Autor Wątek: Nowy Konkurs  (Przeczytany 17242 razy)

paszta

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 19, 2005, 03:52:43 pm »
Mają umysły ścisłe ale i wcale nie "ściśnięte".
To przyjemność być w takim towarzystwie dlatego jestem na Forum choć kompleksy trochę duszą. Większa część ich konwersacji dla mnie niedostępna ...
Edredon

dzi

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 19, 2005, 04:03:53 pm »
Gdybyscie Wy wiedzieli jak my to perwersyjnie lubimy... ;)
Nie Term?

Bladyrunner

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 19, 2005, 04:51:21 pm »
Ścisły, acz pojemny - oto paradoks ludzkiego umysłu ;)

Terminus

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 19, 2005, 05:28:09 pm »
Pcha mi się na język takie zdanko, w którym malowniczo połączyłbym słowa "ściślak" i "pośladki" ale nie chcę nikogo urazić :)

No coż, drogi skrzacie (ave moderator) jak mówię,  toż  właśnie fakt, iż wolałbym ,,ściślakiem'' nie być - tj. wolałbym wyszaleć się twórczo, bez żadnych reguł - tenże fakt sprawia, że ten konkurs tak mnie boli. Bowiem problem, jaki się w nim stawia, jest już rozwiązany a priori.

Terminus

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 21, 2005, 11:38:17 pm »
Ok. Czas podsumowac poszukiwania. Tak zwany regulamin konkursu zamieszczony na stronie gazeta.pl mówi:

Zapraszamy was do zabawy: za pomocą Kieszonkowego Komputera na płycie musicie stworzyć najdłuższy, czyli najbardziej rozbudowany, scenariusz. Ten najlepszy wybierze sam Stanisław Lem. Na zwycięzcę czekają atrakcyjne nagrody[...]

Scenariusze można przesyłać[...]

Uwaga! Gdyby więcej osób przysłało taki sam "najdłuższy" scenariusz, o wygranej zdecyduje kolejność zgłoszeń.


Specjalnego podkreślenia wymaga zwrot najdłuższy, czyli najbardziej rozbudowany. Myślę, że szczerze mówiąc redaktorowie gazety.pl popełnili spory błąd, po co w ogóle używac słowa ,,najdłuższy''? Proszę zwrócic uwagę, że w takim zwrocie nie ma ani słowa o tym, że w scenariuszu nie można niczego powtórzyc.

A okazuje się jednak, że nowy kalkulator, w wersji ze 'Wszechświata Lema' (który właśnie oglądałem) pozwala na budowanie cykli, czyli daje możliwośc stworzenia scenariusza o dowolnej długości. Zatem czy mam wysyłac scenariusz o długości 100mb?
Na to pytanie, szczerze mówiąc, gazetowy announcement nie odpowiada. Cóż poradzic...

Terminus

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 23, 2005, 04:03:59 pm »
Aha, może dodam jeszcze, dla formalności, że nawet, gdyby nie można było niczego powtarzac, to z uwględnieniem wszystkich miejsc w kalkulatorze, do których można wracac i przy założeniu że każde zdanie może pojawic się raz (nie dotyczy to tych ,,łączących'' jak ,,ale'' ,,więc'' ,etc., które można i trzeba powtarzac.) będzie istniał jeden i tylko jeden najdłuższy scenariusz (wtedy już rozróżnienie między słowem najdłuższy a najbardziej rozbudowany nie będzie miało żadnego sensu). A więc i w tym wypadku... będzie to niezbyt zabawne.

Sokratoides

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 23, 2005, 04:27:33 pm »
O ile Cię dobrze zrozumialem, Terminusie, martwisz się tym, że tylko jedna droga wiedzie do najdłuższego scenariusza. Scenariusz ten jednak nie musi, zdaje się, wyglądać jak kolumna punktów i paragrafów tzn. przyjąć postaci: "przybywają, palą, rabują i piszą o tym w pamiętniku, etc.". Przecież nawet najkrótsza z rzek rozszerza swe koryto u ujścia. Istnieje zatem raczej najdluższy schemat, wg. którego można napisać wcale nienajdłuższy scenariusz, ale... z racji swojej długości, to on oferuje najwięcej możliwości :-/, więc chyba na jedno wychodzi :-/
« Ostatnia zmiana: Maja 23, 2005, 04:28:40 pm wysłana przez Sokratoides »

Macrofungel

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 23, 2005, 08:06:40 pm »
No to powinni się zdecydować, czy chodzi o najdłuższy scenariusz, czy najbardziej rozbudowany, bo jeśli nie musi się on ograniczać do kolumny punktów, to teoretycznie może być dowolnie długi. Wyglądałoby to mniej więcej tak: "....wyskakuje trzysta siedemdziesiąty piąty kosmita, obrywa w łeb, pada. Wyskakuje trzysta siedemdziesiąty szósty...." itd. Jak widać, nie jest to w żaden sposób rozbudowane. Jeśli zaś ma to być scenariusz oparty tylko i wyłącznie na punktach przewidzianych przez kalkulator sf., to chyba faktycznie istnieje tylko jedna możliwa wersja i cały konkurs bedzie się sprowadzał do losowania.  

Terminus

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 24, 2005, 02:21:35 am »
Tak. Jak mówię: jeśli chodzi o najdłuższy to powtarzając elementy można otrzymać dowolnie długi. A jeśli nie, to po zużyciu wszystkich elementów otrzymamy pewien scenariusz maksymalny, od którego nie będzie dłuższego. I wtedy losowanie.

A co do tego co pisze Socratoides no uhm... zdaje się, że uważasz, że słowa zaczerpnięte ze scenariusza mają być tylko osnową, i że można do nich coś dodawać? Dobrze Cię zrozumiałem?

Jeśli tak, to ja uważam inaczej- o ile zrozumiałem, to zwrot ,,używając kalkulatora'' oznacza że można i trzeba używać wyłącznie pochodzących z niego zwrotów. Gdyby można było je rozbudowywać, to po co w ogóle byłoby używać tego kalkulatora? Gdyby tak było, to sam wziąłbym udział w tym konkursie, używając kalkulatora tylko w tym sensie, że mój scenariusz zawierałby pierwsze, wymuszone przez kalkulator, słowo ,,Ziemia'' (od tego słowa zaczynają się wszystkie scenariusze) a potem napisałbym wszystko od siebie i przynajmniej może by mi się podobało. Ale nie wydaje mi się, że o to chodziło.

Pozdrówka.

Sokratoides

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 24, 2005, 11:45:15 am »
W konkursie chodzi jednak o stworzenie jak najdłuższego scenariusza, a o ile wiem, kalkulator sam w sobie takiej możliwości nie daje. Za jego pomocą stworzyć można jedynie zarys fabuły, no chyba, że ma to być film niemy, który nie zawiera tak absurdalnych i zgoła niepotrzebnych elementow jak dialogi.

Jak już pisalem, nie wyobrażam sobie scenariusza, ktory opierałby się jedynie na krótkich frazesach (przychodzą, palą...), a to one wlaśnie składają się na całokształt "kalkulatora". Jeżeli ten konkurs nie jest więc totalnym kretynizmem, to służą one raczej za oś scenariusza, wzdłuż której musimy się poruszać, a od ktorej pozostając z nią w zgodności wywieść możemy "fabuły" rozmaite, będące osnową tego scenariusza.

Tak swoją drogą, to strasznie mgliście jawi się teraz ten konkurs. Wątpie, że organizatorzy uwzględnili, ukladając regulamin, zamęt jaki wprowadził on w naszych glowach. Myślę, że powinniśmy zastosować jakiś rodzaj "brzytwy Okhama" i przyjąć rozwiązanie najprostsze. Tylko które to?

Proszę o rozwianie wątpliwości osobę kompetentną.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2005, 11:52:31 am wysłana przez Sokratoides »

Terminus

  • Gość
Re: Nowy Konkurs
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 24, 2005, 01:42:33 pm »
Ja nie jestem bynajmniej kompetentny w tym wypadku, ale jeśli miałbym stosować brzytwę Ockhama, to całe Twoje, szczytne wprawdzie, ale, jak uważam - nadwyżkowe, wyobrażenie o dialogach etc. w tym scenariuszu odrzuciłbym: nie wierzę po prostu, by organizowali ten konkurs z myślą o kompletnych scenariuszach filmowych. Myślę, i od początku tak zrozumiałem, że chodzi im o te właśnie kilkuzdaniowe dziwolągi otrzymane wprost z kalkulatora.

Dlatego też pozostaje przychylić się do innego stwierdzenia z twojego postu, a mianowicie...
Cytuj
Jeżeli ten konkurs nie jest więc totalnym kretynizmem


ekhem... ekhem...
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2005, 01:42:55 pm wysłana przez Terminus »