Autor Wątek: Co wymyślił Lem... kompendium.  (Przeczytany 238344 razy)

skrzat

  • YaBB Administrator
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 357
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #60 dnia: Marca 11, 2009, 02:35:32 pm »
Cytuj
jeśli powstaną wskutek sukcesywnego zrastania się informatycznych maszyn i banków pamięci - państwowe, kontynentalne, a potem i planetarne sieci komputerowe, a to jest realny kierunek rozwoju

"Dialogi", Wydawnictwo Literackie, Kraków 1972, str. 269

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #61 dnia: Marca 13, 2009, 11:56:18 am »
skrzacie, toż to juz w "Astronautach" było, w rozdziale "Raport":

Cytuj
Kilka razy nawet olbrzymia pojemność Mózgu okazywała się niedostateczna dla przeprowadzenia wszystkich niezbędnych obliczeń. W takich chwilach automatyczne przekaźniki włączały kable podziemne łączące Główny Mózg z innymi, które również znajdowały się w obrębie Leningradu. Najczęściej przychodził z pomocą Mózg Elektronowy Instytutu Aerodynamiki Teoretycznej.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Medelejne

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 110
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #62 dnia: Maja 12, 2009, 11:45:29 pm »
Broń biologiczna pod postacią lotnych cząstek dostających się wprost do genomu uszkadzając elementy kodu genetycznego człowieka. Mogą prowadzić do śmierci wprost lub do śmierci potomków delikwenta o uszkodzonym dna.

Czy to możliwe? Nie wiem.

Golem XIV
"Zawsze, jak magnes opiłki żelaza, przyciągałem wariatów."

Stanisław Lem

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #63 dnia: Maja 13, 2009, 12:08:09 am »
Lepsze pytanie: czy to praktyczne? ;)

This user possesses the following skills:

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #64 dnia: Maja 13, 2009, 12:09:16 pm »
To drugie raczej nie, bo nie ma juz ideologow, ktorzy niektore nacje chcieliby pozbawic prawa do bytu.
To drugie owszem, jesli zrzucanie zrzucanie zarazkow dzumy na wrogie oddzialy przestaje byc wystarczajace.
Nasz gatunek ma ogromny potencjal w robieniu sobie krzywdy nawzajem, w tym swietle pomysl przytoczony przez madelejne jest bardzo skuteczny, efektywny i w sam raz.

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #65 dnia: Maja 13, 2009, 11:06:41 pm »
Nie bardzo widzę przykłady robienia krzywdy, i to na populacji, w dodatku przyszłej, dla samej krzywdy.

This user possesses the following skills:

Medelejne

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 110
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #66 dnia: Maja 13, 2009, 11:22:54 pm »
Ja tylko dodałam propozycję do kompedium. Zadałam pytanie bo ktoś wcześniej proponował klasyfikować pomysły według tego czy mają szansę powstać czy nie czy może już powstały itd. Co w zasadzie jest niewykonalne bo przerodzi się w dyskusję nad prawdopodobieństwem urzeczywistnienia pomysłów itd. Już jest w wątku zbyt wiele pogaduszek a za mało konkretnych "wynalazków". Przydałby  się czysty wątek , zbiór takich pomysłów może pogrupowanych w ogólne kategorie nie nazbyt szczegółowe tak aby sobie poczytać, przypomnieć, uzmysłowić ....bez Naszych rozmów pobocznych  ;D
"Zawsze, jak magnes opiłki żelaza, przyciągałem wariatów."

Stanisław Lem

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #67 dnia: Maja 14, 2009, 12:02:56 am »
Racja, napisałem pochopnie nie patrząc w którym temacie jesteśmy :)

This user possesses the following skills:

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #68 dnia: Września 01, 2009, 08:44:43 pm »
A oto co wymyślił Lem, jako lekarz:
http://www.gazetalekarska.pl/xml/nil/gazeta/numery/n2007/n200709/n20070920

Link do artykułu wygasł doedytowuję tedy odnośnik do skróconej wersję:
http://www.oil.org.pl/xml/nil/gazeta/numery/n2007/n200709/n20070920
« Ostatnia zmiana: Stycznia 26, 2014, 09:05:08 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

DillingerEscPlan

  • Gość
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #69 dnia: Września 02, 2009, 01:07:58 am »
A to ciekawe. Po piątkowym egzaminie będę musiał poczytać. :) Jeszcze lepiej byłoby dotrzeć do artykułu Lema.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #70 dnia: Września 02, 2009, 10:08:37 pm »
No, no Q, to było ciekawe... Więc jednak Lem na poważnie myślał o medycynie i - o nauce...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #71 dnia: Września 09, 2009, 02:51:52 pm »
Ano myślał, nawet jak pisał "do kotleta" ;).

W "Sezamie" (1954), w którym zresztą powraca wątek raka i zmagań z nim, przewidział np. symulacje komputerowe służące wstępnym testom projektowanych pojazdów latajacych:

Cytuj
Wiemy jednak, że pierwszy projekt nigdy nie jest doskonały i że w toku doświadczeń zachodzi konieczność wprowadzenia rozlicznych zmian i poprawek. Gdyby więc całą pracę wykonali ludzie, przyszłoby do długotrwałych, żmudnych, niezmiernie kosztownych, a często i niebezpiecznych prób i doświadczeń. Otóż Sezam zaoszczędza nam tego wszystkiego, albowiem kiedy opracuje projekt pocisku, przystępujemy do prób startu i lotów, a także do badania wszelkiego rodzaju zakłóceń podróży bez rzeczywistego pocisku, a tylko dokonując doświadczeń na pocisku „pomyślanym” przez Sezama. Dzieje się to w taki sposób, że różne części obwodów Sezama „przyjmują rolę” Ziemi, Księżyca, atmosfery, panujących w niej warunków, jak wiatrów, temperatur i tak dalej; wchodzi tu w grę olbrzymia ilość czynników - i w tym „otoczeniu” nasz „pocisk księżycowy” dokonuje rozmaitych „lotów” i „ewolucji”. Mam nadzieję, że nie weźmie pan tego zbyt dosłownie; naturalnie, nie ma w Sezamie żadnej Ziemi ani wiatrów itd.; są po prostu grupy pewnych wzorów, liczb nieustannie zmieniających się w sposób ściśle współzależny. Ale też więcej nam nie trzeba; uzyskujemy odpowiedzi na pytania, jak będzie się zachowywał pocisk, jeśli zostanie uszkodzona jakaś część żyrokompasów, jaka jest szansa zderzenia z meteorem, jaka temperatura powłoki przy przebiciu atmosfery.

(Fakt, że nie był to pomysł całkiem pionierski, raczej ekstrapolacja dalszego rozwoju istniejacych trendów, bo pierwszy raz komputerowego modelowania użyto do zasymulowania procesu wybuchu bomby atomowej, w ramach Projektu Manhattan, parę lat wcześniej, a prace nad zastosowaniem symulacji komputerowych w przemyśle lotniczym już trwały od roku 1952.)
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2009, 03:04:01 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #72 dnia: Września 09, 2009, 07:08:05 pm »
O ile mi wiadomo (na podstawie książki Ulama a także tekstu, który linkujesz) w Projekcie Manhattan nie korzystano z komputera. Żadnego wówczas w Stanach nie było. ENIAC został ukończony w lecie roku 1946 a uruchomiony (wdrożony) rok później. Po czym zajął się tym, do czego został stworzony - to jest obliczniem tabel artyleryjskich (tabelaryczne zestawienie: kąt podniesienia - zasięg działa).

Owszem, Stanisław Ulam (lwowska szkoła matematyczna), który badał (a może był w nich zakochany) procesy gałązkowe był twórcą metody Monte Carlo, która pozwalała szacować wynik takich procesów łącząc w sobie statystykę, wiedzę o zakresie w jakim parametry mogą się zmieniać i przypadek - w postaci losowania tych parametrów na każdym kroku procesu gałązkowego - stąd ruletka, czyli Monte Carlo ;-). Jego odkrycie pozwoliło oszacować wynik procesu gałązkowego jakim jest rozpad kolejnych "pokoleń" jąder pierwiastka rozszczepialnego poprzez trafienie wolnym neutronem z poprzednio rozszczepionych jąder itd. (czyli w skrócie reakcja łańcuchowa). Analitycznie było to nie do policzenia dla rzeczywistej liczby atomów plutonu składającej się na masę krytyczną a podstawowe pytanie brzmiało: czy CAŁA atmosfera Ziemi nie zostanie zniszczona. W pewnym sensie po raz pierwszy W DZIEJACH cała ludzkość (choć o tym nie wiedziała) musiała zaufać jednemu człowiekowi - był to Polak Stanisław Ulam, który z pomoca PRZYPADKU orzekł, że tak się nie stanie. Dziś to pytanie można porównać do troski, czy czarne dziury, które powstaną w LHC nie wessają Świata :) .

Co ciekawe, w związku z tymi obawami Amerykanie zamierzali początkowo przeprowadzić próbną eksplozję atomową w specjalnej komorze wyspawanej ze stali - o ile wiem komorę taką nawet wykonano (jeśli mnie pamięć nie myli była to 5-cio calowa stal pancerna), choć po uświadomieniu sobie potencjalnej mocy bomby zrezygnowano z użycia. A trzeba dodać, że matematycy i fizycy mimo, że czynili cuda za pomocą suwaków logarytmicznych i mechanicznych kalkulatorów - "trochę" się pomylili i oszacowali moc bomby o czynnik 40 za małą.

Natomiast istotnie metoda Ulama była stworzona do zastosowania w maszynie von Neumanna - z którym byli najbliższymi przyjaciółmi. Neumann był twórcą teorii komputera, w którym program jest wprowadzany z zewnątrz w takiej samej postaci jak dane - czyli jako liczby (a nie sztywno wbudowany w strukture "fizyczną" kabelków i śrubek - jak w kalkulatorze elektronicznym lub ENIACU - w jego pierwotnej budowie).

Metoda Ulama została użyta "komputerowo" ale dopiero przy budowie bomby wodorowej. Do obliczeń w tym projekcie użyto odpowiednio przeprogramowanego ENIACA. Znów mało kto wie, że to Ulam (nie będąc fizykiem lecz matematykiem) dokonał zasadniczego przełomu w jej budowie, kiedy wydawało się, że projekt jest awykonalny. Dlatego bomba wodorowa zwie się bombą Ulama-Tellera. Nb i Neumann i Teller - to byli Węgrzy. A wszyscy razem z Ulamem byli pochodzenia żydowskiego. Ta ostatnia informacja jest po to, żeby pokazać, jak świat się plecie i przeplata...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #73 dnia: Września 09, 2009, 08:14:25 pm »
Dziękuję za sprostowanie :)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Odpowiedź #74 dnia: Września 10, 2009, 10:58:51 am »
You welcome :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).