sie organizowac w panstwo. I czy to jest takie zle, samo w sobie?
A propos tego artykulu, byl napisany z okazji 11.11., a odnosnie tego wydarzenia i marszu niepodleglosci, zapoznalem sie z materialami na jego temat w necie. Porownalem tez to co przedstawiala telewizja i nagrania z niezaleznych kamer, plus informacje o marszu i zamieszkach. Wiedzialem, ze media manipuluja i klamia, ale skala tego co zrobily telewizje w tej sprawie, przerosla moje negatywne co do nich oczekiwania. Zachecam kazdego, zeby troche czasu poswiecil i sobie osobiscie sprawdzil, a inaczej bedzie ogladal wiadomosci w TV.
Co do egoizmu nacjonalizmu: Idealnym rozwiazaniem dla powodzenia jakiegos panstwa badz narodu, byloby wzmacnianie swojego nacjonalizmu i oslabianie nacjonalizmu sasiadow/konkurentow. Z przyczyn oczywistych.
Podobnie przy integracji politycznej tworow typu UE, niezbedne jest oslabianie nacjonalizmow dotychczasowych panstw, takze przez wzmacnianie regionalizmow, czyli nacjonalizmow lokalnych, typu mniejszosci kaszubskie, slaskie, kurpiowskie etc. Przypominam, ze niedawno zostala w Polsce zarejstrowana narodowosc slaska, a prezes Ruchu AUTONOMII Slaska wyrazil nadzieje, iz Polska do roku 2020 bedzie panstwem federalnym.
Moze tez z wyzej wymienionych powodow tak czesto rozmywa sie znaczenia patriotyzmu, nacjonalizmu, szowinizmu, faszyzmu, nazizmu w koncu? Moze nie bez przyczyny patriotyzm i nacjonalizm tak czesto jest zabarwiany negatywnie? Moze dlatego tez przypisuje sie Polakom tyle negatywnych cech (o, to zdaje sie byc teraz w dobrym tonie), tyle win, ktorych nie sa winni i za ktore maja sie kajac, wmawia im sie rozne kompleksy, wszystko zapewne po to, by im obrzydzic Polskosc, poczucie wspolnoty i potrzebe wlasnej panstwowosci. A potem mozna ich bedzie ustawic jak sie chce.
Q, ten link do Passenta jest swietny. Passent: Nowoczesny, polski(?) patriota, szczesliwy posiadacz az dwoch pseudonimow operacyjnych: Daniel i John, apologeta stanu wojennego i komunistycznych wladz PRL, zalamuje teraz z troska rece nad katastrofa polityczna, ktora zagraza Polsce. Aj-waj! A jakaz to katastrofa? Spoleczenstwo traci zaufanie do wspanialego rzadu Tuska, wciagane w chocholowy taniec smolenski, przez zlowrogi PiS. Ojojoj! Doprawdy, wiekszego nieszczescia i katastrofy byc juz nie moze
Tak samo nadawal w czasie stanu wojennego, o owczesnej wladzy. Coz, czasy sie zmieniaja to i madrosc etapu sie zmienia, wazne zeby zawsze byc na wierzchu, to jest dopiero patriotyzm!
Sam zas patriotyzm... Nie bede tutaj sciemnial, ze inni maja jakis nieodpowiedni, siermiezny patriotyzm, a ja mam taki odpowiedni, nowoczesny, uwzgledniajacy inne narody, wszyscy ludzie beda bracmi... i inne tego typu dyrdymaly. Poniewaz patriotyzm zaklada gotowosc do poswiecen dla swojego kraju i narodu, moge szczerze wyznac ze patriota nie jestem. Za duzo mam przykladow na to, ze takie poswiecanie sie nie jest doceniane. Ba, czesto, a w Polsce juz ewidentnie, ci ktorzy sie dla reszty poswiecali nakladali glowa, a caly ich wysilek szedl na marne. Po co np. moj dziadek likwidowal krasnoarmijcow, juz po wojnie, skoro teraz Komoruski i inni stawiaja tym mordercom pomniki? Powinni tez dla rownowagi stawiac Niemcom, co tu byli na kilkuletnich wczasach