Autor Wątek: O muzyce  (Przeczytany 1392692 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1305 dnia: Lipca 13, 2013, 05:39:11 pm »
Koziolek Matolek Malpi Krol
Centrala Wynajmu Filmów i sny Koziołka o wielkości...plus zderzenie z małpią rzeczywistością (kiedyś mnie to koziołkowe beczenie tak nie irytowało;))...po prostu Koziołek nie czytał Dostojewskiego, bo wiedziałby, że: życie publiczne wymaga kunsztu, wymaga specjalnych przygotowań - słowem, w domu jest lepiej.;)

Coś z innej beczki
Hoho...koko...huhu!:) Ale fajna gitarka! Jako Poszukiwaczce Użytych Rifów...tak się mi to pokojarzyło:)
Motorhead - Ace Of Spades + Lyrics (HQ)
I troszkę tak:
Wolfmother - Joker and the Thief (Visual Video) (Typography) on Vimeo
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1306 dnia: Lipca 14, 2013, 09:20:32 am »
Skoro tak ostro to Gary Moore - Red House (The Strat Pack Live in Concert 2004) Tak, w ramach załamania pogody wpadło mi w ręce trochę zapomniane dvd i tak sobie oglądałem i słuchałem Amy Winehouse "Stronger Than Me" Live at the Strat Pack concert 2004 Co ich łączy hmm. ,jak to człek dopiero po... docenia Lecz cofając się do żródeł  Hank Marvin Apache 50th strat i kończąc na jubileuszu tejże gitarki,mój ulubiony "wieloryb" (notabene wygrał w głosowaniu publiczności w używaniu tegoż instrumentu) [HD] David Gilmour - Pink Floyd - Marooned (The Strat Pack)
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1307 dnia: Lipca 14, 2013, 10:10:49 am »
No to jeszcze w ramach niedzielnego wyznania wiary  8) Coming Back to Life - Strat Pack 50th Stratocaster Anniversary - David Gilmour
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1308 dnia: Lipca 15, 2013, 01:27:25 am »
Gniewny ten Hoka Katon.
Powinien być z Cincinnati, ale chyba nie jest. :)
To skoro już ostrzycie...wprawdzie nieładnie, po przerwie, tak z nożem....
Aleba. ;)
Chyba najostrzyjszy - ich.
Staroć z prawiedebiutu. Jeszcze bez Fila starszego, może dlatego?
Genesis The Knife
Dzień po...Jednak na wakacyjne wzięło...Sebastian był?
Chyba nie.
To wysoce dramatyczna wersja, tej gruntu już dramatycznej piosenki.
Prawie opera, czy tam...operetka. ;)
Steve Harley & Cockney Rebel - Sebastian..live
« Ostatnia zmiana: Lipca 15, 2013, 03:39:19 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1309 dnia: Lipca 15, 2013, 08:30:08 pm »
Dzień po...Jednak na wakacyjne wzięło...Sebastian był?
Chyba nie.
Raczej nie. I w dodatku - z głosu jakiśtakiś znajomy - zapytałam więc dr Gógla czy go zna i odpowiedział mi uśmiechem;) Jasne, że znany z dzieciństwa i dopiero teraz ometkowany:) Stąd uuu..lalalala - bardzo wakacyjnie:))
Steve Harley & Cockney Rebel ~ Make Me Smile (Come Up & See Me)
A co do Genesis i tego prawiedebiutu - lubię Noża, ale nie wydaje mi się, że jest wyjątkowo ostry. W sumie czy bardzo odbiega od kolejnych płyt z Gabrielem (i już z Filem Starszym)? Mnie się nawet miejscami (na początku) narzuca Owieczka.
Ale jak tak, to - wziąwszy pod uwagę erę PG - dziwolągiem jest raczej taki rytmiczny stworek - przypisywany do debiutu, ale wydany trochę później - w sumie omalże wakacyjnie:)
Genesis - That's Me

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1310 dnia: Lipca 15, 2013, 08:45:11 pm »
Nikt złego słowa nie napisał( Wiatr wiejący nieprzerwanie przez noc,
 Pył w mych oczach, oślepiający spojrzenie,
 Cisza mówiąca głośniej niż słowa,
 O złamanych obietnicach)to walę dalej  8) Jak przeżyć koniec świata w poniedziałek,nie wstając z wygodnego fotela,ano tak  Sorrow - Strat Pack 50th Stratocaster Anniversary - David Gilmour - HD
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1311 dnia: Lipca 16, 2013, 12:11:20 am »
Cytuj
Nikt złego słowa nie napisał
:)
No, może tylko, że uszy bolą od tego niskiego buuuuu....
Chyba dla równowagi Watersa zacznę promować. ;)
Cytuj
Jasne, że znany z dzieciństwa
Dziecinnym halsem halsując, nie bacząc na pył w mych oczętach...lecz muł to może?
Czy mulica?
Niechciany owoc koniny z oślęciem - dość, że oślępia jaskrą swą brunatną i nie dojrzy ona anioła, o nie!
...co to, ja...?
A, dzieciństwa - ten, ich, kojarzy się z dzieciństwem jak pieron, choć nie znałem w swoim czasie.
mr soft steve harley cockney rebel first version
Koniec świata jutro jednak, czyli dzisiaj.
Natomiast z rewelacyjnego debiutu powstańców, mam kilka faworków. Jeszcze, kiedyś dojdziemy.
Tylko koniec świata znów będzie trza przełożyć.
E, to jak z obniżaniem podatków...da się.
« Ostatnia zmiana: Lipca 16, 2013, 12:19:03 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1312 dnia: Lipca 17, 2013, 04:50:56 pm »
Eee...muł, koniec świata i podatki? No dopszsz... ::)
To ja idąc tropem: jaką książkę przeczytałem?...
Skoro o tych archanielskich erach, to takie solo:
https://www.youtube.com/watch?v=Kb-440pnDA8
I apropolis wcześniejszych dżezów (chybam go jeszcze nie wtykała?)...z tej samej książki...okraszony - w sumie smutną -  anegtotą, która rzuca cień na postać, ale muzykę ostawia w pokoju (muzykę MD, bo występujących przed nim - nie. Podobno ekipa MD psuła kabelki, żeby namieszać w nagłośnieniu i oświetleniu - bo nikt nie mógł być lepszy od występującego później zespołu Mistrza...) - taki dżez:
https://www.youtube.com/watch?v=i5MwudHyZt8

Więc...jaką książkę przeczytałam?;) A właściwie czytam:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1313 dnia: Lipca 17, 2013, 05:04:55 pm »
Cytuj
Więc...jaką książkę przeczytałam?;) A właściwie czytam:)
Gąska Balbinka o Ptysiu ???

Bo jak nie Balbinka, to może ten, ta...Dudziak?
Cytuj
Eee...muł, koniec świata i podatki? No dopszsz... ::)
Szszpod no ::)

« Ostatnia zmiana: Lipca 17, 2013, 05:11:27 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1314 dnia: Lipca 17, 2013, 05:26:03 pm »
Eee...aaa...yyy...tenta...szszsz...oszsz... :o

EDIT: na stuporowe wyjście - pieje kogut...z tych samych stron;)
https://www.youtube.com/watch?v=qyjBrTy_FDg
EDYTA1: po wyjściu ze wspomnianego s.: nie czytałam/nie widziałam anioła, bo poległam. Kiedyś. Może drugie podejście oślicy będzie bardziej balbinkowe;)

« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2013, 12:50:04 am wysłana przez olkapolka »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1315 dnia: Lipca 18, 2013, 01:06:00 am »
Cytuj
Eee...aaa...yyy...tenta...szszsz...oszsz...
Ot, przypadek, zapamiętałem tę historię. Tylko nie wiedziałem, skąd? A, że jedyna dżezowa książka przeczytana ostatnim rokiem, to ona Dudziak, tom strzelił.
 Jeszcze rokmana marginalnie brałem pod uwagę. Ale już z tytułu mi nie pasował.
Maziek też czytał. On to nawet i koguta (Ptysia znaczy) bodaj. ;)
Cytuj
nie czytałam/nie widziałam anioła, bo poległam. Kiedyś. Może drugie podejście oślicy będzie bardziej balbinkowe;)
Tysz nie.
 Córa, ta co delegacją być miała, miała okres fascynacji i sobie zażyczyła. Więc wykopałem gdzieś. Jej już nieco przeszło i tak oślica leży i kwi...iiiaiiia.
Ciężkie ponoć, ale kto wie...pierwej Biblię czaby przerobić;
21 Wstał więc Balaam rano, osiodłał swoją oślicę i pojechał z książętami Moabu. 22 Jego wyjazd rozpalił gniew Pana2 i anioł Pana stanął na drodze przeciw niemu, by go zatrzymać. On zaś w towarzystwie dwóch sług jechał na swojej oślicy. 23 Gdy oślica zobaczyła anioła Pana stojącego z wyciągniętym mieczem na drodze, zboczyła z drogi i poszła w pole. Balaam uderzył ją, chcąc zawrócić na właściwą drogę. 24 Wtedy stanął anioł Pana na ciasnej drodze między winnicami, a mur był z jednej i z drugiej strony. 25 Gdy oślica zobaczyła anioła Pana, przyparła do muru i przytarła nogę Balaama do tego muru, a on ponownie zaczął bić oślicę. 26 Anioł posunął się dalej i stanął w miejscu tak ciasnym, że nie było można go wyminąć ani z prawej, ani też z lewej strony. 27 Gdy oślica ujrzała znowu anioła Pana, położyła się pod Balaamem. Rozgniewał się więc Balaam bardzo i zaczął okładać oślicę kijem. 28 Wówczas otworzył Pan usta oślicy3, i rzekła do Balaama: «Cóż ci uczyniłam, żeś mnie zbił już trzy razy?» 29 Balaam odpowiedział oślicy: «Dlatego żeś sobie drwiła ze mnie. Gdybym tak miał miecz w ręku, już bym cię zabił!» 30 Oślica jednak rzekła do Balaama: «Czyż nie jestem twoją oślicą, na której jeździsz, odkąd jesteś, aż po dzień dzisiejszy?
Cóś w ten deseń  :)
I skoro dżezujesz to i ja.
Sprowadziłem nieco więcej Hokowego Brahema, do tego boksik Laboratoryjny (prawie wszystko) i tak na zmianę się dopieszczam.
Ostatnia laborka na razie. Przez to do nich trafiłem. Tną filmik z akurat tym kawałkiem, więc tak, O!
Niby co? Niby to.
http://hippie1992.wrzuta.pl/audio/8LbKfEGJcZH/laboratorium_-_quasimodo


« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2013, 01:08:34 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1316 dnia: Lipca 18, 2013, 02:22:38 pm »
Jeszcze rokmana marginalnie brałem pod uwagę. Ale już z tytułu mi nie pasował.
Maziek też czytał. On to nawet i koguta (Ptysia znaczy) bodaj. ;)
No...pamiętam, że maziek czytał - orazże kogut troszkę lepszy - mam go na poprawiny:)
Cytuj
Córa, ta co delegacją być miała, miała okres fascynacji i sobie zażyczyła. Więc wykopałem gdzieś. Jej już nieco przeszło i tak oślica leży i kwi...iiiaiiia.
Ciężkie ponoć, ale kto wie...pierwej Biblię czaby przerobić;
Może po tyj książce przechodzi...ta fascynacja?;) Się mi zdaje, że nie ciężka - w sensie trudności ze zrozumieniem - jeno brudnożyciowa, utaplana, ze śmiercią na Ty i takie tam. Może nie na lipce, a na jesienie :-\  Chyba z tego wszystkiego zrobię drugie podejście:)
Bardzo fajna - łagodna - ta quasi-laborka. Hokowy Brahem...oprócz tych linkowanych wtedy...mnie się trwale urzepiły jedne oczy:
https://www.youtube.com/watch?v=G6-RwxniHzU
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1317 dnia: Lipca 18, 2013, 06:09:12 pm »
To skoro brahemujemy (te oczy dopisałem do zestawu:), pomijając kofeinowego astrkana, mię urzepła taka Leila.
Początkiem jakby z satynowego Eryka, potem wchodzi klimat rozmarynowego Komedy i dalej już samoswój B.
Ogólnie, jak to piszą - onirycznością. Ale cały on - taki.
Anouar Brahem - Leila au pays du carrousel, var.
Załącznik wakacyjny:
Kaczkowski lubił to czasem, wakacyjnym, gorącym latem...wypuścić. Pod te plaże tłumne i smażalnie fląder.
Żeby za miło nie było.
Rare Bird - Sympathy 1969
« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2013, 06:33:18 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1318 dnia: Lipca 20, 2013, 01:27:52 pm »
mię urzepła taka Leila.
Layla, you've got me on my knees?;)

Sympathy - empathy...beznadziejna sprawa z tymi smażalniami, ale zawsze zostaje izolacja i zajmowanie się swoim ogródkiem (taa...przez Woltera tyż ostatnio przemkłam;) ).
Kontynuując wątek książkowy - w połowie Koguta: zdecydowanie inny - inny w formie i pisany przez zawodowca - noo...jakośtakoś nie za fajnie oceniać cudze auto i bio, ale wychylenie jest:)
Też o MD. Niezależnie od czytanego...dłubię w tym majlsowym kierunku...ale idąc zależną, bo pętelkową stroną: Miles i gościnnie Urbaniak - tylko jedno granie na płycie Tutu - tu:)
https://www.youtube.com/watch?v=jq8pVreJ_7E
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #1319 dnia: Lipca 20, 2013, 11:07:04 pm »
Ptysia nie ruszałem. A rozmowy s catem zakończyłem jednostronnie. I bez wyroku.
Dziukaj tego Milesa, a nuż się przekonam, że geniusz nad geniusze?
 A każde jego dmuchnięcie w rurkę - arcydziełem. ::)
U mnie tylko Sjesta (na półce).
To ja dalej letnio.
Cytuj
Sympathy - empathy...beznadziejna sprawa z tymi smażalniami, ale zawsze zostaje izolacja i zajmowanie się swoim ogródkiem
Co, jak się ma alergię na ogródek, zwany u nas "działką"?  Chyba, co to tylko taka mętnafora. ;)
Letniowakacyjnie...
Emerson, Lake, and Palmer - C'est La Vie 1977 + Lyrics
Cytuj
Layla, you've got me on my knees?;)
Layla, I’m begging, darling please.   :)
« Ostatnia zmiana: Lipca 20, 2013, 11:09:32 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana