12316
DyLEMaty / Re: Co przeczytać ?
« dnia: Grudnia 09, 2006, 02:15:56 pm »Cytuj
Jak przeczytałeś Pokój na ziemi to WSZYSTKO Lema Ci si będzi podobać...Subiektywizm, subiektywizm kolego...
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Jak przeczytałeś Pokój na ziemi to WSZYSTKO Lema Ci si będzi podobać...Subiektywizm, subiektywizm kolego...
Ludzie na ogol potrzebuja i chca miec jasne granice ze wszystkim chybaNie, ja nie chcę granic. Ja się nie pytam gdzie jest granica między żywym jeleniem, a martwym kamieniem, ja się pytam, czy kamień może być żywy
Maziek, co masz na mysli mowiac o emulacji chemii?Chodzi mi o koputerową symulację reakcji chemicznych. Zamiast prawdziwych reakcji w prawdziwym mózgu mogą być symulowane reakcje w sztucznym mózgu. W pewnym sensie taki mózg składałby się z dwóch warstw. Dolna symulowałaby fizykę działania zwykłego mózgu, a górna - mistykę
Kod wg. mnie (w tym naszym rozpatrywanym przypadku) ma decydujace znaczenie. Zycie i jego procesy sa kierowane okreslonym kodem (DNA), ktory w polaczeniu z bialkiem (glownie) i cala gama innych subst. chemicznych, zaowocowal w koncu, po paru mld. lat powstaniem ludzkiego mozgu i swiadomosci. Przy czym kod zycia jest interaktywny, wiec nie tylko koduje informacje, ale i poniekad sam jest informacja.To jest niewątpliwie podstawowe pytanie, czy proces jakim jest świadomość (ludzka świadomość) może przebiegać na innym podłożu niż białkowe. Jest to pytanie o to, czy świadomość jest tylko procesem przepływu i obróbki informacji w pewnym obwodzie. Jeśli tak, to da się to przenieść na inny rodzaj obwodu. Dowolny program z dowolnego komputera uruchomisz na każdym innym, także między platfomami, potrzebny jest tylko "adapter" tłumaczący instrukcje np z dosa na maca. Jesli natomiast śwaidomość zawiera także jakiś składnik X, no to sie nie da...
Myslisz, ze mozna to wszystko przekreslic i zaczac od pewnego momentu kontynuacje tego samego (swiadomosci) na zupelnie innym nosniku, z uzyciem zupelnie innego kodu?Nie wiem, tak sie zastanawiam. Kod DNA ma całkowicie przypadkowo przypisane aminokwasy do konkretnych trójek nukleotydów. Np lizyna jest kodowana AAA ale równie dobrze mogłaby być GGG albo inaczej - tak jak głoskę "a" oznaczamy literą "a" ale moglibyśmy np tak: "$" i też byłoby dobrze. Tak więc kod nie ma żadnego znaczenia dla naszego rozumu - każdy byłby dobry, gdyby umożliwiał kodowanie tych samych białek i reakcji. Co masz na myśli mówiąc, że kod genetyczny prócz tego że koduje informację, sam jest informacją?
A co Ty, Maziek tak o stryjnej i stryjnej...Strasznie mi się ta stryjna podoba. Słowo .
Czy ktoś z Was używa może podmysznika ergonomicznego?Peeewnieee!
Jeśli o mnie chodzi, jeżdżę swoją bezprzewodową myszą optyczną bezpośrednio po biurku i się cieszę
Ja też podmysznika nie używam, nigdy nie mogłem się na nim wyrobić...
Nazywa się Wojciech PastuszkaA więc jednak ślepota! Z tym właściwie jestem pogodzony (no w końcu mam już 4 dychy...)