Autor Wątek: no nie mogę...  (Przeczytany 595367 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1200 dnia: Stycznia 28, 2020, 10:57:46 am »
Z Niemiec... Z pewnością wychowani na filmach Teresy Orlowski... Nie tylko jedzenia widelcem musieliśmy Zachodniaków uczyć... (Choć sodomę i gomorę naszemu zdrowemu społeczeństwu Walezy przywiózł.) ;D
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1201 dnia: Lutego 07, 2020, 10:29:37 am »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1202 dnia: Lutego 23, 2020, 09:38:24 am »
Takie rzeczy mnie zawsze rozwalają :) . Facet wypił ponad 1000 napojów energetycznych i napisał książkę o tym książkę (w skrócie: we wszystkich jest to samo). Ale nie o to chodzi - tylko doszedł też do zabawnych konstatacji: "Ciekawy jest przykład energetyków sygnowanych logo drużyn piłkarskich. Prawie wszystkie są produkowane w jednej rozlewni, więc kibice wrogich drużyn piją to samo i zasilają konto tych samych ludzi – opowiada autor. – Albo napoje „patriotyczne”. Dystrybuują je często hurtownie prowadzone przez obcokrajowców, które zaopatrują też lokale z kebabami."


https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,25711348,wypil-ponad-tysiac-napojow-energetycznych-i-napisal-ksiazke.html#S.MT_wawa-K.C-B.4-L.1.maly
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1203 dnia: Lutego 26, 2020, 06:20:50 pm »
Historia z dziś, którą pozwolę sobie zatytułować "Co twardsze muchy".

Ciepło, w dobrze ogrzewanym domu jeszcze cieplej, więc nietypowo wcześnie w tym roku pojawiło się w mojej chałupie kilka much (nie tak znów wiele jednak, jak by to mogło wyglądać z ich zagęszczenia w następnych zdaniach). I o nich będzie to opowieść.
Naszykowałem sobie na obiad (m.in) zupę. Wpadła do niej mucha, wydawała się martwa (nie dziwota, zupa była gorąca, prosto z garnka). Danie poszło na zmarnowanie, nieboszczka została spłukana do zlewu, i tam sobie leżała. Myjąc różne rzeczy lałem na nią (rozcieńczony) płyn dezynfekcyjny używany do czyszczenia kocich utensyliów, lalem wrzątek (fakt, do celu dolatywał już mniej wrzący, stygnąc dwakroć w locie - do tego, co było nim płukane, a potem z w/w na zlewowe dno), wreszcie - gdy kocica wrzuciła do zlewu miarkę do odmierzania tego czy owego, a ta przyssała się do otworu odpływowego - podtopiłem ją ponownie, jeszcze solidniej. W końcu, gdy odetkalem zlew i spuściłem wodę... patrzę... mucha żyje. Nie miałem serca jej zabijać, dałem czas by pozbierała się i odleciała.
Po obiedzie - w końcu go zjadłem - przyszedł czas na herbatę. Patrzę, a tu do kubka wpadły mi aż trzy muchy. Pierwsza wylazła po łyżeczce i odleciała zanim zdążyłem zareagować. Herbata poszła do zlewu, muchy - tym razem - do kosza na odpadki, na sam wierzch. Wglądały na nieżywe. Po ok. 5 minutach zaglądam do kosza, a tu muchy nie tylko zaczynają łazić, ale i szybko pokopulowały radośnie i wyfrunęły.
To się nazywa wola życia!
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2020, 09:09:16 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1204 dnia: Lutego 26, 2020, 06:32:43 pm »
Ty uważaj!  :D
Pirx też chciał się pozbyć muchy, i w dodatku już całkiem martwej a nawet spopielonej, że nawiążę do bieżącego kalendarza liturgicznego. O mało nie przypłacił tego życiem.
A może to zminiaturyzowane pojazdy z innej cywilizacji?
 Była taka powieść enerdowskiego pisarza u nas wydana,...o! "Operacja mikro".
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1205 dnia: Lutego 26, 2020, 07:33:32 pm »
że nawiążę do bieżącego kalendarza liturgicznego.

Też miałem liturgiczne skojarzenia, ale do przodu - z nadciągającymi świętami, zmartwychwstańcze.

Była taka powieść enerdowskiego pisarza u nas wydana,...o! "Operacja mikro".

Była. Był też, IMHO najlepszy, odcinek "Iksfajli" (tyle, że z jeszcze mniej przyjemnymi owadami):
https://x-files.fandom.com/wiki/War_of_the_Coprophages
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2020, 07:53:36 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1206 dnia: Lutego 28, 2020, 06:11:48 pm »
Bosskie przez swoją wielowarstwowość :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1207 dnia: Lutego 28, 2020, 06:58:21 pm »
Też coś mam. Stare, niby oczywiste, a godne lemowskich grotesek (nawet styl jakby z ilustracji do "Dzienników..." wzięty):
« Ostatnia zmiana: Lutego 28, 2020, 07:02:47 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1208 dnia: Marca 05, 2020, 06:57:28 pm »
Zostałem rozbrojony. Już się ni elkam...lekam.. lękam

Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1209 dnia: Marca 05, 2020, 08:50:57 pm »
Zostałem rozbrojony. Już się ni elkam...lekam.. lękam

Ja właśnie zaczęłam...idę kupić ryż.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1210 dnia: Marca 05, 2020, 09:19:41 pm »
Zostałem rozbrojony. Już się ni elkam...lekam.. lękam
Ja właśnie zaczęłam...idę kupić ryż.

Powodzenia. Właśnie wróciłem...dokonałem inspekcji osobistej.
Ryże, kasze, makarony rzeczywiście przetrzebione, ale są. Zniknęły te białe, zwykłe, niewydziwione.
Żółte, brązowe, fioletowe etc. - dostępne.
Mam wrażenie, ze markety zgromadziły tyle tego, iż wszystkie piwnice Polaków mają za małą powierzchnią by rozbić ten bank żywności. Tym niemniej zauważyłem braki w "moich ulubionych" , słoiczkach z gotowcami o długim terminie przydatności typu; pulpety, gołąbki, flaczki... uległem widząc ostatnie 4 słoiczki tam, gdzie zawsze był stos - chwyciłem jedną fasolkę po bretońsku. I poczułem się lepiej  :)
« Ostatnia zmiana: Marca 05, 2020, 09:21:42 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1211 dnia: Marca 05, 2020, 09:24:03 pm »
Powodzenia. Właśnie wróciłem...dokonałem inspekcji osobistej
Dzięki. Tak naprawdę byłam rano w dużym sklepie. I naprawdę brakowało mi ryżu jaśminowego. I potwierdzam:
Cytuj
Żółte, brązowe, fioletowe etc. - dostępne.
...na Śląsku podobnie...pustki w białym - tylko kolorowe ostały (noo...ja upolowałam jedną pakę basmati...)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1213 dnia: Marca 11, 2020, 09:28:01 pm »
Jestem brzydki ale ubawił mnie nekrolog obywatela (a nawet towarzysza) Kani Stanisława, sporządzony przez "pogrążoną w smutku rodzinę" (cytuję dla dosłowności, nie złośliwie. Znaczy złośliwie, ale jednak dosłownie i w pełni). Kim wyłącznie (bazując na nekrologu) był SK? "Żołnierzem BCh" (Batalionów Chłopskich). Nie mam nic do Kani, ale pogrążona rodzina mnie ubawiła wąskością spektruma.

PS i jeszcze jedno złośliwe: "Adam i Ewa byli bolszewikami - nie mieli ubrań ani gdzie mieszkać a do jedzenia tylko jabłko i to zakazane - ale ogólnie powiedziano im, że to raj...".
« Ostatnia zmiana: Marca 11, 2020, 09:39:00 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #1214 dnia: Marca 12, 2020, 09:55:43 am »
Cytuj
ale ubawił mnie nekrolog obywatela (a nawet towarzysza) Kani Stanisława,
Popatrz, przegapiłem (w natłoku) te zejście więc twój wpis jest całkiem informacyjny i tylko trochę kąśliwy  :)
ale też zerknąłem w nekrologi Pana Pierwszego i takiego "wąskiego" nie widzę. W wyborczej np. jest z pełnym anturażem.
 
Cytuj
PS i jeszcze jedno złośliwe: "Adam i Ewa byli bolszewikami - nie mieli ubrań ani gdzie mieszkać a do jedzenia tylko jabłko i to zakazane - ale ogólnie powiedziano im, że to raj...".
To raczej ekolodzy z odchyleniem wegańskim po spełnieniu wszystkich swoich żądań.  ::)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana