Wiecie co by się stało z Lemem, gdyby powiedział, że Rosyjska technika jest do d.py a Amerykańska lepsza? W latach 60-tych? Nic by sie nie stało, poza tym, że już niczego by nie opublikował.
Zresztą Rosjanie w tamtym momencie byli pierwsi, niezależnie od tego, że Gagarin się katapultował (zgodnie z planem, ale teoretycznie nie pozwalało to uznać lotu). Byli pierwsi ze sztucznym satelitą, pierwsi ze zwierzęciem i pierwsi z człowiekiem. Od 1957 roku (Sputnik 1) aż do lądowania na Księżycu Amerykanie byli ich cieniem. Sheppard, który poleciał dobry miesiąc po Gagarinie, wykonał jedynie lot suborbitalny.
A tak na marginesie dziś Oppy świętuje dwa tysiące pięćsetny sol po gwarancji na Marsie i dalej się kręci
.
Spirit niestety zaniemógł, ale może jeszcze obudzi się z drzemki.
Trudno mi to sobie wyobrazić, ale te maszyny przekopują się przez czerwony piach od stycznia 2004 roku
! 7 ziemskich lat bez czułej ręki mechanika! Niesamowite.
http://marsrover.nasa.gov/home/