Jeżeli mnie słuch nie zmylił to właśnie (o 11:49) posłyszałem odległą, ale potężną eksplozję...
Coś wiadomo?
Co do darmowego farbowania - kompletnie nie rozważałabym tego w kategoriach "niewdzięczne świnie".
Uważam, że to jest celowy tekst rozprowadzany w necie (nie twierdzę, że gdzieś takie wejście nie miało miejsca, ale na pewno nie masowo) - ten o fryzjerce/kosmetyczce.
Tekst taki jak ten, że Ukraińcy dostają mieszkania za darmo, a w mojej rodzinie to...jak ten o zajmowanych miejscach w szpitalach, żłobkach i przedszkolach - a moje dziecko się nie dostało...
Do tego jeszcze dodałabym ten trafiający w święte 500+: trzeba pomóc, ale po co dawać 500+?
Słyszę te same frazy, te same teksty od różnych ludzi. Kiedy pytam czy ta osoba spotkała się z tym osobiście - nie. Mało tego - często nawet nie spotkała żadnego Ukraińca.
Myślę, że jest to działanie obliczone na skłócenie Polaków między sobą i z Ukraińcami.
Inna sprawa, że ludzie przybywający z Ukrainy, którzy nie znają języka innego niż swój - zostali przyjęci do prywatnych domów i po prostu są tam utrzymywani przez gospodarzy - mogą sobie nie zdawać sprawy, że to nie darmowa pomoc państwa, Unii czy tam kogo jeszcze - tylko Kowalskiego.
Znajoma miała u siebie babcię, córkę i wnuczka z południowo-wschodniej Ukrainy - z małej wsi - nie pojmowali kompletnie jak to wszystko działa - trudności w porozumieniu.
Pomogła wynająć (niczego nie dostali!) im mieszkanie, pozałatwiać formalności, znaleźć pracę młodszej pani - byli u niej 3 tygodnie - martwi się jak sobie dadzą radę.
To kompletnie nie wynik niewdzięczności tylko bezradności.
A to, że w każdym narodzie są świnie - nie ulega...Polacy też nie są wszyscy tacy bezinteresowni, ot - pełen przegląd po każdej ze stron, ale jednak w większości wszystko dobrze działa:)
Psss...chciałam jeszcze dodać oczywistość oczywistą - bez międzynarodowej pomocy Polska na dłuższą metę nie da rady godnie utrzymywać ponad 2 milionów nowych obywateli - oni nie pojawiali się sukcesywnie, a w gwałtownym przyborze...stąd trudno to porównywać do jakiejkolwiek wcześniejszej fali migracyjnej - może tej z Bałkanów?