16
Hyde Park / Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Września 23, 2023, 08:12:54 pm »UroczoHe, miałem odpisać, że nie mam zielonego pojęcia ale obrazek od Q pasowny - to chyba dzięcioł.
A jak się nazywa ta śliczna Pani?
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
UroczoHe, miałem odpisać, że nie mam zielonego pojęcia ale obrazek od Q pasowny - to chyba dzięcioł.
A jak się nazywa ta śliczna Pani?
większość niesamowitych zdjęć dzikich ptaków tak powstaje, z kryjówek, na przedpolu których wykłada się jedzenie, czyli tak naprawdę nieco sztucznie. Ptaki te są wielce nieufne w stosunku do jakichkolwiek przejawów obecności człowieka (przez wieki tępił je bez pardonu). Nie ma szans sfotografować takiego ptaka "z buta", czyli podchodząc go. On zawsze cię zauważy pierwszy.Co ten maziek wygaduje.. wabią mnie jedzeniem? Mnie???
- to jest czarno-biały podział świata.Tam mi się zdaje, że jest to tylko skutek innego podziału, ostro skontrastowany. Ten nadrzędny podział chyba wszyscy stosują i też jest dychotomiczny, acz z odcieniami i mglistą granicą - lepsze/gorsze.
Autor był w ambarasie, bo przytoczył przykład turecki, gdzie kobiety są 'tuczone' w domach a rodzą takich chłopów na schwał, jak Turków. W końcu przyznał, że niektóre zajęcia sportowe jednak byłyby dla kobiet odpowiednie.He, zainspirował.
Dziśjutro Mistrz skończyłby 102 lata (a w tytule wątku 88, jak ten czas gna...).I z tej okazji paradowałem dziś w robocie w adekwatnej koszulce "pan tu nie stał".
O prawach kobiet, których nie mają:Żyjemy w czasach postępującego wokeizmu, zatem realność krzywd i niesprawiedliwości nie jest istotna.
Skoro chmura wyciągnęła "Dialogi"...to może?Proponuję "Kongres futurologiczny". Wątek już zaczęty, jest dobra baza wyjściowa, czyli tekst Okołowskiego.
Albo nawet coś całkiem innego?
"Polski rywal ChatGPT inspirowany Lemem. Może być nawet lepszy", artykuł w "Rzeczpospolitej":Hihi, ciekawe.
BTW nikt nie odnotował, że papież powiedział, że chciał powiedzieć coś innego do młodych Rosjan, a o Piotrze Wielkim i Katarzynie II wspomniał, bo mu się z dzieciństwa przypomniało, że w szkole go o nich uczyli. Czyli jak rozumiem, chciał błysnąć elokwencją.Zauważyłem, ale faktycznie - nie chciało mi się strzępić klawiatury, gdy wyszło, że może mi się przepatrzyło? Ponoć "Papie" chodziło o Dostojewskiego.
teraz będę musiał poczytać o tej II Rzeszy i traktatu Alvensebena bo będzie to mnie męczyć .Nie ma tego dużo. Ale trochę jest
Weź to roztłumacz, bo nie jestem pewien, czy wszystko łapię "ale o so chozi"..Ale nie wiem co tu rozkminiać? Być może o nic nie chodzi...ot, opinia.
...nawet bardziej niż "środki oburzające", które miał sobie zapodać szef firmy budowlanej - w której został przyłapany pracownik z 4 promilami w...:A może to były środki wyburzające? Wiesz, w branży budowlanej to mogłoby być groźne...4 promile nitrogliceryny?
Po wojnie zaś nowatorski pistolet maszynowy PM-63, który został przyjęty na uzbrojenie LWP (zwany, nie bardzo wiadomo dlaczego, RAK-iem)O, coś znanego Ostrzegali przed tym pemem, że niby łatwo sobie palca odstrzelić. Noale to chyba była broń czołgistów
Mój przyjaciel 6 lat odcyfrowywał pisankę ołówkiem, z rozmaitym skrótami itd i oto efekt: https://radio.lublin.pl/2023/09/ocalone-z-szuflady-wyjatkowe-zapiski-z-czasow-wojny/ .Byłeś na inauguracji?
No właśnie, kurde! Usiluję usunąć te skreślenia i - na razie - nic z tego nie wynika. Ale uszów nie zwieszam i próbuję. One pojawiły się poza .chmury wolą, kiedy wklejałam tekst "wordowski" na to forum. No w każdym razie należy je (te skreślenia) ignorować, .A, to chyba mi się udało, mam nadzieję, ze nic nie uszkodziłem? Początek skreślanego Sądzisz - S było w nawiasie kwadratowym S
Za każdą uwagę, krytyczną lub niekrytyczną, .chmura będzie wdzięczne. Dozgonnie.Cześć chmura! Nie jestem ekonomista, więc nic mądrego nie napiszę. Na pierwsze oko, jest oki. Znaczy odtworzenie myśli Lema w Dialogach, bo sama myśl pachnie straszną naiwnością a nawet sprzecznościami; bo np. co to znaczy „pełnia swobody działania do granic wyznaczonych przez takąż swobodę innych członków społeczeństwa'" w sytuacji kiedy jeden z tych, za przeproszeniem - członków, przestawia granicę jak mu wygodnie (tzn wódz partii).. a kawałek dalej autor nawet zaleca mu (zbiorowemu tym razem) pogmerać przy tej "pełnej swobodzie" innych - „aparat administracyjno-perswazyjny”, nakłaniający ludzi do wysiłku dla dobra społeczeństwa". Przecież z tego automatycznie wychodzi niewola nieaparatczyków. Ślepy powinien to widzieć. Chyba, ze to już była ironia i okiemmruganie?