Autor Wątek: kaganajama  (Przeczytany 112453 razy)

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #120 dnia: Grudnia 12, 2019, 07:03:47 pm »
Oraz ocenzurowano.

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #121 dnia: Grudnia 13, 2019, 12:48:10 pm »
Widzę, że to nadal zbyt trudne dla zainteresowanych
Podpowiadam: w Słowniku Polskim znalazłem w porządku alfabetycznym [ https://polski-slownik.pl /wszystkie-slowa-jezyka-polskiego.php?id=4-literowe-na-litere-c ] tylko sześć słów spełniających warunki zagadki-hasła. Tylko sześć. Ale nikt nie przytoczył nawet jednego z nich.
Dla jeszcze większego ułatwienia podpowiadam bardziej: to pięć rzeczowników męskich i jeden damski.     
Wedlowska czeka...

R.
Powtarzam:
To mogą być np. cham, chuj, cipa, cwel, cieć, ciep, ciul, czub etc.
Szalom!
Kagan Khazaroff, PhD, dr hab. h.c. mult. etc. etc.

Sent with ProtonMail Secure Email.

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #122 dnia: Grudnia 13, 2019, 07:03:52 pm »
Napisano i ocenzurowano.

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #123 dnia: Grudnia 13, 2019, 07:04:42 pm »
Widzę, że to nadal zbyt trudne dla zainteresowanych
Podpowiadam: w Słowniku Polskim znalazłem w porządku alfabetycznym [ https://polski-slownik.pl /wszystkie-slowa-jezyka-polskiego.php?id=4-literowe-na-litere-c ] tylko sześć słów spełniających warunki zagadki-hasła. Tylko sześć. Ale nikt nie przytoczył nawet jednego z nich.
Dla jeszcze większego ułatwienia podpowiadam bardziej: to pięć rzeczowników męskich i jeden damski.     
Wedlowska czeka...

R.
Powtarzam:
To mogą być np. cham, chuj, cipa, cwel, cieć, ciep, ciul, czub etc.
Szalom!
Kagan Khazaroff, PhD, dr hab. h.c. mult. etc. etc.

Sent with ProtonMail Secure Email.

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #124 dnia: Grudnia 14, 2019, 06:54:18 am »
@ Q  15.09.11, 10:44:57 AM
W 1982 roku nienawidziłem wroniej władzy ślepo, szczerze i bezgranicznie. Po kilku latach od 13.12.1981 pojawiły się wątpliwości. Od kilku lat zaczynam nabierać przekonania, że stan wojenny w danej sytuacji był dla Polski i Narodu rozwiązaniem optymalnym - jako najmniejsze zło.
Stanisław Remuszko
Ciekawe, gdyż ja też tak uważam. Co więcej - uważam, że to tzw. opozycja demokratyczna (Michnik, Kuroń, Wałęsa etc.) zniszczyła polską gospodarkę w latach 1980-tych, a skutki tego odczuwamy do dziś - depopulacja, czyli ucieczka Polaków z Polski i zapaść demograficzna, upadek polskiego przemysłu, upadek polskiej myśli technicznej i upadek polskiej nauki oraz systemu edukacji a także przejęcie majątku Polski i Polaków przez zachodni, głównie "koszerny" kapitał - jak za zaborów i w nieszczęsnych latach 1918-1939.

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #125 dnia: Grudnia 14, 2019, 06:57:06 am »
Cytuj
Jak dodał gość Jedynki, kiedy Rosjanie, którzy początkowo nie wiedzieli do czego może służyć skaner, zaczęli orientować się, że może on kopiować archiwa, Władimir Bukowski "po prostu uciekł". .
Archiwa od dawna kopiowano na mikrofilmy.

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #126 dnia: Grudnia 14, 2019, 07:05:54 am »
Odróżnij komunizm (abstrakcyjną ideologię) od stalinizmu i bolszewizmu (jak kto woli "leninizmu" czyli doktryny politycznej). Na tzw. Zachodzie istnieją do dziś legalne partie komunistyczne i w wielu państwach - członkach UE uczestniczą one w rządach (np. Portugalia czy Czechy) albo też prezydent jest komunistą (np. do niedawna Cypr). W Rosji komuniści są drugą siłą po Putinistach czyli umiarkowanych narodowcach. W UK Labour, czyli umiarkowana lewica, sromotnie przegrała, gdyż wzięła stronę UE, czyli Niemiec i Francji zamiast poprzeć niepodległościowe dążenia ogromnej większości Anglików i Walijczyków.

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #127 dnia: Grudnia 14, 2019, 07:08:35 am »
Czytałem jakiś czas temu książkę Balcerowicza o tym czasie i niewiele już pamiętam, ale pamiętam, że napisał coś takiego, że w te piękne dni, kiedy opozycja przejmowała władze i nastał pierwszy wolny Sejm to wszyscy w tym Sejmie naprawdę mieli poczucie wyższego celu, czyli Polski, zarówno będące w nim komuchy jak i świeża krew. Ale że to trwało bardzo krótko i nigdy już nie wróciło. Też tak to pamiętam i myślę, że tym ogólnie zniesmaczony był Lem.
kiedy tzw. opozycja z Balcerowiczem etc. przejmowała w Polsce władzę, to przejmowała ją w imieniu zagranicznego kapitału, który zawsze ją finansował.

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #128 dnia: Grudnia 14, 2019, 07:14:18 am »
Energia jądrowa uznana została właśnie przez Brukselę za "zieloną".  Przez tę samą Brukselę, która w latach PRL-u zwalczała, przy pomocy tzw. demokratycznej opozycji, budowę elektrowni jądrowych w Polsce. Przyznaję, że Stan Lem nie dał się nabrać na tę "walkę z atomem".

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #129 dnia: Grudnia 14, 2019, 09:47:55 am »
quaga 16 minut temu
Zamiast zachwycać się wspaniałym Macronem proponuję zastanowić się dlaczego Polska musiała zająć pozycję Czarnego Piotrusia wobec pięknoduchowej koalicji wyruszającej na klimatyczną krucjatę. A właśnie minęła 30 rocznica wstrzymania budowy elektrowni w Żarnowcu. Bo gdyby ta elektrownia funkcjonowała to Polska z radością dołączyłaby do tego miłego Ziemi przedsięwzięcia.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25511571,polska-mowi-nie-neutralnosci-klimatycznej-do-2050-joanna.html#s=BoxOpLink

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #130 dnia: Grudnia 14, 2019, 11:35:49 am »
Albo będziesz się stosował do próśb o nie umieszczanie 5 wpisów jeden pod drugim, w jednym wątku albo będą przenoszone - końcowo ograniczę Cię do tego wątku, bo w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem na emeryturze i nie bawi mnie sprzątanie po Tobie.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #131 dnia: Grudnia 14, 2019, 02:45:12 pm »
Zagadka: który forumowicz dostał ode mnie (na własną prywatną prośbę i za darmo) książkę-korespondencję „Lem-Remuszko” oraz obiecał podzielić się wrażeniami z jej lektury, ale słowa nie dotrzymał?
Służę uniżenie:
Stanisław Remuszko (ur. 1948)‎
Jest on polskim dziennikarzem i publicystą, byłym pracownikiem Gazety Wyborczej. Po maturze ‎studiował bez powodzenia astronomię na Uniwersytecie Warszawskim, aby ostatecznie w roku ‎‎1972 ukończyć nauczycielskie studia matematyczno-fizyczne na tejże uczelni. Następnie przez ‎‎10 lat pracował jako dziennikarz – z początku w tygodniku Zorza a później w Słowie ‎Powszechnym.‎ ‎ Po wprowadzeniu stanu wojennego został wyrzucony z pracy (podobno za ‎napisanie krytycznego wobec ówczesnych władz listu otwartego). Przez półtora roku był ‎oficjalnie bezrobotnym a w latach 1983–1989 zatrudniony został w charakterze kustosza w ‎Głównym Urzędzie Statystycznym. Publikował w prasie podziemnej pod kilkoma ‎pseudonimami takimi jak np.: Andrzej Piast, Ewa Bilińska, Ewa Rajska, J. Luty, Maciej ‎Drzewiec, Mikołaj Białostocki, Redaktor, Referendarz, Sekretarka i Stanisław Major. Wiosną ‎roku 1989 podjął pracę w powstającej wówczas za zachodnie pieniądze Gazecie Wyborczej, ale ‎już w lecie roku 1990 odszedł z niej, a co oficjalnie motywował rozczarowaniem polityczną ‎ewolucją pisma i postawą redakcji, a co opisał w książce Gazeta Wyborcza. Początki i okolice ‎‎(1999).‎

Jest on twórcą i właścicielem Biura Badania Opinii Ulicznej „Sonda”. W latach 1990-tych, jako ‎‎„niezależny dziennikarz”, publikował w wielu mediach m. in. w Czasie Krakowskim, Kurierze ‎Polskim, Tygodniku Solidarność i Nowym Państwie oraz współpracował z Radiem WAWa i ‎redakcją polską Szwedzkiego Radia. Jest on także pomysłodawcą i założycielem kilku oficjalnie ‎zarejestrowanych stowarzyszeń, takich jak Towarzystwa Poczty Podziemnej (zbieracze walorów ‎filatelistycznych wydawanych nielegalnie w stanie wojennym), Stowarzyszenia na rzecz ‎Państwa Neutralnego Światopoglądowo „Neutrum”, Towarzystwa Hobbitycznego (miłośnicy ‎twórczości Tolkiena) i niedziałającego Towarzystwa Amatorów Niektórej Twórczości Stanisława ‎L. (Lema).‎

Jest on (współ)autorem „dzieła” p. t. Lem-Remuszko (korespondencja 1988-1993).‎ ‎ W roku ‎‎1993 był on inicjatorem skłonienia Stanisława Lema do współpracy z dziennikiem ‎Rzeczpospolita.‎ Jednakże do tej współpracy nie doszło, gdyż Remuszko otrzymał wkrótce od Lema tzw. list ‎rozwodowy (patrz poniżej). Nie był jednak Remuszko ani pierwszym ani też ostatnim, który ‎otrzymał takowy list od Stanisława Lema. Ja jestem tu zaś wyjątkiem potwierdzającym regułę, ‎gdyż już po pierwszej rozmowie z Pisarzem zorientowałem się kim on jest jako człowiek, a więc ‎nie nalegałem specjalnie na dalsze utrzymywanie znajomości z osobą, którą praktycznie już po ‎pierwszych minutach rozmowy uznałem za bardzo mało wiarygodną.‎

Natomiast praktycznie wszystkie listy zawarte w broszurce wydanej przez Remuszkę nic w ‎zasadzie nie wnoszą do lemologii, poza „listem rozwodowym” i kategorycznymi stwierdzeniami ‎Stanisława Lema, że nie był on w UB (list z dnia 8 grudnia 1989 roku). Remuszko sili się w nich ‎‎(z jakże żałosnym wynikiem) na naśladowanie pseudobarokowego epistolarnego stylu Lema, a ‎Lem, po roku 1988 nie miał już przecież nic ciekawego ani odkrywczego do powiedzenia. ‎Niemniej z kronikarskiego obowiązku musiałem umieścić Remuszkę w tymże opracowaniu, co ‎jednak uczyniłem, a powtarzam to raz jeszcze, tylko i wyłącznie z kronikarskiego obowiązku.‎

Remuszko miał zamiar opublikować te listy już za życia Stanisława Lema. Prawo i Życie ‎poinformowało w roku 1997‎ ‎ o procesie, który Lem wytoczył Remuszce. Wówczas sąd ‎czasowo zakazał publikacji tych listów, ale późniejsze zmiany w prawie autorskim pozwoliły ‎Remuszce na wydanie jego korespondencji z Lemem nawet wbrew woli spadkobierców Pisarza. ‎Wydanie tych listów uznać należy za wydarzenie ze wszech miar pozytywne, mimo iż listy te w ‎zasadzie nic nowego nie wnoszą do naszej wiedzy o Pisarzu.‎

Na koniec - aby przybliżyć czytelnikom postać redaktora Remuszki, zacytuję jego e-mail ‎otrzymany dnia 12 listopada 2019 roku:‎
Czy Pan jest Żydem?‎
W związku z tym uprzejmie wyjaśniłem Remuszce tego samego dnia, że napytanie „czy jestem ‎Żydem”, autorytatywnej odpowiedzi udzieliłby mu Rasse- und Siedlungshauptamt (RuSHA) ‎czyli Główny Urząd Rasy i Osadnictwa SS. Problem w tym, że przestał on działać w roku 1945, ‎a miał on oddział (Außenstelle Litzmannstadt) w moim mieście rodzinnym, czyli Łodzi, przy ul. ‎Spornej 73.‎
Całość dostępna po wysłaniu mejla na adres lech.keller@gmail.com
SHALOM!  ;)

Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #132 dnia: Grudnia 14, 2019, 02:46:38 pm »
P.S.
Piszę o Waćpanie to co myślę o Waszmości. Nie udaję fałszywego przyjaciela.


Kagan

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 714
    • Zobacz profil
Odp: kaganajama
« Odpowiedź #134 dnia: Grudnia 14, 2019, 03:46:39 pm »