Autor Wątek: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej  (Przeczytany 157524 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #195 dnia: Lutego 24, 2015, 12:00:23 am »
Serio zakładasz, że statystyczny rodzic mądrzejszy jest (i bardziej zainteresowany wtłaczaniem wiedzy do łbów potomstwa) od statystycznego nauczyciela? ::)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #196 dnia: Lutego 24, 2015, 01:49:13 am »
Nie rozumiem pytania i nawiazania.
Abstra *hujac:
- Synu, co sadzisz o otaczajacej Cie rzeczywistosci, egzystencji, strukturze spoleczenstwa i zyciu generalnie? Wartosci, imperatywy, dyLematy?
- Ojcze: To, to i to...
- Synu, niestety bladzisz. Nie uzyles odpowiedniego klucza!

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #197 dnia: Lutego 26, 2015, 09:51:53 pm »
Nie rozumiem pytania i nawiazania.

Nie bądź taki Eustachy ;). Po prostu: krytykować jakość szkolnictwa (nie tylko rodzimego) zwanego powszechnym, czy jego jakieś tam skręty ideowe jest bardzo łatwo (niby czemu tak się nam wąteczek rozrósł), ale zawsze zostaje pytanie - jeśli nie ono, to CO? I to proszące się o odpowiedzi nie takie abstrakcyjne, z gatunku "jak by ludzie byli mądrzy, to sami by se lepszą edukację w domu/przy domu/zbierając się do kupy zorganizowali" - choć teoretycznie, owszem, jest to prawda, a jednostkowe przypadki takich inicjatyw da się wymienić - lecz choćby odrobinkę bardziej systemowe (co nie znaczy, że mamy tu zaraz opracowywać jakie plany globalnego uzdrowienia sytuacji - siła sprawcza jednak nie ta), bo inaczej - poza kopaniem leżącego (i kwiczącego), co zresztą może i pewien walor ludyczny ma, w sam raz dla Wspanialców z Karelirii - nic ta dyskusja nam nie przyniesie...
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2015, 10:02:28 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #198 dnia: Lutego 27, 2015, 09:39:34 pm »
Jak to co? Prywatyzacja i na poczatek bon edukacyjny.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13386
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #199 dnia: Marca 01, 2015, 09:43:55 am »
Prywatyzacja w pewnym sensie postępuje milowymi krokami - od pewnego czasu samorząd może przekazać szkołę podstawową w ręce stowarzyszenia czy jak tam się to nazywa. W takiej szkole nie obowiązuje karta nauczyciela tylko twarde prawa rynku. Jeszcze nad tym zapłaczemy.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #200 dnia: Marca 01, 2015, 07:13:26 pm »
bon edukacyjny.

Nawiasem mówiąc: niektóre samorządy wprowadziły - na szczeblu lokalnym - już we wczesnych latach '00; była nawet poświęcona temu praca - A. Rozmus, J. Nowakowska "Bon edukacyjny w Polsce. Stan i perspektywy".
Masz jakieś dane jak to w praktyce funkcjonuje, jakie są efekty?
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #201 dnia: Marca 06, 2015, 10:45:45 pm »
Q,
nie wiem jak to funkcjonuje, znajac Polske to pewnie w jakiejs zdegenerowanej, polprywatno-polpanstwowej formie. Pomysl jest dobry: Dac rodzicom pieniadze z konkretnym przeznaczeniem na edukacje dzieci, a oni je przekazuja tym, do ktorych maja najwieksze zaufanie. Oczywiscie dyabel tkwi w szczegolach.
Ja niedawno wybieralem dziecku szkole i mialem do wyboru 3, z ktorych po dostaniu potwierdzenia miejsca, wybiore potem 1. Nie mam co prawda pewnosci, ze bedzie pozytywnie potwierdzone w kazdej z 3, bo jednym z glownych czynnikow jest rejon zamieszkania. Co prawda i tak kazdy stara sie wybrac najlepsze, z pominieciem rejonow.  Nie bede wchodzil glebiej w temat, bo juz o tym dyskutowalismy, ale na pewno jakosc rosla by wraz z mozliwosciami decyzyjnymi rodzicow odnosnie tego, ktore szkoly dostawaly by wiecej srodkow.

Maziek,
a kto decyduje o programie nauczania i sposobie funkcjonowania szkoly? Karta nauczyciela dotyczy  (zgaduje) relacji szkola-nauczyciel, a nie ucznia? Czyli dotyczy praw, obowiazkow i przywilejow dla nauczycieli?

Cytuj
Jeszcze nad tym zapłaczemy.
Tak jak placzemy nad tym, ze zlikwidowano panstwowe stolowki i urzad ustalajacy menu i receptury, jakie byly w nich dostepne? Ja do tej pory zraszam poduszke przedsennie :)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13386
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #202 dnia: Marca 08, 2015, 04:35:48 pm »
O szczegółach decyduje nauczyciel, który ma zrealizować podstawę programową (ta jest z MEN). Karta nauczyciela w zakresie rzeczy bezpośrednio związanych z nauczaniem m. in reguluje ich obowiązki oraz wymagane kwalifikacje. W zakresie mniej związanym ale w rzeczywistości istotnym kwestie takie jak samokształcenie, awans zawodowy, czas pracy, sposób wypowiedzenia umowy (taka "mała nieusuwalność"). Konkretnie pisząc co napisałem miałem w pamięci rozmowę z posłem RP (wciąż nim będącym) sprzed kilku lat. Poseł jest ze znaczących w RP partii ale nie będę pisał z której, żeby człowieka nie stygmatyzować a samemu nie narażać się na proste szufladkowanie.

Człowieka tego znam osobiście, jest porządnym obywatelem i ma łeb na karku. Któregoś razu zeszło na edukację, ugrupowanie jego wówczas dzierżyło władzę w mieście. Po mojej niewinnej uwadze, że źle się dzieje w edukacji, poseł ożywił się i powiedział, że to rzeczywiście masakra - ile ta edukacja budżet samorządowy kosztuje. Nie będę wnikał w szczegóły ale ku memu osłupieniu jedynym problemem dla posła były pieniądze a w tle niesprawiedliwość społeczna, polegająca na tym, że państwo zrzuciło szkolnictwo na barki samorządów (co prawda płacąc, ale zdaniem posła za mało). Rozmowa czy raczej monolog potoczyła się dalej w kierunku ekonomicznym, żeby nie powiedzieć w kierunku ekonomii bazarowej, co można zrobić, aby edukację potanić. Moja wtrącona uwaga, że moja żona uczy w klasach nawet 34-osobowych a skuteczność tej nauki wzrosłaby może i wielokrotnie gdyby klasy były najwyżej 25 osobowe (lub dzielone na grupy) - spotkała się z kwalifikacją medyczną mego przypadku wraz z podaniem nazwiska specjalisty, który ewentualnie o ile może nie potrafiłby mi pomóc, to choć ból by uśmierzył.

Tak to niestety wygląda i z tego powodu dokument taki jak karta nauczyciela jest ważny, bo władza za daleko rączek nie może chwilowo wyciągnąć. Jak wiadomo władza pracuje nad tym, aby ten dokument unicestwić, bo przecież to zgroza, żeby pensum było 18 czy 19 godzinne. Chichotem historii jest to, że najefektywniej tego dokumentu broni ZNP czyli wg zasad szufladkowania "komunistyczny beton".

A masz jakieś konkretne zarzuty do poziomu kształcenia w PRLu vs dzisiaj w Polsce czy tam, gdzie mieszkasz? Czy to tylko licentia poetica?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #203 dnia: Marca 08, 2015, 06:18:16 pm »
Nie chcę się wymądrzać jako stary zgred, lecz jednak mam wrażenie, że dziś wymaga się od uczniów mniej (eufemizm).
VOJGM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #204 dnia: Marca 10, 2015, 10:07:29 pm »
Cytuj
A masz jakieś konkretne zarzuty do poziomu kształcenia w PRLu vs dzisiaj w Polsce czy tam, gdzie mieszkasz? Czy to tylko licentia poetica?
Mam z UK. Prywatna mocno dystansuje panstwowa, a panstwowa jest wyprzedzana jeszcze przez nauczanie domowe, jesli chodzi o jakosc i efekty.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13386
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #205 dnia: Marca 11, 2015, 09:55:40 am »
Ale ja pytam o konkretne zarzuty do poziomu kształcenia w PRL - a nie jak się ma prywatne do państwowego w UK. Nie ma związku między Twoją odpowiedzią a moim pytaniem :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #206 dnia: Marca 11, 2015, 05:32:44 pm »
No to nie zrozumialem Twojego pytania. Myslalem ze pytasz o roznice w poziomie pomiedzy prywatnym, a panstwowym szkolnictwem.
Nie wiem czy jest co porownywac pomiedzy edukacja w PRL, a obecna, skoro caly czas jest panstwowa. Rownie dobrze mozna by porownywac edukacje w poszczegolnych latach po prostu, skoro i tak panstwo nia w pelni zarzadza.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13386
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #207 dnia: Marca 11, 2015, 06:10:37 pm »
Piszesz (rozumiem z przekąsem) o zraszaniu poduszki po likwidacji peerelowskich stołówek itp. - i uważasz że tak samo będziemy "płakać" nad likwidacją państwowego nauczania to sądziłem że i do poziomu nauczania w tym okresie masz wyrobione zdanie (tak jak do stołówek).

Moim zdaniem nic w świecie nie dzieje się na skróty, nikt nie przeskakuje od kamienia łupanego od razu do stosu atomowego i Polska też przejdzie przez wszystkie fazy. Jeśli chodzi o szkolnictwo to uważam, że stan z końca PRLu był pod tym względem szczytowym polskim osiągnięciem (jak dotąd). To co jest teraz to jest rozpad poprzez odejmowanie. Natomiast sytuacja w Polsce jest zgoła odmienna niż w UK i u nas często szkoły prywatne niestety nie grzeszą jakością nauczania na tle państwówek nawet tam, gdzie funkcjonują równolegle.

Zaś szkoły o których rozmawiamy - oddawane przez samorząd stowarzyszeniom - powstają czy raczej zmieniają właściciela z jednego, jedynego powodu - żeby było taniej. Dzieci zaś do tych szkół pójdą, bo nie będą miały wyboru, bo to będzie jedyna szkoła w promieniu x. O ile więc w sytuacji nasycenia, jaka jest w UK powstanie szkoły prywatnej niejako implikuje, że aby zaistnieć musi się wyróżniać na plus - o tyle na pustyni edukacyjnej, jaka jest gmina z jedną szkołą działa to dokładnie odwrotnie. Nie ma wielkiego sensu przykładanie tej sytuacji do UK.

Oczywiście te uwagi są statystycznie ogólne, żeby nikt klepiący nauczycielską biedę nie poczuł się urażony :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #208 dnia: Marca 11, 2015, 07:26:32 pm »
W sumie sie zgadzam. Nie wiem jak dokladnie zmienila sie edukacja w Polsce, bo nie mialem ze wspolczesnym systemem nic wspolnego. Mialbym sporo krytycznych uwag  co do programu , sposobu nauczania i jakosci nauczycieli, z wlasnego doswiadczenia. Nie da sie tez bezposrednio porownywac UK i Polski w czasie terazniejszym, choc ogolna zasada zaleznosci jakosci od konkurencji jest oczywista.
Co ciekawe,  w UK male, panstwowe szkoly na wsiach sa statystycznie lepsze niz w miastach. Ale tez angielska wies i male miasteczka uderzaja pieknem i wypasionymi domami, a nie jak w Polsce bieda i ruderami.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Zapaść polskiej Edukacji Narodowej
« Odpowiedź #209 dnia: Września 29, 2015, 07:48:36 pm »
Odgrzebuję temat, gdyż pojawił się koncept PiSu na zmianę w edukacji.
Słyszałem o nim już wcześniej i jest dość rewolucyjny.
A nawet kontrrewolucyjny.
http://niezalezna.pl/71397-zatrzymajmy-makdonaldyzacje-szkol-edukacja-moze-pomoc-odbudowac-wspolnote
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana