olka,
1. Pierwsze będzie obowiązywać, gdy nastąpi drugie. W czym problem?
2. Doświadczenia historyczne wskazują, że kwarantanna jest nie tyle najlepszym sposobem, co - przy braku lekarstwa - jedynym. Sprzeczności w napisanym czy w decyzjach rządów? Bo to różne sprawy, za drugie nie odpowiadam; napisałem, że jest chaos, bo nikt nie wie, co robić, więc próbuje się raz tego, raz owego. Ale i trudno oczekiwać, że będzie inaczej - i właśnie tych oczekiwań, tego zdziwienia obecnym stanem rzeczy nie rozumiem. To jest przecież normalne, wystarczy trochę rozeznania w rozmaitych historycznych wydarzeniach, by stwierdzić, że tak było zawsze. To jak na wojnie: kraj, który został napadnięty, a tej napaści się nie spodziewał, na początku popadnie zawsze w mniejszy czy większy chaos i dopiero z upływem czasu będzie się zbierał - o ile go przeciwnik od razu nie wykończy.