Lubie wszelakie zaskoczenie i w ogole postmoderne w sztuce, ale mysle, ze czasami trzeba zrownowazyc, czy efekt wywolany jest wart ewentualnych konsekwencji. Mysle, ze w powyzszym nie.
Za to w zwiazku z zabytkami i Twoimi niedawnymi fotografiami greckiej budowli przypomnialo mi sie, jak Bodo Bach (taki Niemiecki Janusz Weiss dzwoniacy w nietypowej sprawie, ale z poczatkow dzialalnosci, kiedy robil sobie niemozliwe jaja) dzwonil do ambasady Greckiej ze skarga, ze wlasnie wrocil z Akropolu i ze jest zdruzgotany stanem tamtejszej zabudowy. Kto w ogole administruje tymi budynkami? Wszystkie bez okien, tynk dawno odpadl, wszystko sie sypie i malo, ze nikt sie tym nie przejmuje, to jeszcze wpuszczaja na te rumowiska wycieczki. Zgroza.
GRYPHON: Interplanetary Aeroship Expedition