13201
DyLEMaty / Re: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Sierpnia 19, 2009, 12:36:27 pm »Może zacytuję...Przy czym pamiętajmy, że aby obronić koncepcję "wolnej woli" musisz wprowadzić niedostępny empirii (a więc dobrze ukryty w wiadomym Czajniczku) byt zdolny sterować procesami zachodzącymi za zasłoną nieoznaczoności. Byt, o którym nic sensowenego nie da się powiedzieć, tak dobrze schowany . Byt, który każdy szanujący się przyrodnik odetnie na starcie Brzytewką.
Przykro mi. Ten cytat odnosi się do postulowanego siedliska "wolnej woli". Jest to byt pozaempiryczny, więc co z sensem powiesz o nim lub o jego pochodzeniu? Jest zdolny sterować procesami zachodzącymi za zasłoną nieoznaczoności (acz w konkretnym, jednostkowym mózgu, albo w iluś mózgach po kolei - vide koncept reinkarnacji).
Czajniczek więcej istnień pomieści, niż Ci się zdało, że mi się zdaje. Fioletowe niewidzialne-i-niewykrywalne jednorożce też .
Tak, to znaczy jak?
Jako wszechmocnego, wszechwiedzącego do tego jeszcze wszechdobrego i stwórcą będącego. Jak brakuje tych cech, to nie Bóg, to podróba . A podróba nawet nazwana oryginałem, nie stanie się nim .