Autor Wątek: O muzyce  (Przeczytany 1360480 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #630 dnia: Sierpnia 12, 2012, 04:09:21 pm »
Brakowało Ciebie w tej kanapce. :)
Dobry kontrapunkt ten Lisipaweł
Cytuj
Syczenie do zniczy to chyba jakaś odmiana noise, nie?
A może odmiana buczenia na zbuki?
Tuż obok święty jeż ze smokiem kropie kuszą o to.

Nie wiedzą jeszcze, że groźniejsze jest pierwoje muczenije.
Ale do tego trzeba być carem poznania i swobody. A także złem prirody. :)
I takiemu muczeniju odpór dać trzeba - profilaktyczny.
Kto da odpór?
Ten zegar (stary)...Beeernaaarddt!!!
...poszedł sobie?
Z barku Bernarda zagadka.
Konkurs znaczy.
Ebałt w okolicach środka poniższego utworu, jest taki fragment, który powinien się kojarzyć.
Coby za łatwo nie było - malarsko.
Odpowiedzi wyłącznie w postaci linki do konkretnego obrazu.
Legendary Pink Dots - Neon Mariners
Nagrody? Pomyślę. 8)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 12, 2012, 04:14:42 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #631 dnia: Sierpnia 12, 2012, 08:05:31 pm »
Cytuj
No bo na tym polega ta gra (szklanych paciorków). :)

Prawdaż-nie-prawdaż...HuHu...HaHa czytałam lata temu, ale tytuł pamiętałam;)
To może tak paciorki nawleczemy:Wilk i Siddhartha są wymieniane jako niedoszłe inspiracyje do tego albumu...wybrali gęś...nie świerkową, ale śnieżną:
3w1
Camel - The Snow Goose

Malarsko...ciężko...skoro strach waści...to może aż krzyku wymagający (nie tabaki)...ten strach? Cóż on tam przeczytał? Zobaczył? Że za głowę się złapał...
http://www.munch.museum.no/work.aspx?id=17&wid=1#imagetops

Inne - dłonie z adamowego stworzenia, syzyfowe życie "pod górkę";)
A Tobie co się tam uroiło?;)

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #632 dnia: Sierpnia 12, 2012, 09:46:55 pm »
Ja wielbłąd, ja wielbłąd - gęś odezwij się...over, śnieżna...
Tu gęś, tu gęś - czekaj wielbłąd, bo mi wątróbka utkła w szyi.

Fajnie, że zalinkowałaś. Dawno nie słuchałem. Ale jak oni doszli...od wilków i samanów - do gęsi?
 (niechby i śnieżnej)
Choca mój ulubiony fragment uciekł...to doklejam (wiadomo, najbardziej wuchowpadliwy)
Camel - Rhayader
Można tak o gęsiach, można i tak:

Akurat te święto w małym miasteczku wypadło 22 lipca. Ot, nowy sens daty. A kiedyś czekolada....
Czyli - z czerwonego w czarne. A teraz wybielają. :)

Dziś widziałem pana z pieskiem na rękach. Zamawiał kebaba. Piesek przypominał ten kloc mięsa na ruszcie, z którego, okraja się te stróżki. Czy może wiórki? Wyobraziłem sobie...
Żeby nie było, też zamawiałem kebaba. :)
c.d.n.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 13, 2012, 10:18:18 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #633 dnia: Sierpnia 12, 2012, 10:29:15 pm »
Czas temu, w audycji dawnej radiowej "trójki", Adalbertus Mann nabijał się z tytułów utworów wyłącznie instrumentalnych (dokładniej, chodziło mu o elektroniczne). Że ich tytuły są - "od czapy". Coś może nazywać się "taniec wirującej wróżki na lodzie", ale równie dobrze " powiew wolności z prawego kapcia wuja Sama".
Cytuj
Malarsko...ciężko...skoro strach waści...to może aż krzyku wymagający (nie tabaki)...ten strach? Cóż on tam przeczytał? Zobaczył? Że za głowę się złapał...
http://www.munch.museum.no/work.aspx?id=17&wid=1#imagetops
Inne - dłonie z adamowego stworzenia, syzyfowe życie "pod górkę";)
A Tobie co się tam uroiło?;)
A sam nie wiem...uroiło i już.
Od razu napiszę - obraz nie ten.
Trochę moja wina. Nie ma on związku z Bernardem od zegara (starego). A można to było tak odebrać. Sprawa jest wprost powiązana z fragmentem muzycznym. I jak od razu klapka się nie otworzyła...ciężka sprawa. :)
Są inne ścieżki dojścia. Zawsze są.  Ale mocno okrężne.
Zabawne, sama je otworzyłaś. Ten obraz Muncha (trzeba inaczej spercepić, trochę jak my tu...), wiąże coś z twoją linką muzyczną (ale nie wielbłądem). To byłby dopiero półmetek. Hmm, właściwie, wystarczy sam obraz.
Trochę podpowiedzi jest na górze i na dole tego okienka.
Pisać o muzyce, to jak tańczyć o architekturze. To akurat Zappa, ale nie tylko. ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 13, 2012, 10:16:15 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #634 dnia: Sierpnia 13, 2012, 12:57:27 pm »
Cytuj
Ale jak oni doszli...od wilków i samanów - do gęsi?
To nic: stepowy - wilk - syberyjski - śnieg - gęsi;)

Sukces suity Nimrodel/The Procession/The White Rider z poprzedniego albumu - Mirage, opartej na książce Tolkiena Władca Pierścieni, zainspirował zespół do nagrania kolejnego konceptualnego albumu. Rozważano różne propozycje, między innymi Peter Bardens zaproponował Siddharthę, powieść Hermanna Hessego. Napisano nawet kilka piosenek, zanim pomysł został porzucony. Rozważano również Wilka stepowego tego samego autora, ale wszystkie te pomysły okazały się niewykonalne. Wreszcie basista Doug Ferguson zarekomendował zespołowi powieść Paula Gallico - The Snow Goose.

Ale niech to gęś kopnie...swoją półkilogramową nogą...muszę się poddać - obrazowo i poglądowo - najpewniej po prostu nie znam tego malowidła.
Zapętliłam się na fragmencie: krzyk - krzyż - kopanie dołu - mozolna wspinaczka.
Z moich linek : U stóp krzyża.
Dołek.
Tytuł bez związku.
Electro - Dalinetopia...tańce nagrobne...
No...just...nie wiem:)
Może ktoś ma gotowca;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #635 dnia: Sierpnia 13, 2012, 01:30:47 pm »
Cytuj
To nic: stepowy - wilk - syberyjski - śnieg - gęsi;)
No przecież, takie logiczne, że też :) nie wpadłem...
Posłuchałem tej muzyki zdumiony, jak kiepsko  jest nagrana. Chodzi o stronę realizatorską. Podobnie zresztą jak niektóre Purple. Nagrania z lat 60-tych brzmią lepiej.
Cytuj
Ale niech to gęś kopnie...swoją półkilogramową nogą...muszę się poddać - obrazowo i poglądowo - najpewniej po prostu nie znam tego malowidła.
Zapętliłam się na fragmencie: krzyk - krzyż - kopanie dołu - mozolna wspinaczka.
Z moich linek : U stóp krzyża.
Dołek.
Tytuł bez związku.
Electro - Dalinetopia...tańce nagrobne...
No...just...nie wiem:)
Może ktoś ma gotowca;)
Obraz znasz - jestem pewien. Ale on jest na końcu drogi. Najpierw trzeba zaliczyć dwie premie lotne. Bez nich, chyba się nie da. Chyba.
Twój Munch widzi mi się coraz lepszym tropem. Nie myślałem o nim wcześniej (bo skąd mogłem wiedzieć, że).
Zarówno w sensie wymowy, jak i tytułu. W pierwszym sensie wręcz bliźniaczy (ale nie graficznie).
To tak:
Może spróbuj nazwę wrzucić w gugle.
 Ale w sposób zniekształcony, jak ta twarz. Tak jak mógłby to zapisać Męber...albo ja. :)
Jednak... bardziej Męber.
O ile masz czas i chęć - oczy w liście. ::)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 13, 2012, 01:34:08 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #636 dnia: Sierpnia 13, 2012, 02:40:24 pm »
Cytuj
Ale w sposób zniekształcony, jak ta twarz. Tak jak mógłby to zapisać Męber...albo ja. :)

Krzyk - kszyk - bekas - Beksiński...wczoraj już myślałam nad nim, ale żaden obraz nie pasuje mi do tego videła;)
Utknęłam w tym dole podkrzyżnym.
I w nim ostanę;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #637 dnia: Sierpnia 13, 2012, 02:55:55 pm »
Cytuj
Krzyk - kszyk - bekas - Beksiński...wczoraj już myślałam nad nim, ale żaden obraz nie pasuje mi do tego videła;)
Bingo.
Pierwsza lotna zaliczona. :)
Obraz wideła nie ma dorzeczy, może klimacik. Tylko muzyka, w okolicach środka. Taka inna.
Synowie, jak to często bywa, mają ojców. A ojcowie synów -  to rzadziej.
 8)
Idzierz okręgiem, ale idziesz. ::)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 13, 2012, 03:37:06 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #638 dnia: Sierpnia 13, 2012, 05:30:56 pm »
No, żesz Leaf...ja się zawzięłam, że wizualnie coś z tego środka kojarzy do malowidła...a to takie widły, że organo...muzycznie...trans...formacja...figuracja...syn swojego ojca puszczał? tłumaczył? Pewnie Pinkdotsy też.
Klimato - logicznie Beksiński pasuje.
Ale obraz. Nie jego.
To czyj?
Organy, Katedra (nie ma krzyczącej wymowy).
Tomasz Beksiński - Bagiński - jego katedra bliżej. Ale to nie obraz.
Polikarp u dołu.
Śmierć.
Wrr...pogrom i ludożerstwo:
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Th%C3%A9odore_G%C3%A9ricault,_Le_Radeau_de_la_M%C3%A9duse.jpg&filetimestamp=20090410182332
 :'(
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #639 dnia: Sierpnia 13, 2012, 05:44:53 pm »
Ebałt w okolicach środka poniższego utworu, jest taki fragment, który powinien się kojarzyć.
Coby za łatwo nie było - malarsko.

W środku...? Organy...?

Może "Lekcja anatomii" Rembrandta? Tam tyle organów...::)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #640 dnia: Sierpnia 13, 2012, 06:29:38 pm »
Cytuj
Może "Lekcja anatomii" Rembrandta? Tam tyle organów...::)
Niestety, skojarzenie jest bardzo konkretne. Choć, ta lekcja anatomii ::)...z niego też ścieżkę dałoby się :)
Cytuj
Klimato - logicznie Beksiński pasuje.
Ale obraz.
 Nie jego.
To czyj?
;D
Cytuj
Synowie, jak to często bywa, mają ojców. A ojcowie synów -  to rzadziej.
O co z ta katedrą??? Ten filmik?
 Normalny obraz - malowany. Na płótnie raczej...
Cytuj
(nie ma krzyczącej wymowy).
Mylny trop.
 Są nieme krzyki, miętaforyczne. A czasem najgłośniejszym krzykiem jest - cisza.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 13, 2012, 06:34:55 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #641 dnia: Sierpnia 13, 2012, 06:40:10 pm »

jeśli to ma być skojarzenie tylko muzyczne, to pole do poszukiwań jest ogromne i Beksiński, którego notabene nie lubię, wcale nie musi się kojarzyć (słuchając z zamkniętymi oczami) - chyba że nie o tę organową wstawkę idzie.


liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #642 dnia: Sierpnia 13, 2012, 07:29:37 pm »
Cytuj
jeśli to ma być skojarzenie tylko muzyczne, to pole do poszukiwań jest ogromne i Beksiński, którego notabene nie lubię, wcale nie musi się kojarzyć (słuchając z zamkniętymi oczami) - chyba że nie o tę organową wstawkę idzie.
Piękny ten obraz.
Idzie o organową wstawkę. Musi - nie musi, to rzecz względna. Kwestia doświadczeń.
Synowie, jak to często bywa, mają ojców. A ojcowie synów -  to rzadziej.
 Za kilka godzin - koń.
 A może krecik?
 A może toito?
Ile fajnych rzeczy można zobaczyć po drodze. Naprawdę jestem zauroczony skupieniem tej damy.

O!
Udało się szybciej

http://slivek26.wrzuta.pl/audio/4fOpy6o7VIa/sygnal
Tylko trzeba do ostatniej sekundy. :)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 13, 2012, 07:44:16 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #643 dnia: Sierpnia 13, 2012, 09:24:01 pm »
Się śmiej...livek...co się najadł 26 śliwek;)

Cytuj
Są nieme krzyki, miętaforyczne. A czasem najgłośniejszym krzykiem jest - cisza.
Jasność i oczywistość.
Syn. Pod Księżycem. Moon musiał - w sumie - tutaj zawitać.
Ale obraz.
To może lotna. Druga.
Bo nielot, ot, siedzi w tym dołku.
I gapi się przez lunetę - jak księżyc z podróży.
Tylko w którą stronę.


Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #644 dnia: Sierpnia 13, 2012, 09:34:49 pm »
Liv, wklejaj obraz i sciemniaj, jak mamy sie domyslec co Ci w glowie sie roi przy tej piosence?
To moze jeszcze jedna, podobna zagadka. Ten obraz:
http://www.abcgallery.com/F/fedotov/fedotov49.html
Ktory z Polskich piosenkarzy zrobil piosenke i jaka, zainspirowana tym obrazem?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 13, 2012, 09:37:31 pm wysłana przez NEXUS6 »