Z tym, że możesz założyć w ciemno, że jakkolwiek było, z punktu widzenia normalnego człowieka wyrok sądu prawie na pewno jest kompletnie niezrozumiały
. Ja albo mam już taką sklerozę, albo nie bardzo się w tą dyskusję angażowałem, bo jej nie pomnę. Ale chyba nie chodzi(ło) o to, że to co grają jest zapożyczeniem, bo to oczywiste. Tylko czy można ich za to obciążyć. Lub ewentualnie o tzw. etykę. A znowu jeśli chodzi o to, za co można obciążyć, to akurat za aranż może najtrudniej, albo nawet wcale. Ale za nuty, czyli melodię stuprocentowo. A o ile zgodzimy się, że rock to muzyka (Waldorf się z tym nie zgadzał
) - to da się zapisać ją nutami, nawet, jeśli to zapis ułomny. Przecież nie chodzi o riff, instrumentarium, chrypę wykonawcy czy bębny w tle, tylko motyw przewodni, który wystarczy zagwizdać, żeby wszyscy wiedzieli o co chodzi. Jak Koziołek Matołek u TSA. Czy jest jakaś wątpliwość, jaki to utwór:
?