Hm, no może nie na wszystko,
np. jak się ma statystyka powstawania i upadania cywilizacji z uwzględnieniem rozwoju technologicznego do kodu DNA
W takim filmie jak "Pi" to próbował gość wymyślić wzór na wszystko. Zresztą myślę, że teoretycznie by się dało coś takiego zrobić, ale trzeba by mieć boską wiedzę na każdy temat :)
On pisał o filmie Pi Terminus.
Jeżeli masz coś wspólnego z matematyką musisz go oglądnąć.
Mathematics is the language of nature...
A dzi, rozumiem ze nie masz nic na uzasadnienie swojej tezy poza, jak zwykle, mistycznym uczuciem. To Ci się chwali, ale dyskutować się z Tobą o tym nie da. Więc nie będę. Zakładu, oczywiście, nie rozstrzygniemy nigdy, i doskonale o tym wiesz ::)Oczywiscie ze tyko czuje ze Pi jest git ;) I oczywiscie go nie rozstrzygniemy, ot taki zart zrobilem, ze niby kiedys w czasie o ktorym mozemy rozmawiac powstanie taki wzor...
miazoNatomiast stwierdzenia typu ciepło / zimno, ......... są relacjami, które rozpatrujemy na dużo wyższym poziomie abstrakcji niż pojęcia elementarne.A wsadźże rękę do ognia a potem powtórz to jeszcze raz ;D
Można nawet napisać tak: zero jest złe i jeden jest złe...
A wsadźże rękę do ognia a potem powtórz to jeszcze raz ;D
Hę?
Właśnie, wszystko i nic to tak jak z materią i nicością, dwie przeciwstawności.
DNA również polega na zestawieniu przeciwstawnych informacji, bit opiera się na systemie 0 i 1. Natomiast cywilzacje powstają i upadają naprzemiennie, zawsze wydług tego samego schematu, jest ogól i władza. na początku władza dominuje nad ogólem następnie ogół wypiera i osłabia władze. To powoduje rozpręrzenie społeczeńswa co daje morzliwość dostępu do struktur tego tworu jednostkom zewnętrznym (np. barbarzyńcy ), które niszczą je by objąć władzę i stworzyć kolejną cywilizacje (następuje calkowita bądź cześciowa dezintegracja informacyja struktury nazwanej "Cywilizacja A"). następnie ogół nowego tworu "Cyw. B" niszczy władze.
Wydawało by się że tak to się kołem toczy gdyby nie to że następuje rozwój technologiczny. w myślach rysuję sobie obraz spirali, czyli przeciwstawności - niszczenie - odrodzenie wg. osi ogólny postęp technologiczny w czasie.
Teoria wielkiego wybuchu, kurczenie rozkurczenie materii - informacji, jest cykliczna i rozciągnięta w czasie.
Widzę tu zbieżności...chyba...
To są jedynie wyobrażenia i symulacje, może nieco sofizmatyczne, jednak wydaje mi się że wszysto jedno...
Jeżeli jest dwoisty układ gdzie istnieje 0 i 1, i przypiszemy zeru zło i jedynce zło to i tak są one sobie przeciwstawne i to na dwóch poziomach. Pierwszy to poziom podstawowy 0 i1, drugi to przypisane im treści zło i zło, gdzie mogą się one różnicować w odniesieniu do poziomów wyższych, np.1,zło,mniejsze zło - 0,zło,większe zło (hierarchia zła), jeśli zło,0 było by równoważne złu,0 to i tak nie było by to to samo zło, bo jeśli w ogóle cokolwiek różnicujemy to zakładamy że X,Y czy 0,1 nie są tym samym nawet jeśli 1,zło i 1,zło. Gdy wartości są tym samym to są jednością i mogą być co najwyżej takie same czy podobne. Więc 1,zło jest takie samo jak 0,zło, ale nie to samo. Reasumując Każda zależność w układzie dwu lub wiolo czynnikowym jest oparta na przeciwnościach które różnicuje czas. Jednak problem takiego trój – układu pojawia się wtedy gdy występuję anomalie czasowe typu zanikanie czasu, pętle czasowe, uwstecznienia, albo nieistnienie ruchu.
Zakładam jedynie że jeśli istnieje wszechświat i jest skończony to jest jednością, Wartość jedności można również przypisać każdemu jego elementowi.Udowodnij, że jesteś jednością. Albo, że Ziemia jest jednością.
W tej chwili obowiązuje teoria powstania wszechświata w wyniku wielkiego wybuchu, który następnie rozszerza się po to by następnie zacząć się kurczyć i doży z powrotem do punktu wyjścia.
W tle tej teorii egzystuje kilka pomniejszych mniej udawadnialnych a czasem fantastycznych teorii.
W tej chwili obowiązuje teoria powstania wszechświata w wyniku wielkiego wybuchu, który następnie rozszerza się po to by następnie zacząć się kurczyć i doży z powrotem do punktu wyjścia.Nie jesteś na czasie, od chwili gdy wyszła książka Weinberga "pierwsze trzy minuty" (1977) wiadomo, że stosunek liczby niektórych cząstek po każdym przejściu przez osobliwość (czyli punkt zero) zmienia się na korzyść jednych z nich, i gdyby takie przejścia były cykliczne, to obecnie jednych byłoby prawie 100%, a drugich 0% (wszechświat cykliczny, będący szczególnym przypadkiem wszechświata zamkniętego). Po drugie kilkanaście lat temu juz było wiadomo, że wszechświat się rozszerza za szybko, aby mógł się zapaść, aczkolwiek sądzono, że rozszerzanie będzie asymptotycznie zwalniać i w nieskończoności wszechświat się zatrzyma (satelita COBE 1992, pomiar nieregularności promieniowania mikrofalowego tła) - Wszechświat płaski. Obecnie widomo że rozszerza się jeszcze dużo szybciej i w dodatku nie wiadomo z jakiego powodu, przyczyny tego upatrywano w "ciemnej materii" która miałaby mieć ujemną grawitację (czyli się "rozpychała"), a obecnie wydaje się że i tego za mało i mówi się o tajemniczej ciemnej energii... W każdym razie rozszerzanie przyspiesza a nie zwalnia i o żadnej kontrakcji nie ma mowy (Wszechświat otwarty).
Na pytanie czy potrafię udowodnić, odpowiadam że to zależy od zainteresowanego podmiotu. Jedność to symbol który przypisujemy pewnej rzeczy, mimo że nie posiada ona bytu materialnego istnieje np. jako wyobrażenie, więc udowodnienie jedności mnie samego, jest moim wyobrażeniem o mnie, którego dowodem jest scentralizowany proces materializacji myśli w postaci słowa pisanego, które jest odbierane przez zainteresowany podmiot.Nie łapie, poza tym, że zrozumiałem, że nie posiadasz bytu materialnego... ;D
W tej chwili obowiązuje teoria powstania wszechświata w wyniku wielkiego wybuchu, który następnie rozszerza się po to by następnie zacząć się kurczyć i doży z powrotem do punktu wyjścia.
W tle tej teorii egzystuje kilka pomniejszych mniej udawadnialnych a czasem fantastycznych teorii. Pierwotna cząstka z której miał by sie wykluć wszechświat w obecnej formie musiała by wtedy posiadać w sobie, albo sama nią być, informacje o wszystkim.
Na pytanie czy potrafię udowodnić, odpowiadam że to zależy od zainteresowanego podmiotu. Jedność to symbol który przypisujemy pewnej rzeczy, mimo że nie posiada ona bytu materialnego istnieje np. jako wyobrażenie, więc udowodnienie jedności mnie samego, jest moim wyobrażeniem o mnie, którego dowodem jest scentralizowany proces materializacji myśli w postaci słowa pisanego, które jest odbierane przez zainteresowany podmiot.
Gdzie można kupić to co brałeś? :)
Kolejnym podobieństwem wskazującym na możliwość istnienia uniwersalnego wzoru, jest zestawienie pojedynczego człowieka z całą populacją. Mówi się czasem że społeczeństwo jest jak jeden organizm posiadający wielojednojaką świadomość np. Prymitywne zachowania tłumu w stanie zagrożenia.
TYTAN
Proponuję abyś łatwiej pisał. Jeśli jesteś zwolennikiem świata o matematycznych podstawach to pamiętaj, że wszystko powinno być prosto formułowane.
Co się da powiedzieć, da się jasno powiedzieć. (L. Wittgenstein, Tractatus logico-philosophicus)
Czytając kiedyś Filozofie Przypadku uświadomiłem się we wniosku że wewnętrzna struktura słowa pisanego morze podlegać entropii tak jak rzecz materialna.
Zjawisko entropii więc jeśli zostanie przedstawione w postaci wzoru to moze zostać zastosowane do wszystkich zjawisk materialnych tz. jest policzalne. Ludzki mózg również podlega entropii, myśl generowana przez mózg również podlega entropii tak jak podlega jej sam efekt myślenia. Jest to przykład powtarzającej się zależności występującej na rożnych poziomach. Być może istnieje zależność która powtarza się wszędzie.
Na Wielkiego Lema, co to znaczy??? Co to jest "wewnętrzna struktura słowa"?
Entropia myśli staje sie wtedy gdy wymyślimy coś konkretnego np. wzór na wszystko a następnie po czasie jesteśmy w stanie przypomnieć sobie jedynie fragmentarycznie peryferyjne obszary tego pomysłu które jak się nam wówczas wydaje pochodzą albo są spowinowacone z pierwotnym pomysłem.Ty chciałes powiedzeć, że czasem zapominamy o różnych szczegółach, prawda, :)?
Myśl taka zostaje doświadczana czasem oraz energią w rożnej postaci, które to czynniki nie pozwalają jej na trwałe istnienie. Jeśli więc istnieje wzór na wszystko w postaci myśli ulegającej rozkładowi to musi uwzględniać entropie tak jak kod genetyczny zawiera informacje o śmierci ustroju. Wniosek z tego taki że im większy ładunek energetyczny tym większa żywotność.mocne. jednak mam wątpliwości. no bo przyjaciółka chmury. ma rotweilera. i ten rotweiler, mimo że niewątpliwie ma bardzo duży "ładunek energetyczny" (strach podejść!), przez cały dzień lezy w kuchni pod stołem, udając trupa. zatem żywotny to on nie jest! a może ten rotweiler jest właśnie "doświadczony czasem oraz energią"? hm...
Wywnętrza struktura słowa pisanego pochodzi z ogólnej teorii literatury.
Formę zawartą w pojedynczych słowach trudno byłoby wyodrębnić - w zasadzie jest ona tożsama z treścią. Chyba żeby porównywać formę słów w różnych językach.No a np. automobil, samochód, bryka. Znaczą to samo. Pierwsze jest w swej formie lekko anachroniczne, drugie bezpłciowe, a trzecie hop-do-przodu.
No a np. automobil, samochód, bryka. Znaczą to samo. Pierwsze jest w swej formie lekko anachroniczne, drugie bezpłciowe, a trzecie hop-do-przodu.
Warszawa to też samochód