Polski > Hyde Park
Takie tam...
Stanisław Remuszko:
Tzok jest Wielki. Tak uważam. Wprawdzie przedsennie, ale tak!
vojgm
NEXUS6:
--- Cytat: Q w Marca 10, 2015, 11:53:27 pm ---A mnie tymczasem wzięło na zabawę powszechnie znanym generatorem bełkotu:
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/476/scimakelatex.10015.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/677/scimakelatex.9255.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/427/scimakelatex.30322.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/431/scimakelatex.31158.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/266/scimakelatex.22410.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/510/scimakelatex.18277.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/124/scimakelatex.19002.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/258/scimakelatex.20185.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/517/scimakelatex.20033.Juliusz+A.+Mrz.html
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/354/scimakelatex.12332.Juliusz+A.+Mrz.html
Bo to zawsze miło zobaczyć swoje nazwisko jako autora uczonych tekstów ;).
No, ale ja się tu bawię, a z generowaniem bełkotu wiążą się poważniejsze kwestie:
http://www.tomaszwitkowski.pl/page0.php
http://www.tomaszwitkowski.pl/page2.php
http://www.tomaszwitkowski.pl/attachments/File/Modne_bzdury.pdf
--- Koniec cytatu ---
Ano. Zawsze mnie smieszyly takie sytuacje, rodem z bajki o krolu, co to byl nagi. Najlepiej na polu akademickim, albo "naukowym". Artysci i krytycy sztuki tez sie pieknie daja robic w konia. Lem sie klania, slowami Caldera: "Nie ma takiej glupoty ani takiego szalenstwa, ktore odpowiednio podane, nie bylo by przez ludzi przyjete" - czy jakos tak...
Co do tego, co Tzok napisal to jest takie angielskie (czy tylko?) powiedzenie, ze "Jak masz mlotek, to wszystko wyglada jak gwozdz". Kojarzy mi sie to z wywiadem z Lemem, gdzie mowil, jak to ludzkosc miala kolejne wizje przyszlosci, koncentrowane na malym wycinku technologii i przywiazane do niego. A wiec najpierw bylo zachlystniecie sie rozwojem dylizalnictwa i juz wszyscy snuli wizje miast zapchanych dylizansami i konskim lajnem, potem balony i zeppeliny i wojny pomiedzy nimi, gdzie sobie nawzajem rozpruwaly boki ostrogami, jak za czasow floty zaglowcow i galer, ze o slawnych Lemowych programach komputerowych wydziabywanych na wstegach papieru za pomoca gwozdzia nie wspomne. Albo te opisy budzacego sie ze snu statku kosmicznego, polykajacego tasmy magnetyczne z programami. Lem co prwda sam sie usprawiedliwil, bo jedno z "praw Lema" mowi: "Cokolwiek myslisz ze zajdzie, inaczej zajdzie niz myslisz". No, troche to prawo zmasakrowalem, ale sens byl taki wlasnie, Q moze mnie poprawic. :)
Q:
--- Cytat: tzok w Marca 11, 2015, 12:27:09 am ---Nieźle! Po bibliografii widzę, że nawet Alana Turinga wskrzesiłeś, żeby spisał swoje przemyślenia na temat Internetu ;) a w 1993 miałeś wspólną pracę z niejakim Razgłazem również jak widać powstałym z umarłych!
--- Koniec cytatu ---
To popatrz jakich jeszcze miałem współpracowników ;):
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/724/scimakelatex.5196.Juliusz+A.+Mrz.Harry+S.+Toteles.Trurl.Clapaucius.Alfred+Testa.html
A to Nikt napisał, przypadkiem się kliknęło:
http://scigen.csail.mit.edu/scicache/974/scimakelatex.32702.none.html
--- Cytat: NEXUS6 w Marca 11, 2015, 01:56:46 am ---Lem sie klania
--- Koniec cytatu ---
Nawet bardziej się kłania, niż myślisz. Witkowski się nań powoływał...
Metody prowokacji w badaniu zjawisk społecznych nie wymyśliło CBA. Posłużył się nią błyskotliwie Alan Sokal, David Rosenhan, Stanisław Lem, Jerzy Kosiński, Raj Persauda, studenci fizyki z MIT i parę innych osobistości. Odnosząc się do mojej prowokacji wypada wziąć pod uwagę również klasykę tego nurtu.
~ Tomasz Witkowski
http://www.charaktery.com.pl/forum/816/Renata-Aulagnier-Wiedza-prosto-z-pola/wiadomosc/836/
--- Cytat: NEXUS6 w Marca 11, 2015, 01:56:46 am ---Co do tego, co Tzok napisal to jest takie angielskie (czy tylko?) powiedzenie, ze "Jak masz mlotek, to wszystko wyglada jak gwozdz". Kojarzy mi sie to z wywiadem z Lemem, gdzie mowil, jak to ludzkosc miala kolejne wizje przyszlosci, koncentrowane na malym wycinku technologii i przywiazane do niego. A wiec najpierw bylo zachlystniecie sie rozwojem dylizalnictwa i juz wszyscy snuli wizje miast zapchanych dylizansami i konskim lajnem, potem balony i zeppeliny i wojny pomiedzy nimi, gdzie sobie nawzajem rozpruwaly boki ostrogami, jak za czasow floty zaglowcow i galer, ze o slawnych Lemowych programach komputerowych wydziabywanych na wstegach papieru za pomoca gwozdzia nie wspomne.
--- Koniec cytatu ---
Ale te wizje przez zbytnią prostoliniowość prognozowania i podkreślaną wycinkowość były na starcie do spisania na straty. To o czym tzok pisze, natomiast, się koledze ;) Turingowi posprawdzało (tak, bronię go, bo współpracowaliśmy ;)), tyle, że wizjonerem okazał się, miejscami, nieśmiałym.
--- Cytat: NEXUS6 w Marca 11, 2015, 01:56:46 am ---Albo te opisy budzacego sie ze snu statku kosmicznego, polykajacego tasmy magnetyczne z programami.
--- Koniec cytatu ---
Z drugiej strony potężna jest to wizja, mimo całego anachronizmu. Zastanawiam się czy Scott to czytał, bo pierwszy "Obcy..." identycznie bezludną sekwencją się zaczyna (w drugim też coś takiego jest, ale tu zakładam, że Cameron, po prostu, kontynuował).
--- Cytat: NEXUS6 w Marca 11, 2015, 01:56:46 am ---Q moze mnie poprawic. :)
--- Koniec cytatu ---
Skoro wiesz, że cytujesz nieściśle (sensu wszakoż nie gubiąc) to mi się nie chce ;).
Q:
Wizja Lema kontra "wizja" z tego Mass Effecta, co o nim wspominałem*:
http://x3.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_WXx2iXO4sp4yhFGBrvmd6cdyXXkuUvof.jpg
(Celowo linkuję w tej formie, bo wulgarne. Wrzucam zaś tylko dlatego, że Mistrzem tam sobie jednak giemby wycierają.)
* Jak kto chce sprawdzić co wart, może własnoocznie ;):
https://www.youtube.com/watch?v=PnbDrjpEZEQ
ps. Nawet dyskusja się z tego rozwinęła. liv, jak pomnę, lubi(sz) czasem czytać takich anonimowych mędrców, to dorzucę:
http://www.wykop.pl/wpis/22881917/heheszki-humorobrazkowy-lem-masseffect-scifi-gry-r/
Q:
Kartka z kalendarza medium, z pomocą którego się tu spotykamy:
https://deon.pl/po-godzinach/rozrywka--relaks/media-i-internet/art,420,pierwsze-w-historii-zdjecie-umieszczone-w-internecie.html
Wydaje mi się znamienne, że już nawet na przykościelnych serwisach takimi sprawami się ekscytują.
A tu próbka dorobku sportretowanych pań:
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej