14161
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Października 02, 2008, 10:54:03 pm »O, jednak rozumiesz.
Rozumiem więcej niż rozumiesz, że rozumiem .
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
O, jednak rozumiesz.
Ja przecież nie wątpię w istnienie teleskopu.
Faktycznie, niebo bylo od zawsze
Dzi, człowiek ma w naturze porządkowanie otaczającego go świata, najłatwiej robi się to definiując go. Dla tych ciał tam, nie ma to najmniejszego znaczenia, ale dla nas już tak, może nie jest to znaczenie praktyczne, ale poznawcze już na pewno – można sklasyfikować i odetchnąć z ulgą, że coś się na ten temat wie (nawet jeśli jest to na razie tylko wrażenie).
Evangelosie, to środowisko nie powinno być nam chyba takie obce, znaliśmy je od zawsze patrząc nocami w niebo. Z tą różnicą, że wcześniej była wyobraźnie, teraz są zdjęcia.
Jakies to umowne wszystko, zwlaszcza, ze napisane jest, ze Charon i Pluton wiruja wokol wspolnego srodka masy. Hmmm. Aaa tam
Zadziwiajace jest, ze gdy ogladam zdjecia kosmosu, naszego ksiezyca z bliska, mglawic i galaktyk, jakos mi sie to wszystko wydaje bliskie i znajome, az chce sie ich siegnac, a przeciez to szalenie niegoscinne srodowisko, zupelnie nienaturalne dla ludzi.
Ja żadnej argumentacji poza obietnicą treści "zdjęcie zrobione za pomocą teleskopu takiegoitakiego" nie widzę.
Definicji nie czytałem bo szkoda mi szukać ale na moje oko:
By były dwie osobne planety muszą być dwie osobne orbity wokół gwiazdy. Jeśli jest jedna orbita i grupa ciał to mamy planetę i satelity. Stawiam że planeta jest najcięższa. A kiedy planeta podwójna? Nie wiem.
A co do zdjęć: (tak trochę żeby poddenerwować Q przykład) w Biblii też jest napisane że prawdziwa a jedni wierzą inni nie. Cóż, kwestia wiary
Pluton z Charonem to swietny na to przyklad
chodzi mi głównie o to, że nieweryfikowalne dla nas jest czy przedstawiany obraz jest prawdziwy.