Szukam konkretnego opowiadania Lema

[Noire]

Bry wieczór
Bardzo proszę o pomoc szanownych Lemowiczów o pomoc w frapującej mnie sprawie.
Otóż kilka lat temu czytałam jedną z wielu książek Lema, gdzie (na zasadzie wzmianki chyba) pisał o kwarkach i wszechświecie.
Z tego co wyciągam z mej zamglonej pamięci chodziło o to, że takie 'skakanie' kwarków wedle praw fizyki jest niemożliwe(potem te kwarki powracają do pierwotnego stanu), a jednak to się dzieje. I porównał (a w zasadzie postawił zapytanie), że wszechświat też może być takim 'kwarkiem', czyli błędem na dużą skalę i też kiedyś ten 'błąd' się zniweluje i kosmos zniknie.

Tytuł tego opowiadania kompletnie wyleciał mi z głowy, mogłam również pomylić kwarki z innymi cząsteczkami. Jednakże bardzo zależy mi na tytule tego opowiadania. Bardzo, bardzo, bardzo. Proszę, pomóżcie mi

[tzok]

Hmm... trochę mi się to kojarzy z opowiadaniem "Profesor A. Dońda", ale to bardzo luźne skojarzenie

[DillingerEscPlan]

Dzienniki Gwiazdowe, Podróż Osiemnasta ?

Początek:
Wyprawa, o jakiej chcę pisać, w skutkach i skali była największym dziełem mego życia. Pojmuję też dobrze, że mało kto da moim słowom wiarę. Jednakowoż, choć wygląda to na paradoks, właśnie niedowiarstwo Czytelników ułatwia mi zadanie. Nie mogę bowiem twierdzić, jakobym zrobił to, co zamierzyłem, doskonale. Prawdę mówiąc, rzecz wyszła raczej kiepsko. Jakkolwiek zaś to nie ja naknociłem, lecz pewni zawistnicy oraz ignoranci, co starali się pokrzyżować moje plany, nie jest mi od tego lżej na duszy.
Tak więc - wyprawa, jaką podjąłem, miała za cel stworzenie Wszechświata. I to nie jakiegoś nowego, osobnego, którego dotychczas nie było.

I dalej będzie o tym, że trzeba było podłożyć praatom w miejsce, w którym było nic, z którego powstał Wszechświat jako pewna fluktuacja, która może się w każdej chwili skończyć, a jak się podłoży praatom na swoje miejsce, to już nie będzie strachu o to, że możemy nagle zniknąć.

[Q]

No to Lem, z tą fluktuacją, jak zwykle prekursorski, bo oficjalnie zaczęło się o tym mówić od artykułu Edward P. Tryona "Is the Universe a Vacuum Fluctuation" zamieszczonego w "Nature", 246(1973):
http://www.nature.com/nature/journal/v246/n5433/abs/246396a0.html

Nawiasem mówiąc ciekawe czy Lem sobie tak strzelił... - Ha, chciałbym umieć tak strzelać! - Czy słyszał już o jakichś dociekaniach na ten temat? (Teksty do "Nature" nie biorą się raczej "z powietrza"^*.)

ps. przy okazji, bo mi niedawno z Gugli wyskoczył, popularyzatorski artykuł Michio Kaku "Co wydarzyło się przed Wielkim Wybuchem?" (pochodzący z "Wiedzy i Życia", 2/1997, czyli stary) popularyzujące różne domysły na temat genezy Wszechświata:
http://archiwum.wiz.pl/1997/97021900.asp
* w sumie to zaczęło się od QFT i dziur w Morzu Diraca (koncept w/w Morza pochodzi z 1930), które załatano odkryciem (postulowanych przez w/w Diraca już w 1928) pozytonów (dokonał tego Anderson w 1932), potem (w 1948) Casimir przewidział swój Efekt (który pierwszy raz usiłowano potwierdzić eksperymentalnie w 1958), i odtąd mówiło się już głośno o cząstkach wirtualnych (których istnienie dopuszcza wszak Zasada Nieoznaczoności), kreacji par etc. więc Mistrz miał o czym dumać...

[Noire]

Dziękuję kochani! Za wszystkie materiały źródłowe również, przydadzą mi się.
Jesteście niesamowici