Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 770 771 [772] 773 774 ... 853
11566
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Czerwca 04, 2008, 01:27:22 pm »
Chłop swoje, baba swoje!

11567
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Czerwca 03, 2008, 10:47:38 pm »
Na razie był to jeden płód, bez przesady. Anyway, dziś, niestety dużo niżej i dalej od nas (10 stopni nad horyzontem), czasy dla wschodniej Polski początek-środek-koniec 22.43, 22.47, 22.51 - nadleci prawie dokładnie z zachodu kierując się na południowy wschód.

Evangelos - dla Twojej lokalizacji (zakładam, że Londyn czy coś koło tego) są inne czasy - dziś to 14 minut po północy tez 10 stopni nad horyzonetem, ale jutro o 23.01 bedziesz ją miał na 22 stopniach elewacji, to juz całkiem przyzwoicie. Warunki takie same - nadleci z zachodu kierując się na południowy wschód.

11568
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Czerwca 03, 2008, 07:04:18 pm »
Cytuj
(Dawkins)
Ateista [...] to ktoś, kto wierzy, że nie ma nic ponad światem o charakterze czysto fizycznym[...]

Ostatni cytat specjalnie dla Maźka.
Pierwsze zdanie tego cytatu specjalnie dla Ciebie ;-). Czyli w zasadzie jak to jest: wierzący wierzy (zakłada), że Bóg (czy coś koło tego) jest i to jest wiara, a ateista zakłada (wierzy), ze Boga nie ma, i to jest racjonalizm :-). Znamienne, że sam Dawkins inaczej nie potrafił tego sformułować...
Cytuj
Podsumowanie:
.........
maziek - teista/deista
.........
Czyli w zasadzie jak to jest II: zostałem "zakwalifikowany", a w całej dyskusji nie ujawniłem ani razu (jak mi się wydaje, nie mam siły tego jeszcze raz czytać) jakie są moje poglądy w kwestii wiary, poczyniłem jedynie "techniczną" uwagę, że moim zdaniem Bóg nie jest definiowalny, nie można wskazać żadnego Jego atrybutu, który jednoznacznie pozwala nam odróżnić Boga od czegokolwiek innego. W związku z czym racjonalna dyskusja mija się z celem. Nawet to, że takiego atrybutu (cały czas IMVHO) nie można wskazać, to dla racjonalisty może być sygnał, że cała sprawa jest pozbawiona sensu, a dla wierzącego dowód na "boskość" Boga - czyli dalej drepczemy w miejscu.

Na tym tle (wybacz Term) sadzę, że (jak mawiał Mr. od fallaców) Dawkins stworzył sobie strawmana (definicję Boga) i ze szczętem racjonalnie go zniszczył... Co z tego, skoro ta definicja jest niepełna czy naiwna, o ile rację mam w powyższej kwestii (że jest On niedefiniowalny - a tego nie potrafiłeś Ty ani nikt inny obalić)?

Tutaj na marginesie chciałem wyjaśnić, bo to być może mylące, że słowo Bóg oraz zaimki osobowe Jego tyczące staram się pisać dużą literą nie z powodu żarliwej wiary a wyłącznie dlatego, iż sądzę że jeśli Bóg jest, to jest jeden (albo w każdym razie jeśli jest kilku to któryś jest bosem) i tak ja Wszechswiatowi, Ziemi itp. ciałom należy Mu się to.
Cytuj
Nie widzę także żadnego powodu, bym miał bez wściekłości znosić mędzenie o tym, że święta religijne wnoszą coś do kultury.
Nie musisz znosić, nie jesteś studentem (kura znosi jajka, a student znosi wszystko ;-) ). Możesz zadać sobie pytanie, czy biorąc pod uwagę historię Polski mówiłbyś po polsku, gdyby nie polski kościół katolicki. Być może najbardziej racjonalna i naukowa odpowiedź brzmiałaby "nie". Wówczas, zależnie od tego czy uważasz że to dobrze, czy źle, że mówisz po polsku, mógłbyś uznać, że w tym konkretnym przypadku religia i religijność coś pozytywnego bądź negatywnego wniosła do Twego życia. Rozciągając to na rzeszę imiennych i bezimiennych twórców i wyrobników kultury, którzy wyrabiali ją po polsku własnie a nie po niemiecku czy rusku i polskie akcenty kładli - mozesz sobie odpowiedzieć, czy religia coś wniosła.

Znów wyjaśnienie - poruszam taki akurat przykład nie z powodu gorejącego we mnie patriotyzmu, a tylko z powodu mojej mozliwie jak najbardziej obiektywnej obserwacji, że trudno kościołowi odmówić stwórczej roli w utrzymaniu spoistości Państwa Polskiego i polskości jako takiej - nie wnikając, czy to dobrze, czy źle, że Kościół tę robotę wykonał i stało się jak jest.

Wreszcie przyznam, że czuję się wypalonym starcem, kiedy widzę uczucia drgające w linijkach tekstu pisanego przez Ciebie i kilku innych osób, bo mój stosunek jest do sprawy dużo bardziej oziębły (powinienem napisać racjonalny, ale to słowo w innym kontekście było tu używane). Religia jest dobra lub zła, gdy jest prywatną sprawą, kłopoty zaczynają się, kiedy chwytają się jej instytucje. Trzeba umieć to oddzielić. Co innego religia, a co innego religijność, tak jak co innego szacunek a respekt. Czym innym jest rodzina a czym innym dom spokojnej starości.

Całej reszty nie musze pisać, bo zrobił to dzi.

edit:... i jak czytam teraz Hoko.

11569
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Czerwca 03, 2008, 05:04:20 pm »
Niestety, stacja była dużo dalej niz poprzednio więc nic, co mozna pokazać...

11570
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Czerwca 02, 2008, 11:42:11 pm »
...cieszyć się rodzącym wokół życiem, jest to nie tylko racjonalnie uzasadnione, ale także jak najbardziej zgodne z uczuciowością każdej normalnej jednostki. Każdy z nas - w głębi - kocha życie, lubi widzieć wokół rozkwit, wiedzieć, że dzień nie jest już coraz krótszy, a coraz dłuższy, etc.

Talkin' to me?



P.S. Term, rozumiem, że (deklaratywnie przynajmniej) niewierzący, kiedy wręczają sobie prezenty na Gwiazdkę, to święcą przesilenie zimowe? Zaiste, praca Krzyżaków nie na wiele się zdała i słusznie, że im Jagiełło bobu zadał...

11571
Hyde Park / Re: Odwrócenie się biegunów
« dnia: Czerwca 02, 2008, 11:35:26 pm »
http://www.sciam.com/article.cfm?id=satellites-spy-changes-to

Szukałem art. który był całkiem niedawno, ale znalazłem tylko to.

11572
Hyde Park / Re: Odwrócenie się biegunów
« dnia: Czerwca 02, 2008, 10:24:43 pm »
Kiedy wulkan wylewa lawę ta zastyga w taki sposób, że minerały magnetyczne w niej zawarte układają się zgodnie z przebiegiem linii sił pola magnetycznego Ziemi. Badając później taką skałę, można ją wydatować oraz stwierdzić układ tych linii w momencie jej zastygania. Z takich badń wynika, że w skali geologicznej zamiana miejscami biegunów zachodzi dość często - kilka razy na milion lat. Ostatnia jak się wydaje była 500-800 tyś lat temu, więc czas najwyższy. Ale prawdopodobnie trwa to raczej kilkaset-kilka tysięcy lat niż kilka godzin i nie będzie miało takich drastycznych skutków.

11573
Hyde Park / Re: Odwrócenie się biegunów
« dnia: Czerwca 02, 2008, 08:51:51 pm »
To przebiegunowanie w 2012 to są (mówiąc Lemem) klasyczne ćmoje-boje...
A tu się mylisz... Oczywiście, że dokładnie w tej dacie to bzdura, ale nadchodzi... Mamy szansę dożyć.

11574
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Czerwca 02, 2008, 07:28:07 pm »
Tak.

Haha, wczoraj to było super fajnie, jak sobie pomyśleć, najpierw duma ludzkości z zepsutym kiblem, a potem wahadłowiec na pokładzie z Kibo i Kiblem...

Kibo - japoński moduł labolatoryjny ;-)
Kibel - zapasowa sławojka dla ISS (części)

11575
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Czerwca 02, 2008, 07:04:37 pm »

11576
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Czerwca 02, 2008, 06:38:05 pm »
Stacja wczoraj była świetnie widoczna około 22.00, a mniej więcej dwie minuty później scigający ją wahadłowiec. Dziś wahadłowiec wieczorem naszego czasu zadokuje do ISS (17.54 UTC) więc niestety nie będzie już można podziwiać obu obiektów, ale dla zainteresowanych podaję czas przejścia: dla Polski wschodniej początek widzenia 22.20, apogeum 22.25, koniec 22.29. Stacja nadleci z zachodu w kierunku południowo-wschodnim. Apogeum przypadnie na południowym wschodzie dość nisko (lepiej nie mieć przysłoniętego horyzontu). Podane czasy początku i końca odnoszą sie do wzejścia nad horyzont (czyli na ogół rzeczywisty początek jest później) i (w tym wypadku) wejścia w cień Ziemi. Dokładne dane dla swojej lokalizacji mozna znaleźć np. tu: http://www.n2yo.com . Obiektu raczej nie można przegapić, jasno świeci i zasuwa jak mały samochodzik. Przez lornetkę costam widać (że to nie punkt).

11577
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Czerwca 01, 2008, 10:16:52 pm »
A, to przepraszam.

11578
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 01, 2008, 08:35:42 pm »
To tym bardziej...

11579
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Czerwca 01, 2008, 08:08:55 pm »
Dobra, ktoś mi skubnął prędkościomierz od roweru, com go zdjął, przyniósł do domu w celu kalibracji i inteligentnie położył w znacznym miejscu. Przyznać się! Dzieci juz przesłuchałem.

11580
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 01, 2008, 08:05:20 pm »
... i za wspólną peregrynację na grób Mistrza, gdzie znicz zapaliliśmy.
Tego posta powinieneś przerzucić do rzeźni i połaczyć ze swoim tam ostatnim, ciekawie będą wyglądać razem hi, hi...

Strony: 1 ... 770 771 [772] 773 774 ... 853